Policja i złodzieje - str 6

  • Po pogrzebie policjant chwali się

    Po pogrzebie policjant chwali się koledze:
    - Słuchaj na tym pogrzebie były same bałwany, gdy orkiestra zagrała tylko ja poprosiłem wdowę do tańca.

  • Komendant policji zwołał zebranie

    Komendant policji zwołał zebranie swoich podwładnych i oznajmia:
    - Krąży o nas wiele dowcipów, ale nie przejmujcie się tym. I tak 99 procent tych dowcipów jest niezrozumiałych.

  • Idzie Policjant i prowadzi pingwina

    Idzie Policjant i prowadzi pingwina za łapę. Spotyka go kolega i pyta:  
    - Co ty robisz z tym pingwinem?
    - A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić.  
    Kolega na to:
    - Zaprowadź go do ZOO.
    Po paru godzinach spotykają się ponownie a policjant nadal z pingwinem. Kolega pyta:
    - No i co?
    - Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz idziemy do kina.

  • Gdzie byłeś tak długo?

    - Gdzie byłeś tak długo?
    - W komisariacie. Zatrzymali mnie, za wolno jechałem.
    - Od kiedy to zatrzymują za wolną jazdę?
    - Radiowóz mnie dogonił...

  • Żona policjanta wygląda przez okno

    Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na kanapie:  
    - Józek tam ktoś kradnie auto!  
    - No to co?!  
    Po 5 minutach.
    - Józek , ale to nasze auto!  
    Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.  
    - Złapałeś złodzieja?!
    - Wyrwał mi się , ale zapisałem numer samochodu.

  • CIA zatrudnia zabójcę Jest trzech

    CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia - nie nadaje się na zabójcę. Drugi facet dostaje takie samo zadanie. Bierze pistolet,
    wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
    - Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
    Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
    Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
    - Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!

  • Dwaj policjanci zastanawiają się

    Dwaj policjanci zastanawiają się, co kupić komendantowi na urodziny:
    - Może książkę? - mówi jeden.
    - Eee, coś ty, książkę to on już ma.

  • Tu aparat zgloszeniowy komendy

    Tu aparat zgloszeniowy komendy rejonowej. Masz prawo zachowac milczenie. Od tej pory wszystko co powiesz, zostanie nagrane i moze byc uzyte przeciwko tobie.