Fąfara - str 2

  • Jesteś niesprawiedliwa!

    Fąfara wraca do domu pijany. Żona wrzeszczy:
    - Codziennie wieczorem wracasz pijany!
    - Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to, że wychodzę trzeźwy!

  • Jednemu się to podoba

    Dwaj przyjaciele - Fąfara i Malinowski siedzą w restauracji i piją wódkę. W pewnej chwili Malinowski mówi:  
    - Wiesz co? Nie podoba mi się to, że codziennie wracając z pracy zastaję cię w sypialni z moją żoną.  
    - Wiesz, Franek, to kwestia gustu. Jednemu się to podoba, innemu tamto...

  • Fąfara zgłasza się do lekarza

    Szeregowy Fąfara zgłasza się do lekarza:
    - Coś cię boli?  
    - Tak ucho środkowe.
    - Bzdury gadasz, Fąfara! Ucho jest albo lewe albo prawe.

  • Nie życzę sobie

    Fąfara przychodzi do fryzjera i siada w fotelu. Podchodzi do niego mały Jasio z brzytwą w ręku. Przerażony Fąfara krzyczy do kierowniczki:
    - Proszę pani! Nie życzę sobie, aby ten maluch mnie golił!
    - Niech mu pan pozwoli! Tak mnie prosił... Przecież dziś jest Dzień Dziecka!

  • Znacznie szczęśliwszy!

    Porucznik pyta szeregowca:
    - Fąfara, jesteście w wojsku szczęśliwi?
    - Tak jest, obywatelu poruczniku!
    - A co robiliście wcześniej?
    - Byłem znacznie szczęśliwszy!

  • Historia się powtórzyła

    Tuż przed wyborami na prezydenta RP w roku 1995 do domu Fąfary wdziera się uzbrojona banda.  
    - Jesteś za Wałęsą, czy za Kwaśniewskim? - pyta przywódca bandy.  
    - Za Wałęsą.  
    Fąfara został pobity i obrabowany. Na drugi dzień do mieszkania Fąfary wdarła się kolejna banda.  
    - Jesteś za Wałęsą, czy za Kwaśniewskim?  
    - Za Kwaśniewskim.  
    Niestety historia się powtórzyła. Na trzeci dzień przyszła jeszcze inna banda.  
    - Jesteś za Wałęsą, czy Kwaśniewskim?  
    Fąfara chytrze spogląda na przywódcę bandy i pyta:
    - A bo co?

  • Jasio wygląda przez okno

    Żona na darmo czekała na Fąfarę, który nie wrócił do domu na noc. Nazajutrz rano zniecierpliwiony Jasio wygląda przez okno. Nagle woła:
    - Mamooo! Wraca tato! I ciągnie jeszcze pod rękę dwóch facetów!

  • Moja druga żona!

    Fąfara spotyka na ulicy kolegę z pracy idącego pod rękę z jakąś kobietą.
    - Czy możesz mi przedstawić tę damę?
    - To Kinga, moja druga żona!
    - A co się stało z pierwszą?
    - Została w domu!

  • Będziesz sędzią hokejowym

    Fąfara pyta wróżkę:  
    - Co będę robił po śmierci?  
    - Będziesz sędzią hokejowym.  
    - Kim? Przecież ja nawet nie umiem jeździć na łyżwach!  
    - To się ucz! Jutro prowadzisz pierwszy mecz.

  • Twój stary jest mi winien forsę!

    Do drzwi Fąfarów puka naćpany, rosły punk z kijem bejsbolowym w ręku. Otwiera mu Fąfarowa.  
    - Czego sobie życzysz, chłopcze?  
    - Twój stary jest mi winien forsę!  
    W tej chwili słychać z pokoju wołanie Fąfary:  
    - Kochanie, kto to?  
    - Jakiś młodzieniec. Mówi, że jesteś mu winien pieniądze.  
    - A jak wygląda?  
    - Wygląda tak, że lepiej mu oddaj!

  • Zachowuje się jak pies

    Fąfara pyta kolegę:
    - Jak tam twój nowy samochód?
    - Zachowuje się jak pies.
    - Nie rozumiem...
    - Mniej więcej przy każdej latarni staje.

  • Skąd pan wie?

    Fąfarowa usiłuje wyprosić za drzwi natrętnego akwizytora.
    - Niech się pan stąd wynosi, bo zawołam męża!
    - Przecież pani męża nie ma w domu!
    - Skąd pan wie?
    - Jak ktoś ma taką żonę, to w domu bywa tylko w porze posiłków!