Lecą dwie jaskółki nagle jedna
Lecą dwie jaskółki- nagle jedna do drugiej mówi <wiesz co chyba będzie padał deszcz?>, dlaczego - pyta druga. BO LUDZIE NA NAS PATRZĄ.
Lecą dwie jaskółki- nagle jedna do drugiej mówi <wiesz co chyba będzie padał deszcz?>, dlaczego - pyta druga. BO LUDZIE NA NAS PATRZĄ.
Po bibce z ostrym popijaniem i "baletami", facet budzi się nad ranem w obcym łóżku. Obok niego śpi, paskudnie chrapiąc, obrzydliwe, grube babsko. Facet ostrożnie podnosi kołdrę i zamiera z obrzydzenia: wszystko ubabrane krwią... Rad, nierad, facet wstaje i wlecze się do łazienki. Zapala światło, staje przed lustrem i z przerażeniem dostrzega wystający mu z ust, zaklinowany między zębami sznureczek. "O Boże", mamroce facet niewyraźnie, "zechciej tylko sprawić, żeby to była herbata ekspresowa!"
W Finlandii trawają targi sprzętu do wyrębów lasu, Kanadyjska firma oferuje piły łańcuchowe którymi przecietny drwal dziennie ścina 80 drzew. Ruscy na dzieńdobry kupili 200 sztuk dla swoich drwali na Syberii. Pierwszy dzień ruscy drawale ścinają dziennie 300 dzrzew, drugi 250, trzeci 200, czwarty 150, piąty 100, szósty 50. Stwierdzono że piły się popsuły i zgłoszono awarię do Kanady, z Kanady przyjechał serwisant i mówi:
"Dajcie mi jedną z tych popsutych pił."
Dali:
"No zobaczmy tu jest łańcuch, tu prowadnica, tu silnik..."
A Ruscy drwale:
"SILNIK! TO TO MA SILNIK?"
Ziemniaki pozdrawiają buraki.
Przychodzi pół baby do lekarza lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Ba!
- Czy mogę na pani polegać ?
- Legnij pan.
Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...
- Czy może mi pan wymienić?
Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:
- Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!
Pasek od spodni goni d..ę po lesie. D... uciekła, dotarła do chatki dobrej wróżki i poprosiła, żeby wróżka zamieniła ją w ptaszka.
Po godzinie ptaszek siada na gałęzi drzewa. Podchodzi do niego pasek od spodni i mówi:
- Ale d...!
- Nie jestem d..., jestem ptaszek!
- To zaśpiewaj!
- Pryk, pryk!
Po hibernacji 10-letniej, budzi się: Clinton i Putin. Putin patrzy w gazetę i zaczyna się śmieć i mówić: USA przeszło na komunizm.
Clinton też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi: zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej.
Jej córeczka Ania uśmiechnęła się pod wąsem.
Ala ma kota. Kot ma wpierdol.
W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!