O PRL - str 3

  • Mężczyzna idzie ulicą dźwigając

    Mężczyzna idzie ulicą dźwigając telewizor.
    - Zepsuty? - zagaduje znajomy.
    - Nie, niosę go do kościoła.
    - A to dlaczego?
    - Bez przerwy kłamie i kłamie, czas, żeby się wyspowiadał.

  • Kowalski do znajomego Sekretarka

    Kowalski do znajomego:
    - Sekretarka Jaruzelskiego przychodzi do pracy i widzi, że generał powiesił się na lampie.
    - I co dalej? - pyta zainteresowany słuchacz.
    - Dalej nie wiem, ale przyznasz, że początek jest bardzo dobry.

  • Klient w sklepie mięsnym prosi

    Klient w sklepie mięsnym prosi o kilogram kaszanki.
    - A krew pan oddał? - pyta ekspedientka.
    - Oddałem.
    - To przynieś pan kaszę.

  • Klient pyta w sklepie motoryzacyjnym

    Klient pyta w sklepie motoryzacyjnym o opony do małego fiata.
    U nas nie ma, ale są w Bielsku-Białej - proszę oto darmowy bilet do Katowic.
    A dlaczego nie do Bielska-Białej?
    Bo w Katowicach kończy się kolejka.

  • Dwóch milicjantów wchodzi

    Dwóch milicjantów wchodzi do księgarni. - Czy jest "Pan Tadeusz"? - Panie Tadziu, przyszli po pana - woła ekspedientka.

  • Dowcip z wielką starannością

    Dowcip z wielką starannością opisywał sytuację gospodarczą.
    Dlaczego Polskę podzielono na 49 województw?
    - Bo tyle jest liczb w Totolotku i teraz co tydzień odbywa się głosowanie, które województwo otrzyma przydział mięsa.

  • Do szpitala przywieźli rannych

    Do szpitala przywieźli rannych zomowców. Jedna z kobiet przyglądających się, jak ich wynoszą z karetki zaczęła głośno płakać.
    Co się tak pani nad nimi rozczula? - spytała druga.
    - Jak tu nie płakać, skoro w karetce jest miejsce na pięciu, a przywożą dwóch.

  • Do Polski przyjechał Breżniew

    Do Polski przyjechał Breżniew. Na lotnisku wita go salwa honorowa. Gdzieś w tłumie gapiów jakaś babcia pyta się sąsiada:  
    - Dlaczego tak strzelają?  
    - Breżniew przyjechał  
    - A co, nie mogli go zabić za pierwszym razem?

  • W zaświatach rozmawiają Jaruzelski

    - W zaświatach rozmawiają Jaruzelski z Hitlerem.
    Gdybym ja miał twoje wojsko, w dwa dni rozprawiłbym się z "Solidarnością"- mówi Jaruzelski.
    - A gdybym ja miał twoją telewizję, świat nie dowiedziałby się do dziś, że przegrałem wojnę - odpowiada Hitler.

  • Stanisława Kociołka mianowano

    - Stanisława Kociołka mianowano ambasadorem w Moskwie. Zgodnie z protokołem dyplomatycznym przedstawił towarzyszom listy uwierzytelniające. Były to listy ofiar Grudnia 70. Teraz wrona robi wszystko, by uwierzytelnić następnych ambasadorów.