
-Nie ucieknę powiadasz?
-Nie, ja jestem silniejszy i cię nie wypuszczę ze swoich ramion.
-Ach tak? Ja zawsze stawiam na swoim, zapamiętaj to kotku.
Natalia kopnęła go lekko między nogi i zaczęła się śmiać. On wiedział, że dziewczyna jest nieobliczalna, ale tego się nie spodziewał. Najpierw zgiął się z bólu a później zaczął się śmiać. Zaczął się zbliżać do niej, lecz ta uciekła. Pobiegł za nią, chciał ją dogonić i w pewien sposób ukarać. Dobiegł za nią do pokoju jej brata, przekręcił kluczyk i schował go do kieszeni. Podszedł do dziewczyny z poważnym wyrazem twarzy, ta dalej się śmiała. Wziął ją na ręce, ona próbowała się wyrywać, ale nie dała rady.
-I widzisz piękna, w końcu cię dogoniłem i nie masz mi jak uciec.
-Długo mnie tak nie utrzymasz, bo jestem ciężka i wezmę sobie klucz i wyjdę.
-Gadasz takie głupoty, że aż uszy bolą. Teraz przypomni ci się dzieciństwo, pokręcimy się troszeczkę.
Dawid powiedziawszy to zaczął obracać się szybko wokół własnej osi z Natalią na rękach. Dziewczyna zaczęła piszczeć.
-Puść mnie idioto! Co ty sobie myślisz?!
- Za żadne skarby księżniczko.
-Puść powiedziałam!!
-Sama tego chciałaś.
Z uśmiechem opuścił delikatnie dziewczynę na łóżko. Sam położył się na niej.
-Co ty wyprawiasz?!
-Ja? Nic takiego.
Powiedziawszy to zaczął całować dziewczynę po szyi. Ta sprytnie wyjęła kluczyk z kieszeni jego spodni i podbiegła do drzwi, po czym zamknęła Dawida samego w pokoju.
-I kto teraz wygrywa kochanie?
Powiedziawszy to zaczęła się śmiać…
4 komentarze
Perfect.
Ciekawe! Czekam na kolejną część. :-)
Kika
Spoko , prosty sty, a przy tym uśmiech pojawił sie na moich ustach
Czekam na kolejne i może troche dłuższe ? ;D Fajne xD
Maja
Czekam, na kolejna czesc. Mam nadzieje, ze jeszcze dzis bede mogla ja przeczytac

Szalonaa
hehe Ciekawe
czekam na ciąg dalszy 