Sprzedam
Sprzedam elektrohydrotermogumonapawarkę z autoprzyczłapem do turbobulbulatora samojezdnego.
Sprzedam elektrohydrotermogumonapawarkę z autoprzyczłapem do turbobulbulatora samojezdnego.
Napisy na pojemnikach z jajami:
Tesco: "Wsie jaja"
Carrefour: "Swieże jaja z zielonych płuc Polski".
Zatrudnię: Wdowa z dziećmi w wieku szkolnym zatrudni kogoś do pomocy domowych. Musi być zdolny pomóc w rozwijaniu się rodziny.
"Olej dynamicznych ludzi!" (to byla reklama oleju silnikowego, a nie wezwanie do dyskryminacji części społeczeństwa, wbrew pozorom)
Co półroczna wyprzedaż Bożonarodzeniowa.
Miseczka do mieszania tak zaprojektowana, aby zadowolić każdego kucharza. Okrągły spód dla lepszego ubijania.
Jesteś analfabetą? Napisz do nas już dziś!
Zatrudnię mężczyznę do pracy w fabryce dynamitu. Musi lubić podróże.
Teraz masz szanse przekłuć sobie uszy i zabrać dodatkową parę do domu!
Mam kilka pięknych sukienek od babci w dobrym stanie.
My nie drzemy Twoich ubrań w pralce. My robimy to ręcznie!
Szef pewnej firmy szukał pracownika do biura. Wystawił w oknie ogłoszenie następującej treści:
"POSZUKIWANY PRACOWNIK
Musi szybko pisać na komputerze, umieć obsługiwać różne programy i musi znać przynajmniej jeden obcy język.
Spróbuj. Nie dyskryminujemy nikogo! Jesteśmy firmą bez żadnych uprzedzeń. Każdy ma szansę!"
Jakiś czas później koło okna przechodził pies. Zobaczył ogłoszenie i wszedł do środka. Podszedł do biurka recepcjonistki, delikatnie złapał ją za nogawkę, pociągnął do wystawionego ogłoszenia i zaczął stukać w nie łapą. Recepcjonistka zdumiona zrozumiała, że pies chce się starać o posadę i wpuściła go do szefa. Kierownik w końcu otrząsnął się z szoku i mówi do psa:
- wiesz, nie mogę Cię zatrudnić. Masz wyraźnie napisane, że potrzebujemy kogoś, kto szybko pisze na komputerze.
Pies podbiegł szybko do komputera, wklepał w parę sekund dwustronicowy list, wydrukował i wręczył w zębach kierownikowi. Kierownik zdziwiony stwierdza:
- pięknie, ale wiesz... musisz też umieć obsługiwać różne programy.
Pies podbiega do komputera i w parę minut stworzył bazę danych, raport rozchodów firmy i jakieś trójwymiarowe wykresy. Kierownik już w totalnym szoku:
- No wiesz, nie wątpię, że jesteś genialnym psem i masz sporo ciekawych zdolności, ale i tak nie mogę Cię przyjąć. Pies wybiegł na chwilę z gabinetu, przyniósł ze sobą ogłoszenie, które było wystawione w oknie, po czym łapą wskazał kawałek: "Nie dyskryminujemy nikogo!".
Kierownik na to:
- No tak, ale tam jest też napisane, że trzeba znać jakiś obcy język.
Pies spojrzał kierownikowi w oczy:
- Miau.