Jesteś dla mnie zawsze. Wieczorem, kiedy życie zwalnia, a każdy jest zaabsorbowany swoimi rodzinnymi sprawami, ty nigdy mi nie odmawiasz. Dajesz mi to rozgrzewające dół brzucha wrażenie, że czekasz tylko na mnie.
Więc kolejny raz pojawiamy się razem. Pojedyncze krople nocnego deszczu leniwą pieszczotą przesuwają się po twoim obliczu. Ukradkowe zazdrosne spojrzenia kobiet i mężczyzn. Twoja niewymuszona elegancja. Moja słabo skrywana duma.
Wreszcie kocie łby obwieszczają rynek miasta. Przytłumione bity klubów. Czuję jak twoje wnętrze pulsuje. Drażnię nozdrza luksusowym zapachem piżma. Rozluźniona opieram głowę i wyciągam przed siebie ręce. Dotykam twojej skóry. Kciukiem przesuwam po jej porowatej strukturze. Po grubych szwach.
Rozumiemy się bez słów. Wiesz co lubię, bo seksownym pomrukiem potwierdzasz, że lubisz to samo. Naciskam delikatnie, ale ty nie jesteś delikatny. Rasowo wyrywasz do przodu. Tak, że czasem nie jestem pewna kto tu rządzi. Tu i teraz świat zmienił perspektywę. Od kiedy jesteś mój, zachwyt to nie skrót „OMG”. To AMG.
4 komentarze
Somebody
Agnes miała bardzo podobny tekst. Też o Daimlerze
angie
@Somebody Pamiętam, też takie fajne drabble. Akurat mój zakończyłam na AMG, bo mi się zgrało z OMG ale te same uczucia żywię do mojej astry twintop AMG mam w planach na urodziny za rok
agnes1709
@Somebody
MEM
"AMG"
Jak mawiała reklama (choć co prawda VW) Das Auto...
Bardzo fajne opowiadanie.
angie
@MEM
Speker
Co tu komentować.. KLASA!!
angie
@Speker
AnonimS
Zestaw na tak. A inni niech dokladniej skomentują :P
angie
@AnonimS Ty wiesz, co ja lubię ...