Uczucia Kaliny cz. 6

Rozmawiali ze sobą na różne tematy i o różnych porach dnia i nocy. Kiedy nie rozmawiali to pisali SMS-y. Nawiązała się między nimi pewna więź. Okazało się, że Rafał pomagał ojcu prowadzić rodzinną firmę i studiował medycynę. Dzieliło ich 400 km i Kalina dobrze wiedziała, ze nie może się w nim zakochać, że realna jest tylko znajomość telefoniczna i to pewnie będzie trwało krótko. Do tego mówił jej ciągle jak bardzo kocha swoją byłą dziewczynę, która zostawiła go a wcześniej kilka razy zdradziła. Po dwóch tygodniach intensywnego pisania Rafał zmienił status na "w związku" i Kalina odsunęła się... "Pewnie wrócił do swojej byłej, jeśli ją kocha to wybaczył jej kolejną zdradę dokładnie tak samo jak Damian swojej Justynie, jedna wielka powtórka z rozrywki..."  
Kalina była zła na siebie chociaż sama nie wiedziała dlaczego, przecież wiedziała, że odległość jaka ich dzieli nie pozwoli na stworzenie normalnego związku i nie powinna być zła, a cieszyć się jego szczęściem lub ubolewać nad jego naiwnością...  

Przez dwa dni nie pisała i on też się nie odzywał. Była pewna, że już się nie odezwie. Ale w poniedziałek rano zadzwonił telefon:
- Cześć Piękna, dlaczego się nie odzywasz? - Usłyszała głos Rafała.
- Cześć.. wiesz byłam zajęta... - zająknęła się.
- Nie umiesz kłamać, co się stało?- Pytał nie dając za wygraną.
- Rafał, widzisz... Ja nie chcę, żeby twoja dziewczyna miała do ciebie pretensje o znajomość ze mną...
- Ale jaka dziewczyna?
- Widziałam zmianę statusu na "w związku" i nie chcę przysparzać ci kłopotów. Nie chcę, żebyś się z nią kłócił... No wiesz lubię cię, ale nie chcę kłopotów..
Kalina usłyszała w słuchawce śmiech i trochę ją to zdziwiło.
- Czasem to mnie rozśmieszasz! Nie jestem w związku a już na 100% nie wrócę do Jowity!  
- To skąd zmiana statusu? - Zapytała ze zdziwieniem.
- Widzisz kilka dziewczyn ciągle do mnie pisze i chcą się umówić, a ja nie mam już siły i skończyły mi się wymówki, żeby im ciągle odmawiać i je zbywać.
- Przestań, czemu nie chcesz się umówić z żadną z nich? - Zapytała zdziwiona.  
- Nie mam teraz na to czasu i tyle. - Zauważalnie skończył temat.
- Rozumiem, idę za chwilę do sklepu, a ty co robić będziesz. - Zapytała Kalina.  
- O 12.30 mam spotkanie i pewnie zejdzie mi bardzo długo. Kochana odezwę się wieczorkiem, nie będę ci przeszkadzać?
- Ty mi nigdy nie przeszkadzasz! - Odpowiedziała z uśmiechem na twarzy.  
- W takim razie do wieczora. Buziaki!
- Papa.
Kalina odczuła ulgę, że jest sam, że nie wrócił do Jowity. "To wspaniale, nie jest naiwny i nie wrócił do niej!", cieszyła się w myślach. Cały dzień nie mogła znaleźć sobie miejsca, posprzątała cały dom i umyła nawet samochody. Późnym popołudniem napisał SMS-a, ze będzie wolny po 21 i na pewno zadzwoni do niej, bo bardzo się stęsknił. Kalina obiecała czekać i czuwać przy telefonie.

O 21 poszła z naładowanym telefonem na podwórko. Była piękna gwiaździsta i ciepła noc. Położyła się na leżaku i przykryła kocem. Ustawiła się w takim miejscu, że idealnie widziała prawie całe niebo i oglądała "spadające gwiazdy". Siedziała już tak jakieś 20 minut i wpatrywała się to w niebo to w telefon i nagle zadzwonił Rafał:
- Cześć Piękna.
- Cześć, co tam?
- Zmęczony jestem na maxa! Spotkania, dokumenty i inne biurowe sprawy, ale teraz jestem tylko Twój!  
- Tylko mój? - Przekomarzała się Kalina.
- Kalina okłamałem cię dzisiaj...
- Co? Z czym mnie okłamałeś? Masz kogoś? - Zapytała zaniepokojona i z narastającą złością.
- W pewnym sensie..  
- Jak to w pewnym sensie?
- Posłuchaj mnie. Powiedziałem Ci dzisiaj, że nie chcę nikogo bo nie mam czasu i nie chcę, ale to nie prawda, to kłamstwo a ja nie lubię kłamać... - zawiesił głos - Kalina, Kocham Cię!  

c.d.n.

madeline

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 774 słów i 4004 znaków.

5 komentarzy

 
  • Pina

    Super :)

    22 mar 2016

  • ...

    pisz kolejne!! ;)) Super :D

    9 mar 2014

  • and

    Super kiedy kolejna część ?

    6 mar 2014

  • a

    czekam

    14 lut 2014

  • sawicza

    Kiedy kolejna czesc?

    13 lut 2014