O babie - str 15

  • Klient rozwiązuje krzyżówkę i pyta

    Klient rozwiązuje krzyżówkę i pyta innego:
    - Otwór u baby na literę *p*.
    - Poziomo czy pionowo.
    - Poziomo.
    - To pisz *pysk*.

  • Dziś kaszle pani o wiele lepiej niż

    Dziś kaszle pani o wiele lepiej niż wczoraj...
    - Tak, panie doktorze, bo ja przez całą noc trenowałam!

  • Do okulisty w Katowicach przychodzi

    Do okulisty w Katowicach przychodzi baba i mówi:
    - Panie doktorze, z bliska Źle widzę.
    - A z daleka? - pyta lekarz.
    - Z Koszalina...

  • Do lekarza przychodzi facet z żoną

    Do lekarza przychodzi facet z żoną.
    - Panie doktorze, ja chyba jestem chory. Moja żona mnie w ogóle nie podnieca...
    - Proszę, niech pan wyjdzie do poczekalni... A pani niech teraz zdejmie stanik, majtki i położy się na leżance... no dobrze, może się pani ubrać.
    Woła męża.
    - Niech się pan nie martwi, jest pan zupełnie zdrowy. Ona mnie też nie podnieca.

  • Babka kupiła sobie szafę

    Babka kupiła sobie szafę. Po przywiezieniu jej do domu zaczęła ją składać. Pod jej oknem biegła linia tramwajowa... złożyła tę szafę ale tramwaj przejechał i szafa sie złożyła... mówi więc do siebie: Sama nie dam rady. Zawołała sąsiada. Ten złożył szafe od nowa, ale przejechał tramwaj i szafa się złożyła. Sąsiad wpadł na pomysł i mówi: Wie pani co?? ja wejdę do środka i zobaczę, co się tam składa. Wszedł a do domu wrócił mąż i zajrzał do szafy, a sąsiad: Ja wiem że to głupio wygląda ale ja naprawdę czekam na ten tramwaj...

  • Baba umarła i nie przychodzi już

    Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
    - Panie doktorze, ma pan coś na robaki?

  • Baba mówi do lekarza Ach panie

    Baba mówi do lekarza:
    - Ach, panie doktorze! Nigdy panu tego nie zapomnę. Jestem panu winna życie!
    - No, nie przesadzajmy, droga pani. Jest mi pani winna tylko za pięć wizyt!

  • Ach przychodzi baba do lekarza i mówi

    Ach, przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, wszyscy mówią mi, że ja jestem nienormalna, lubię naleśniki.  
    - Ależ skąd, ja też lubię naleniki - odpowiada lekarz.  
    - Och, to ja pana bardzo zapraszam, mam cała szafę naleśników.

  • Panie doktorze podczas pobytu

    - Panie doktorze, podczas pobytu na wczasach zaraziłem się wstydliwą chorobą. Czy to przejdzie?
    - Przejdzie, przejdzie... na żonę.