Uprzedzenia gubią.

Idzie facet przez pustynię. Długo idzie. Spragniony strasznie. I nagle widzi Żyda na swojej drodze. Żyd wyciąga w jego stronę pełny baniak wody:  
– To woda?  
– Tak.  
– Chłodna?  
– Chłodna.  
– Czysta?  
– Czysta.  
– Dla mnie?  
– Dla ciebie.  
– Żyd?  
– Tak, Żyd.  
– Kurwa. Fatamorgana…

MEM

dodała dowcip do kategorii żyd.

Dodaj komentarz