Czesc to moje pierwsze opowiadanie. Licze na wyrozumiałość.
----------------------
Siedze na oknie i przygladam sie spadajacym kropelkom deszczu po moim oknie. Mysle czy ten dzien moze byc jeszcze gorszy. Ah zapomnialam sie przedstawic jestem Monika, znajomi mowia mi Mona. Mam 16 lat i mieszkam pod Warszawą. Jestem prawie zwyczajna dziewczyna po za tym ze jestem blondynka z zielonymi oczami i piegami na nosie. Mam okolo 165 cm wzrostu. Nie mam chlopaka. Ucze sie bardzo dobrze ale jestem najfajniejsza dziewczyna w szkole. Moja przyjaciolka Kasia wlasnie wysiadla z auta i biegnie do drzwi zeby nie zmoknac. Przyszla do mnie, poniewaz nie bylo mnie dzisiaj w szkole. Słysze dzwonek i biegiem lece do drzwi.
- Hej Kasi. Wejdz nie bedziesz mokła.
-Dzieki Mona. Jak sie czujesz?
- Juz lepiej jeszcze troche kaszle. Ale jutro powinnam byc w szkole.
- No wkoncu.! Juz nie wytrzymywalam tam sama. Wogole to mam super wiesci!
- Widze ze szykuje sie dluga historia. Idz do mnie do pokoju ja zrobie herbate i przyniose cos slodkiego.
Kasia poszla do gory a ja poszlam do kuchni po slodycze i herbate. Po kilku minutach szlam juz do mojego pokoju z ciepla herbata, zelkami i ciastkami.
- Opowiadaj.
- Mona nie uwierzysz! Zakochalam sie!
- W kim?
- Jest nowy od 2 dni chodz z nami do klasy. Ma na imie Oktawian. I co najlepsze mieszka kilka domow odemnie.
- To bierz sie za niego.!
- I tak zamierzam zrobic. Monii ja juz uciekam wiesz nauka i te sprawy. Jutro bede po ciebie o 7:00.
Pocalowala mnie e policzek i wyszla. Ja ze wzgledu ze uczylam sie pod czas choroby stwierdzilam ze pojde na spacer. Deszcz przestal padac. Podeszlam do szafy i wyciagnelam z niej sweterek i leginsy. Wlosy uczesalam w koka, rzesy przejechalam tuszem do rzes i stwierdzilam ze moge isc. Zabralam jeszcze telefon sluchawki torebke klucze i portfel. Gdy wyszlam z domu napisalam smsa mamie zeby sie nie martwila jak wroci. Poszlam do parku. Znalazlam wolna lawke wiec usiadlam na niej i wlizylam sluchawki w uszy puscilam pierwsza piosenke z listy i tak siedzialam. Po kilku piosenkach przysiadl sie do mnie jakis chlopak. Mial okolo 18 lat. Wyciagnelam sluchawki i przywitalam sie z nim.
- Czesc. Jestem Monika a ty?
- Mam na imie Nikodem. Ale dla takich ładnych dziewczyn jak ty to Niko lub Kochanie.- usmiechnał sie a ja zaczelam sie rumienic- Jestem tu nowy wprowadzilem sie 2 dni temu.
- A moge wiedziec gdzie?
- Mieszkam 2 ulice stad. - Okazalo sie ze mieszka niedaleko mnie.
- A ja mieszkam obok parku. Milo sie rozmawialo ale zrobilo sie pozno i musze wracac.
- To moze cie odprowadze, jesli nie masz nic przeciwko.
-Jasne.
Idac i rozmwaiajac dowiedzialam sie ze ma brata w moim wieku. Domyslilam sie ze to brat tego nowego chlopaka o ktorym mowila mi Kasia. Bylismy juz pod moim domem.
- Ja mieszkam tutaj. Dzieki za mily spacer mam nadzieje ze jeszcze sie spotkamy.
- Jasne. Moze wymienimy sie numerami.
Podalam mu swoj numer i gdy mialam juz odchodzic zlapal mnie za nadgarstek i powiedzial
- A buzi na pozegnanie to gdzie ?
Ja zasmialam sie i pocalowalam go w policzek.
- Odrazu lepiej. Do zobaczenia piekna.
Nic nie mowiac weszlam do domu i poszlam do kuchni gdzie siedzieli juz moi rodzice. Moja mama gdy mnie zobaczyla powedziala ze ma mi cos waznego do powiedzenia.
- No to slucham cie.
- Monika ja...
-----------------------
I jak sie podoba? Ale tak szczerze. To moje pierwsze opowiadanie. Z gory przepraszam za bledy. Kolejna czesc moze jutro.
Materiał zarchiwizowany.
5 komentarzy
Micra21
A polskie znaki to gdzie??? Nawet na tablecie z Androidem mam. Popraw to, bo się nie da czytać. Pozdrawiam
Kamilka889
swietne
OlaUnicorn
Genialne! Akcja szybko się toczy ale dla mnie to nawet lepiej Pisz dalej
hilllow
aaaa jak na razie spko :P
Klaudix
Fajne ale popracuj nad pisownia, dużo literówek ale po za tym to jest okej
Asicaaxdd
@Klaudix Pisze na telefonie wiec nie zawsze widze te literowki ale staram sie je poprawiac .