Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Podziękowanie

Witam wszystkich. Znowu jestem w czwartek lekarze mnie wybudzili. Jestem już w trochę lepszej formie, mam pewne luki w pamięci. Podobno to minie, po przebudzeniu nie poznałam nawet mojego kochanego męża, dopiero jak Kuba się do mnie uśmiechnął to zaczęłam coś kumać. Nie bardzo pamiętam czemu i kiedy znalazłam się w szpitalu. Pan doktor powiedział mi tylko, że wprowadzili mnie w śpiączkę, gdyż ciśnienie mi mocno wzrosło i leki nic nie pomagały. Podczas śpiączki podobno miałam zawał serca, ale teraz poza lukami w pamięci jest ok. Dziękuję wszystkim którzy przyjęli apel Kuby o modlitwę za mnie. Myślę, że dostałam drugą szansę na życie. Próbuje wrócić do normalności ale idzie jak na razie strasznie opornie. Pamiętam sporo z wcześniejszego czasu a nie pamiętam tego co było niedawno. Wczoraj odwiedziły mnie dzieciaki z onkologi. Podobno przed śpiączką zorganizowałam im super zabawę i one są mi bardzo wdzięczne, że dzięki temu zapomniały o raku. Dziś pielęgniarka mi powiedziała, że zrobiłam im namiotowe miasteczko z koców i ja byłam szeryfem. A ja niestety nic z tego nie pamiętam. Coś mi się majaczy, że byłam też na spacerze w parku przy szpitalu z jakimś chłopcem na wózku inwalidzkim. Pamiętam tylko że ja byłam w dresie i adidasach a on w piżamie i opatulony kocem. W szpitalu obchodził siedemnaste urodziny. Jak spytałam o niego nastała dziwna cisza i po chwili ktoś z wahaniem w głosie powiedział, że wyszedł do domu. A ja myślę, że on zmarł bo miał raka z przerzutami na praktycznie cały organizm.

izabela

opublikowała opowiadanie w kategorii obyczajowe, użyła 298 słów i 1610 znaków.

2 komentarze

 
  • wram

    Smutne to wyznanie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    11 lut 2022

  • izabela

    @wram Dziękuje za wszystko jest trochę lepiej chociaż jeszcze mam problem z pamięcią.

    12 lut 2022

  • eksperymentujacy

    No duża ulga, kuruj się i wracaj do domu

    10 lut 2022

  • izabela

    @eksperymentujacy Mam taki zamiar. Dziś pan ordynator nawet napomknął przy obchodzie, że może na sobotę i niedziele puszczą mnie do domu. To podobno pomaga przy zanikach pamięci, ale zaznaczył że w poniedziałek bym miała wrócić w celu dalszych badań.

    10 lut 2022