Dowcipy - str 342

Viralowe kawały i suchary
  • Jałta Wielka trójka siedzi na tarasie

    Jałta. Wielka trójka siedzi na tarasie daczy i chwalą się swoimi papierośnicami. Roosevelt wyciąga swoją, piękną, ze srebra, pokazując wygrawerowany napis:
    - PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓD
    Następny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:
    - PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWA
    Kolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:
    - POTOCKIEMU - RADZIWIŁŁ

  • Przychodzi gościu do lekarza Panie

    Przychodzi gościu do lekarza:
    - Panie doktorze, jestem impotentem.
    Lekarz na to:
    - A skąd Pan to wie?
    - Ojciec był impotentem, dziadkowie, pradziadkowie. Na pewno jestem impotentem.
    - To skąd żeś się Pan wziął?!
    - Spod Rzeszowa.

  • Wczoraj pokłóciliśmy się z żoną

    - Wczoraj pokłóciliśmy się z żoną po raz pierwszy od dnia ślubu!
    - A o co poszło?
    - Ona chciała na obiad zrobić pieczeń, a ja wołałem befsztyki!
    - No i jak ci smakowała pieczeń?

  • Motocyklista jadacy z predkoscia 230

    Motocyklista jadacy z predkoscia 230 km/h zobaczyl przed soba malego wróbelka na wysokosci twarzy. Staral sie jak mógl, zeby go uniknac, ale przy tej predkosci nic sie nie dalo zrobic. Uderzony ptak przekoziolkowal i upadl na asfalt. Motocyklista, poruszony troche wyrzutami, zatrzymal sie i wrócil po ptaka. Poniewaz wygladalo na to ze wróbelek zyje, zabral go z asfaltu. W domu umiescil go w klatce, wlozyl do niej troche jakiegos pozywienia i wode w miseczce.
    Rano wróbelek ocknal sie. Popatrzyl na wode, popatrzyl na jedzenie, popatrzyl na prety klatki przed soba i mówi: O kur..a, zabilem motocykliste.