Zacząć wszystko od nowa cz 3

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Hejka ! Wiem ,że długo mnie nie było ,ale było to spowodowane szkołą i semestrem.Ale teraz już jestem ! i zrobimy tak,że co tydzień będzie się ukazywała nowa część Opowiadania na przemian raz te opowiadanie a raz Bez wstydu. Licząc od dzisiaj następna część opowiadania Bez wstydu pojawi się 17 marca !  
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Zapukałam do drzwi rodzinnego domu.Nic się nie zmieniło,nadal te same drzwi,ten sam idealnie przycięty żywopłot pokryty białym puchem.Skalniak co zawsze były prze różne kwiaty nadal był w tym samym miejscu jaki pamiętałam przed wyjechaniem na studia,

-Proszę ! -usłyszałam zza drzwi domu głos mamy.  

Uśmiechnęłam się pod nosem i chwyciłam za klamkę i weszłam do przed pokoju. Już unosił się zapach mojego ulubionego dania -pizzy.Jakby wiedziała,że przyjeżdżam. Mama wyszła z kuchni w fartuszku , gdy mnie zobaczyła stanęła jak wryta z ogromnym uśmiechem na twarzy.

-Matko przenajświętsza! Laura ! Wróciłaś !-pisnęła kobieta.

Zanim się obejrzałam moja rodzicielka zaczęła mnie całować i przytulać. Była taka sama jaką pamiętałam . Nie za gruba . nie za chuda idealna figura piękne krótko ścięte , czarne włosy , o dużych niebieskich oczach i promiennym uśmiechu.Moja mama nie wyglądała nawet na 30 lat ,a miała 37 i była niesamowitą kobietą. Urodziła mnie gdy miała 18 lat ,ale wciąż powtarzała,że nie żałuje ,że przespała się z moim tatą przed ślubem. Cieszyła się ,że jej Laurka będzie adwokatem.

-Mamo jak ja za tobą tęskniłam -dodałam całując ją w policzek.  

Usiadłyśmy na fotelach w salonie.Mama cały czas bacznie mi się przyglądała.Nie powiem było to krępujące a zwłaszcza ,że nie lubię jak ktoś się na mnie lampi.

-Mamuś przestań,nie patrz się tak na mnie.

-Jak mam się nie patrzeć skoro mam taką piękną córkę.

-A jak myślisz po mim to mam ? - dodałam z sarkazmem. - Bo po tacie na pewno nie- puściłam jej oczko i na raz zaczęłyśmy się śmiać. Kiedy powoli się uspokajałyśmy się usłyszałam,kroki ze schodów. David mój brat mieszkał w internacie.  

-Kto jest w domu oprócz nas?  

-Właśnie zapomniałam ci powiedzieć. Pamiętasz moją przyjaciółkę Melisę ? No to ona ma syna Lukasa. Zdziwię cię studiuję tak samo prawo na Univerku Ramses ! Może go znasz !-matka zazwyczaj  nie lubiała jak koło mnie kręcili się jacyś faceci mam świetne historie jak tata musiał wyrzucać mojego byłego.

-Dzień dobry panią-usłyszałam niewiarygodnie męski a zarazem ciepły głos. Na korytarzu było ciemne nie widziałam tego gościa .Moja rodzicielka przywołała mężczyznę gestem ręki. I wtedy go zobaczyłam. Zaparło mi dech w piersi.  

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Bardzo was wszystkich przepraszam,za to,że nie było rozdziałów. Miałam wiele nauki czeka mnie sprawdzian w kwietniu,Następna część tym razem ,,Bez wstydu” pojawi się w czwartek czyli 17 marca. Jeszcze raz przepraszam,że taki krótki. Nie sprawdzony,za wszelkie błedy językowe,interpunkcyjne przepraszam ! Pozdrawiam Misia :*
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Misiaaa

opublikował opowiadanie w kategorii miłość, użył 567 słów i 3446 znaków.

2 komentarze

 
  • amis

    SUPER!!!!!

    15 mar 2016

  • ja

    Super!!!

    13 mar 2016