Materiał odrzucony.

Stojąc przed wyborem cz.3

Stojąc przed wyborem cz.3Dziewczyny podeszły do stolika z alkoholem i wzięły sobie na rozgrzewkę po jabłkowym somersby.  
–Mam ochotę wstawić się dziś do nieprzytomności-powiedziała Zuza,  
-Zwariowałaś?Ja Cię stąd wynosić nie będę-zaśmiała się z niej Magda,  
-Halo, to nasz ostatni dzień z klasą, wyluzuj wreszcie, daj się ponieść,  
-Jestem wyluzowana, po prostu nie chce upić się jak świnia, a poza tym wiesz dobrze że Alan po nas przyjedzie, nie chciałabym żeby mnie zobaczył w takim stanie,  
-Jak sobie chcesz, ja mam zamiar się dobrze bawić-powiedziała Zuza podając Madzi drinka.

No tak Zuza i ten jej dar przekonywania, pomyślała Madzia. Jest dopiero po 12 w nocy, a dziewczyny były już po 2 piwach i 3 drinkach.  
Wreszcie zaczęły się tańce.Madzia od razu ruszyła na parkiet, aby wytańczyć to co wypiła chociaż trochę. Za nią poszła Zuza i teraz razem tańczyły na ciasnym parkiecie.Nagle zaczęła lecieć wolna piosenka, więc dziewczyny zaczęły się wycofywać do stolika.W tym samym momencie ktoś złapał Madzie za nadgarstek, odwróciła się i zobaczyła Kamila.
-A ty co?-zapytała, -Chciałbym z Tobą zatańczyć i nie przyjmuje odmowy,  
-Niech Ci będzie, ale tylko jeden taniec i wara żeby twoje łapy powędrowały tam gdzie nie powinny-odpowiedziała mu Madzia.-Tak jest ślicznotko-uśmiechnął się Kamil.
  
Boże co to ma być ? Ślicznotko? Czy on ze mną flirtuje? Niech ta piosenka już się skończy. Błagam. Magda miała zawieszone ręce na jego ramionach a Kamil obejmował ja w tali.Lepsze to niż miałabym być przytulona do jego ramienia pomyślała, rozglądając się co działo się za plecami Kamila.Zauważyła że Zuza też tańczy wolnego z kolegą z ich klasy Mateuszem.I teraz na myśl przyszło jej że to pewnie był zakład że chłopacy pewnie się założyli że porwą nas do tańca.Tak na pewno tak było.Co za debile, pomyślała.

Spojrzała na Kamila który cały czas na nią patrzył i chcąc nie chcąc spojrzała w te jego piękne brązowe oczy.Boże czyja właśnie pomyślałam że ma piękne oczy?Stop, stop, stop oczy mojego Alana są najpiękniejsze. Nikt inny się nie liczy. Oderwałam od niego wzrok i wróciłam do dalszej obserwacji tego co działo się dookoła.Gdy nagle Kamil pochylił mi się nad uchem i szepnął:-Nie uciekaj ślicznotko.Głupio się uśmiechnęłam i odpowiedziałam  
-Nie uciekłam przecież jeszcze tu jestem i z tobą tańczę kretynie. -Nie uciekaj przed moim wzrokiem ślicznotko.  
Co to wog ma być?Dlaczego on gada do mnie takie rzeczy.Piosenka się skończyła, uf w końcu. Wyrwała się z rąk Kamila i poszła w kierunku Zuzy. Wzięłam ją pod rękę i zapytałam: -Jak się czujesz?Mogę już napisać Alanowi żeby po nas przyjechał?
-Jak ja się czuję?Świetnie, Mateusz dobrze tańczy.Ale lepiej powiec co to miało być z Kamilem?Gapił się na ciebie cały taniec.A co do Alana to napisz mu żeby był za godzinę.
-Daj spokój ten kretyn chyba próbował zemna flirtować, ale coś mu nie wyszło.Myśli że każda laska poddaje się jego urokowi ale się grubo myli. -Ahh, się nie dziwię że próbuje jesteś dla niego dużym wyzwaniem-powiedziała Zuza i nagle przybiegł Mateusz i porwał ją dalej do tańca.Hmm ta dwójka do siebie nawet pasuje, ciekawe czy coś tego będzie mieli cale cztery lata a oni wzięli się za siebie na zakończeniu szkoły. Zaśmiała się w duchu Magda po czym napisała szybko sms do Alana żeby przyjechał za godzinę i ruszyła w stronę domu Kamila.
Weszła do pomieszczenia gdzie się przebierały i zaczęła pakować rzeczy swoje i Zuzki. Nagle usłyszała dźwięk otwierających się drzwi, odwróciła się a tam stał nie kto inny jak Kamil.
Wszedł zamknął za sobą cicho drzwi i przekręcił na klucz. Boże co on chce zrobić, czemu zamyka drzwi na klucz Magda zaczęła panikować.Kamil przeczuwając jej obawy powiedział: -Spokojnie nic Ci nie zrobię chce tylko porozmawiać,  
-W takim razie dlaczego zamykasz drzwi?  
-Nie chce żeby ktoś nam przeszkodził-odpowiedział chłopak. -Okey w takim razie mów czego chcesz i mnie stąd wypuść. -Bo wiesz Mała chodzi o to...

lilli

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 788 słów i 4163 znaków.

Dodaj komentarz