Trudne wybory - ten czy ten?

Ona- Dominika lat 19.Brunetka o niebieskich oczach.Kocha sport i taniec.Dusza towarzystwa

A teraz czas na historię.....

Zaczął się weekend, więc postanowiłam pojechać na jakąś imprezę.Zadzwoniłam do mojej najlepszej kumpeli Magdy i ustaliłyśmy że jedziemy do naszego ulubionego klubu.Około godziny 16:00 niespodziewanie w moim domu zjawił się mój chłopak Ernest.
-Cześć kochanie  
-Cześć Erni a co ty tutaj robisz, przecież się nie umawialiśmy na dzisiaj
-No wiem ale mega się stęsnkniłem wiec wpadłem.Może spędzimy dzisiaj miły wieczór
-Hmm no nie za bardzo bo umówiłam się z Magdą i innymi że jedziemy na imprezę
-Ciągle ta Magda i Magda.A ja to co niewidzialny jestem.Widujecie się ciągle, impreza co tydzień.Może też poświęcisz trochę czasu dla mnie.
-Ernest przestań ok.Przecież możesz jechać z nami'
-Tak i patrzeć jak inni kolesie się do ciebie kleją
-No wiesz co przeginasz
-Nie to ty przeginasz, przyjeżdzam do ciebie bo w tygodniu nie mamy czasu żeby się widywać a ty ciągle tylko te imprezy.
-Mam prawo się bawić
-A pomyślałaś o mnie.Może choć raz chcę spędzić z tobą sobotni wieczór
-Wiesz co ja już zdecydowałam albo jedziesz zemną albo nie
-Dobra wiesz co jadę do domu a ty sobie jedz na tą swoją niby imprezę i uganiaj się za innymi.Siema
Wyszedł, trzaskając drzwiami.Naprawdę czasem przegina, a jak on czasami odmawia spotkań bo idzie grać z kolegami to ja mu wyrzutów nie robię ale jak jadę na imprezę to odrazu wielki krzyk.Postanowiłam się tym nie przejmować.Kocham go, jesteśmy razem od roku ale czasami mam ochotę go rzucić i odpocząć.Zabrałam się do szykowania na imprezę.Na 19:00 byłam już gotowa.Założyłam czarną krótką sukienkę, moje ulubione szpilki.Delikatny makijaż i gotowe.Gdy wyszłam przed dom, czekała już na mnie Magda z Szymonem.Pół godziny pózniej byliśmy na miejscu.Impreza się pomału rozkręcała.Postanowiłyśmy iść się czegoś napić.Zamówiłam sobie ulubionego drinka.Gdy napawałam się jego smakiem podszedł do mnie jakiś nieznajomy koleś.
-No cześć mała co tak sama siedzisz?
-Poprostu, moi znajomi wyszli na fajka a że nie miałam ochoty to zostałam
-No spoko.Dla mnie to samo-powiedział do kelnera
Igor jestem-podał mi ręke
-Dominika
-Piękne imie dla pięknej dziewczyny
-Dziękuję
-Nie ma za co.Może zatańczymy
-No spoko
Poszliśmy na parkiet.Po paru minutach tańczenia miałam ochotę wyjśc na powietrze.Wyjęłam fajki i zapaliłam sobie.Dokładnie przyjrzałam się nieznajomemu.Brunet, zielone oczy, dobrze zbudowany.Wyglądał na jakieś 21 lat.
Nagle Igor zaproponował zebyśmy pojechali na domówkę do jego kumpla.Nie miałam ochoty jechać w inne miejsce z nieznajomym więc odmówiłam.Lecz tak długo mnie prosił że wkońcu się zgodziłam.Jechaliśmy z 20 minut.Napisałam Magdzie sms że jestem gdzieś indziej i żeby się nie martwiła.Po dojechaniu na miejsce ujrzałam luksusową mega willę w której odbywała się ta domówka.Weszliśmy do środka Igor mnie wszystkim przedstawił i zaproponował mi drinka.Dom był ślicznie urządzony.Widać że kolega Igora nie oszczędza na niczym.Nagle zadzwonił mój telefon, wyszłam na taras
Na wyświetlaczu ukazał mi się numer Ernesta.Nie miałam ochoty z nim rozmawiać i wtedy wszedł Igor.
-O tu jesteś zgubo  
-Tak telefon zadzwonił ale już nieważne
-Ok, proszę to twój drink
-Dziękuję
-Opowiedz mi coś o sobie Igor
-No więc imie moje znasz mam 23 lata skończyłem niedawno studia.Chcę być adwokatem.Nie mam dziewczyny.To tyle
-No bardzo dużo, naprawdę
-To teraz ty
-Mam 19 lat kocham sport, muzykę, imprezy.Moje życie w połowie jest ciekawe w połowie nudne
-No też ciekawie- zaśmiał się  
-Robi się późno, powinnam już wracać
-Już, możesz zostać na noc tutaj w oddzielnym pokoju
-Nie, wezwę sobie taksówke
-No dobra skoro tak wolisz
Taksówka przyjechała po 20 minutach.Pożegnałam się z Igorem i wszystkim i udałam się do domu.Nawet nie wzięłam od niego telefonu.Może i dobrze.Mam Ernesta i nie mogę o tym zapomnieć ale z drugiej strony Igor ma coś w sobie co mnie do niego przyciąga.Ah Domka -krzyczałam w środku opanuj się.....
Po dojechaniu do domu odrazu udałam się do domu.W moim snie pojawił się i Igor i Ernest ahhh i co teraz...

cdn

DarkSide

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 793 słów i 4355 znaków.

2 komentarze

 
  • Użytkownik lolitta99

    Pomniejsze literówki i błędy interpunkcyjne. Podoba mi się treść :)

    9 kwi 2015

  • Użytkownik Paulaa

    Może z tego być naprawdę świetne opowiadanie ;)

    30 mar 2015