O żydach - str 6

  • W jednym przedziale na sleeping`u

    W jednym przedziale na sleeping`u nocują Żyd i goj. Jest już grubo po jedenastej wieczór, strudzony podróżą goj w końcu usnął, a tu nagle wybudzają go z letargu słowa Żyda:
    - ojojoj, jakie to ja mam pragnienie, ojojoj jakie to ja mam pragnienie.
    Wkurzony facet po wysłuchiwaniu przez kilka minut tego lamentu wychodzi do przedziału ze sklepikiem, kupuje dwie flaszki oranżady, daje je Żydowi z tymi słowy:
    - Masz tu, pij i daj spać!
    Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w końcu usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
    - ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem pragnienie!

  • W 1968 roku centrala handlu

    W 1968 roku centrala handlu zagranicznego w Warszawie, chcąc się pozbyć towarzysza Rozencwajga, wysłała go do Rzymu z poleceniem służbowym, aby załatwił tam eksport polskiego makaronu do Włoch. Po trzech dniach Rozencwajg wraca z podpisanym kontraktem. Wobec tego wysyłają go do Paryża z poleceniem, aby załatwił eksport polskich perfum do Francji. Rozencwajg po dwóch dniach wraca ze wspaniałym kontraktem. Zrozpaczona dyrekcja wysyła go do Pekinu, aby załatwił eksport polskiego ryżu do Chin. po tygodniu telefonują.
    "Dlaczego tak długo, towarzyszu Rozencwajg?"
    "Co znaczy długo? Czy ja mogę tak ze środy na czwartek znaleźć w Chinach jednego z naszych?"

  • Tewje poczuł pragnienieWstapił

    Tewje poczuł pragnienie.Wstapił do piwiarni, wypił kufel piwa i mówi do sprzedawczyni:
    - Czy chce pani sprzedawać dwa razy więcej piwa niż dotychczas?
    - A jak? - sprzedawczyni jest wyraznie zainteresowana.
    - Jak? Niech pani nalewa piwo do pełna!!!

  • Szadchen swata młodziencowi posażną

    Szadchen swata młodziencowi posażną pannę.
    Ten sie wzbrania:
    - Przecież ona jest na pół ślepa!
    - Pomyśl tylko - nie będziesz musiał niczego przed nią ukrywać.
    - Ale ona jest prawie głucha!
    - Pomyśl tylko - ona nie usłyszy twoich przekleństw...
    - Kuleje na jedna nogę!
    - Tylko pomyśl - ona nie będzie za tobą łaziła krok w krok...
    - No i ma garba!
    - Oj, młody człowieku, badźże sprawiedliwy! Przecież  jedną  wadę to ona może mieć!

  • Syn pracujący u ojca Żyda w sklepie

    Syn pracujący u ojca - Żyda w sklepie pyta go:
    - Tate, a co to jest etyka?
    - Widzisz synu jakby ci to wytłumaczyć. Wyobraź sobie, że do sklepu przychodzi klient kupuje towar za 100 rubli, płaci banknotem 200 rublowym i przez przypadek zapomina zabrać wydaną mu resztę. Wtedy wchodzi w grę etyka: czy zabrać te pieniądze, czy podzielić się nimi ze wspólnikiem.

  • Syn do ojca Ojcze kocham Adama! Synu

    Syn do ojca:
    - Ojcze, kocham Adama!
    - Synu, bój się Boga! Przecież to Żyd!

  • Stary Żyd fabrykant win leży

    Stary Żyd, fabrykant win, leży na łożu śmierci. Dookoła rodzina. On szepcze:
    - Teraz przekażę wam tajemnicę produkcji wina.
    - Należy wziąć zleżałych śliwek, albo gruszek ulęgałek, albo obitych jabłek, albo...
    Jego syn nagle przerywa:
    - Tate, ja słyszałem, że wino robi się z winogron!!!
    - Też można.

  • Stary Żyd dawał do gazety nekrolog

    Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
    - Do pięciu wyrazów za darmo.
    - Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman.
    - Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
    - To niech będzie - Zmarla Zelda Goldman, sprzedam Opla

  • Staremu Żydowi Saulowi przyszło

    Staremu Żydowi Saulowi przyszło umierać. Żal mu było wielce zostawiać na świecie małego jeszcze syna,
    który dopiero co nauczył się chodzić. Saul posłał więc po rabina, a kiedy ten przyszedł, pożalił mu się na swój los:
    - Rabbi, umrę i nawet nie będę wiedział na kogo wyrośnie mój syn.
    Rabin na to:
    - Jest na to rada, panie Saul. Połóż pan na stoliku w pustym pokoju butelkę wódki, pieniądze i Torę.
    Wpuść syna do pokoju i bacz uważnie, czego się dotknie. Jeśli wódki, znaczy wyrośnie na hulakę i pijaka.
    Jeżeli pieniędzy - wyrośnie na człowieka z głową do interesu i majątku się dorobi.
    Jeżeli zaś weźmie Torę - na męża bogobojnego i świętego się zapowiada.
    Saul uczynił wszystko według słów rabina. Chłopczyk wszedł do pokoju i zgarnął wszystkie trzy rzeczy na raz w swoje objęcia.
    Zafrasowany Saul posłał znowu po rabina. Kiedy ten nadszedł Saul opowiedział mu wszysto i zapytał:
    - Co ty na to, rebe? Na kogo wyrośnie mój syn, skoro dotknął się i wódki i pieniędzy i Tory?
    Rabin na to:
    - Aj waj, to z niego na pewno będzie katolicki ksiądz!!

  • Stara żydówka spadła ze schodów

    Stara żydówka spadła ze schodów i skręciła kark. Już prawie nie żyjąc ostatnim tchem wzywa lekarza. Przyszedł lekarz.  
    - Pani mnie wołała?  
    - Panie doktorze, mam śliczną córkę na wydaniu.

  • Spryciarz korzystający z wielkiej

    Spryciarz, korzystający z wielkiej gościnności zamożnego bankiera Rotszylda, poczynił mu następującą propozycję:
    - Jak mi pan da 100 guldenów, dostarczę panu coś, czego nie mógłby pan dostać za cały swój majątek.
    Rotszyld się zgodził i dostał... świadectwo ubóstwa z gminy żydowskiej.

  • Spotykają się dwaj starsi Zydzi

    Spotykają się dwaj starsi Zydzi
    - Mosze Nissenbaum umarł. Idziesz na pogrzeb?
    - Czemu mam iść? On na mój przyjdzie??