Uczucia :/
Te łzy przygnębienia, gdy czujesz się niepotrzebna. Gorące przez emocje, które są w nas i jednocześnie zimne, ze względu na zachowanie innych. Czujesz się jak zabawka. Bo przecież twoje uczucia są nic nie warte, prawda?
Te łzy przygnębienia, gdy czujesz się niepotrzebna. Gorące przez emocje, które są w nas i jednocześnie zimne, ze względu na zachowanie innych. Czujesz się jak zabawka. Bo przecież twoje uczucia są nic nie warte, prawda?
Ludzie każą nam się do siebie przyzwyczaić, lecz szybko odchodzą. Przyzwyczajenie zostaje. Jedyna pamiątka. Najbardziej bolesna :))
-Jak najlepiej wkurzyć archeologa?
-Dać mu zużyty tampon i zapytać się z jakiego jest okresu :D
- Kochanie, Ty tylko żłopiesz to piwsko, a ze mną to nawet nie porozmawiasz.
- A o czym?
- O mnie, o moich potrzebach, jakie kwiaty lubię, jaki kolor...
- A jaki kolor lubisz?
- Róż.
- To róż dupę po piwo.
Czym się różni informatyczka w spódnicy od informatyczki w spodniach?
- Czasem dostępu
Co zamawiają modelki w McDonaldzie?
Czekoladowego szejka.
Poszedł tato z synkiem w góry. Stanęli na grani, podziwiają widoki. Synek się wychylił nieco nad przepaść i krzyczy:
- AAAAA!
I - ku swemu zdziwieniu - słyszy:
- AAAAA...
Chłopak znów krzyczy:
- Ktoś ty?!
I słyszy odpowiedź:
- Ktoś ty...
Wkurzył się i jak nie ryknie:
- Ty cioto!
I znów odpowiedź:
- Ty cioto...
Chłopczyk pyta ojca:
- Tatulu, o co chodzi?
- Syneczku, słuchaj…
Tato się pochyla i krzyczy:
- Jesteś geniuszem!
I słyszą odpowiedź:
- Jesteś geniuszem...
Ojciec:
- Kocham cię!
- Kocham cię…
- Widzisz, syneczku? Jestem geniuszem i mnie kochają. A ty jesteś ciotą!
Przeszczep penisa to nic nowego. W Polsce od lat regularnie wymieniamy jednego ch*ja na innego. Nazywamy to wyborami.
Dlaczego kobieta ma 2 zwoje więcej w mózgu niż koń?
Żeby nie piła wody z wiadra jak myje podłogę.
- Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
- Byłeś. Ale cię oddali...
Mąż wrócił do domu. Zdjął buty, usiadł w fotelu i włączył TV.
Po chwili woła:
- Przynieś mi piwo bo zaraz się zacznie!
Zona mruknęła coś pod nosem, ale piwo przyniosła. Wypił i woła:
- Przynieś mi jeszcze piwo zanim się zacznie.
Żona lekko poddenerwowana, przynosi drugie piwo. Mąż wypija piwo:
- Przynieś mi nastepne piwo bo już, już za momencik może się zacząć!
Żona na to:
- O nie! Wracasz z pracy, nie mówisz nawet "dzien dobry", siadasz w fotelu, włączasz telewizor i tylko pijesz piwo! A ja? Co ja mam za życie?? Wracam do domu i muszę gotować, sprzątać, prać, zajmować się dziećmi, robię tysiąc innych rzeczy i jeszcze mam ci piwo przynosić...?!
Wtedy słychać glos z fotela:
* No i k*rwa zaczęło sie...
Przychodzi garbaty do lekarza, lekarz do niego:
- na chuj się skradasz.