Palenie wanny
- palenie wanny
- walenie panny
- palenie wanny
- walenie panny
- w trawie są kupy
- w kawie są trupy
- gra półsłówek
- sra półgłowek
Jasiu musiał do szkoły napisać wypracowanie. Kiedy pokazał je nauczycielce ona powiedziała:
- Nie, to jest źle. Napisz to jeszcze raz Jasiu, tylko żeby miało to ręce i nogi.
Jasiu do kartki przykleił papierowe ręce i nogi.
- Proszę Pani tak jest dobrze? Nie chciałem wyrywać kończyn siostrze...
Nauczycielka odeszła zrezygnowana i powiedziała do siebie:
- Dobrze, że nie powiedziałam, żeby to się trzymało kupy...
Przez pustynię idzie Polak, Niemiec i Rosjanin.
Są bardzo zmęczeni.
Nagle widzą dwugarbnego wielbłąda.
Polak usiadł na jednym garbie, Niemiec na drugim.
- A gdzie ja? - pyta żałośnie Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty, Sasza, do kabiny.
Te łzy przygnębienia, gdy czujesz się niepotrzebna. Gorące przez emocje, które są w nas i jednocześnie zimne, ze względu na zachowanie innych. Czujesz się jak zabawka. Bo przecież twoje uczucia są nic nie warte, prawda?
Ludzie każą nam się do siebie przyzwyczaić, lecz szybko odchodzą. Przyzwyczajenie zostaje. Jedyna pamiątka. Najbardziej bolesna :))
-Jak najlepiej wkurzyć archeologa?
-Dać mu zużyty tampon i zapytać się z jakiego jest okresu :D
- Kochanie, Ty tylko żłopiesz to piwsko, a ze mną to nawet nie porozmawiasz.
- A o czym?
- O mnie, o moich potrzebach, jakie kwiaty lubię, jaki kolor...
- A jaki kolor lubisz?
- Róż.
- To róż dupę po piwo.
Czym się różni informatyczka w spódnicy od informatyczki w spodniach?
- Czasem dostępu
Co zamawiają modelki w McDonaldzie?
Czekoladowego szejka.
Poszedł tato z synkiem w góry. Stanęli na grani, podziwiają widoki. Synek się wychylił nieco nad przepaść i krzyczy:
- AAAAA!
I - ku swemu zdziwieniu - słyszy:
- AAAAA...
Chłopak znów krzyczy:
- Ktoś ty?!
I słyszy odpowiedź:
- Ktoś ty...
Wkurzył się i jak nie ryknie:
- Ty cioto!
I znów odpowiedź:
- Ty cioto...
Chłopczyk pyta ojca:
- Tatulu, o co chodzi?
- Syneczku, słuchaj…
Tato się pochyla i krzyczy:
- Jesteś geniuszem!
I słyszą odpowiedź:
- Jesteś geniuszem...
Ojciec:
- Kocham cię!
- Kocham cię…
- Widzisz, syneczku? Jestem geniuszem i mnie kochają. A ty jesteś ciotą!