Dowcipy - str 131

Viralowe kawały i suchary
  • Żołnierz pisze z koszar list do ojca

    Żołnierz pisze z koszar list do ojca, ze dostał syfilis. Ojciec odpisuje mu:
    "Ja się tam synu nie znam na tych waszych wojskowych odznaczeniach, ale noś to z honorem".

  • Wyskoczył spadochroniarz z samolotu

    Wyskoczył spadochroniarz z samolotu i z wrażenia zapomniał, jak uruchomić spadochron. Szarpie się przez chwile, ale widzi, ze nic z tego. Nagle widzi żołnierza , który leci obok niego do góry.
    - Hej bracie! Jak otworzyć ten cholerny spadochron?
    - Sorry, ja z saperów...

  • Kapral szkoli szeregowców Woda wrze

    Kapral szkoli szeregowców:
    - Woda wrze w temperaturze 90 stopni.
    - A nas uczono w szkole, ze woda wrze w temperaturze 100 stopni!
    - Niemożliwe! - mówi kapral sprawdzając cos w swoim notesie.
    - Tak, macie racje. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty!

  • Generał wizytuje dywizje Czerwonych

    Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
    - Bolało?
    - Nie.
    - Dlaczego?
    - Bo jestem komandosem!
    Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bolało?
    - Nie.
    - Dlaczego?
    - Bo jestem komandosem!
    - Dąć mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
    Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza wystającego ch..a. Uderza w niego szpicruta i pyta:
    - Bolało?
    - Nie.
    - Dlaczego?
    - Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!

  • Z pamiętnika żołnierza

    Z pamiętnika żołnierza:
    - Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki! To był dobry dzień...
    - Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki! To był dobry dzień...
    - Środa. Dostałem przepustkę, idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień...

  • Podczas zbiorki kompanii kapral mówi

    Podczas zbiorki kompanii kapral mówi do żołnierzy:
    - Ci, co znają się na muzyce - wystąp!
    Z szeregu występuje czterech.
    - Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnieść pianino na ósme piętro.

  • Ile razy śmieje się z kawału

    - Ile razy śmieje się z kawału podoficer?
    - Trzy. Raz jak mu opowiedzą, drugi jak mu wytłumaczą, a trzeci jak zrozumie.
    - A ile razy śmieje się oficer?
    - Dwa. Jak mu opowiedzą i jak wytłumaczą.
    - A generał?
    - Raz, bo on sobie nie da wytłumaczyć.

  • Odbywa się szkolenie Kapral daje

    Odbywa się szkolenie. Kapral daje komendę:
    - Maski założyć
    - Maski zdjąć
    - Maski założyć
    - Maski zdjąć
    - Kowalski, dlaczego nie zdjąłeś maski?
    - Zdjąłem, obywatelu kapralu!
    - Ale morda...

  • Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo

    Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia:
    - Jeśli rzucimy kamień do góry, to musi spaść z powrotem, zrozumiano?
    - A co będzie, obywatelu sierżancie, jeśli kamień spadnie do wody?
    - Nie zadawajcie głupich pytań, szeregowy Kowalski. Jesteście w artylerii, a nie w marynarce!

  • Kapral pyta szeregowca Z czego

    Kapral pyta szeregowca:
    - Z czego zrobiona jest lufa karabinu?
    - Ze stali.
    - Dobrze z czego zrobiony jest zamek karabinu?
    - Też ze stali
    - ¬le.
    - Dlaczego źle?
    - Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w książce napisali: "Zamek zrobiony jest z tego samego materiału"