Jesienne zauroczenie - część 3

Droga do domu mogła się mi nie kończyć, tak byłem rozkojarzony po tym wszystkim co dzisiaj się wydarzyło. W jednej chwili wszystkie moje problemy zginęły i nic mnie już nie obchodziło. Szedłem i myślałem tylko o nim i o tym czy to wydarzyło się naprawdę. Gdy szedłem przez park postanowiłem usiąść na ławkę i trochę odpocząć. - Było dość ciepło. - Więc postanowiłem posiedzieć tam dłużej, dało mi to jeszcze raz trochę czasu do namysłu, zastanawiałem się co będzie dalej, czy to był tylko taki wygłup z jego strony, czy może naprawdę mnie kochał. W koło mnie jeszcze spacerowali ludzie i jeździły rowery, drzewa szumiały przy lekkich powiewach wiatru, a ja powoli zbierałem się do domu.  

***
Rano gdy wstałem zauważyłem kilka wiadomości od Rafała. Pierwsza z nich była bardzo miłym zaskoczeniem.
_____________________
Odebrane: Rafał 17.10.2013 05.59
Gdyby księżyc umiał mówić,  
gdyby odgadł myśli me,  
to na pewno by wypaplał,  
jak ja mocno kocham Cię.
_____________________
Odebrane: Rafał 17.10.2013 06.14
Jak się spało?
_____________________
Odebrane: Rafał 17.10.2013 06.17
Wpadniesz dzisiaj do mnie?
_____________________
Po odczytaniu ostatniej wiadomości od razu wysłałem mu sms-a.
_____________________
Nadane: 17.10.2013 06.23
Dziękuję za wierszyk, jesteś kochany. Spało się dobrze, a czy wpadnę to nie wiem, jeżeli zapraszasz to przyjdę z miłą chęcią.
_____________________
Odebrane: Rafał 17.10.2013 06.26
To się cieszę mam nadzieję, że 17.00 pasuje.
_____________________
Nadane: 17.10.2013 6.29
Pewnie, że pasuje. Do zobaczenia po południu.
_____________________
Po tej rozmowie wiedziałem, że trzeba będzie się przygotować do dzisiejszego spotkania. Nie miałem innego wyboru, jak wybrać się do mojej ulubionej galerii. Leżałem w łóżku chyba do 8.30 po czym wstałem, zjadłem śniadanie i ruszyłem do sklepu.

W środku jak najszybciej skierowałem się do sklepu Anki. - wiedziałem, że ona zawsze wybierze mi coś fajnego. - Po wejściu do sklepu zauważyłem, że Marek wykładał nowy towar na półki, a wśród nich było pełno dżinsów, - które z resztą uwielbiałem, - t-shirtów i wiele różności dla chłopaków i dla dziewczyn.

-Hej Marek, gdzie jest Ania?
-Na zapleczu. Zawołać ją?
-Jak byś mógł był bym bardzo wdzięczny.
W mgnienia oku Marek stał już z Anią koło mnie.
-Hejka, co potrzebujesz?
-Ty masz dobry gust i zawsze dobrze mi doradzasz. Pomożesz mi w doborze czegoś ładnego. - Wiedziałem, że się zgodzi bo zawsze lubiła przebierać innych w to co jej się podobało i jak to mówiła leżało na kimś świetnie.
-Pewnie, że pomogę, a coś konkretnie Cię interesuje?
-Myślałem może o jakiejś koszuli czy czymś takim, ale daję Ci wolną rękę.
-Koszula mówisz, chyba widziałam fajną w tych nowych rzeczach, które dzisiaj przywieźli, ale zaraz pójdę zobaczyć.

Minutę później Anka wychodziła z zaplecza z ładną szaro-metaliczną koszulą, sztruksową czarną marynarką i dżinsami - które były nieodłącznym elementem mojego ubioru.

-Masz przymierz to. - wskazała na przebieralnię, a ja poszedłem w jej kierunku.
-I jak? - pyta zaciekawiona.
-Leży jak ulał.
-No to się pokaż.
Wyszedłem z szatni, a Anka powiedziała, że lepiej być nie mogło, ale sekundę później dodała.

-Ale wiesz co. Te buty niezbyt pasują do reszty. Idziemy do "Raju" - raj to był sklep obuwniczy po drugiej stronie galerii.
-Musimy? Nie chce mi się.
-Chodź i nie marudź.

Nie dałem się długo namawiać - a z taką prędkością jaką pokonaliśmy galerię, byliśmy tam w mgnieniu oka. Ja jeszcze nie zdążyłem wejść do środka, a Magda już wybrała kilka par do przymierzenia. Usiadłem na fotelu, a ona stała i odrzucała kolejno wszystkie buty, ale gdy zakładałem ostatnie krzyknęła - "O te właśnie chodziło".  

-Teraz możesz śmiało powiedzieć, że wyglądasz bosko.
-Dziękuję za pomoc.
-Nie ma za co, dobra ja muszę uciekać, a Ty jak zapłacisz to wpadnij jeszcze do nas.
-Ok.  

Poszedłem do kasy, zapłaciłem za buty i poszedłem na kawę. Posiedziałem kilka minut i ruszyłem w stronę C&A. Gdy tylko wszedłem dostałem ochrzan od Magdy.

-Gdzie byłeś? Miałeś przyjść od razu jak zapłacisz.
-Spokojnie nie denerwuj się, złość piękności szkodzi - uśmiechnąłem się i zobaczyłem, że Magda też trochę się uspokoiła.
-Tak się zastanawiałam, czego Ci jeszcze w tej stylizacji brakuje i wymyśliłam, że przyda się jeszcze jeden mały drobiazg - z pod lady wyjęła czarny kapelusz, który akurat bardzo mi się spodobał. Podziękowałem Magdzie jeszcze raz za wszystko i w nowej stylizacji ruszyłem pomału w stronę domu.
*****************************************************************************************************
Mam nadzieję, że nie zanudziłem kolejną częścią i tak jak zawsze czekam na słowa krytyki w komentarzach. Piszcie również czego oczekujecie w tym opowiadaniu, a ja w miarę możliwości postaram się wcielać wasze sugestie w opowiadanie.

Gabriel

opublikował opowiadanie w kategorii miłość, użył 887 słów i 5128 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik nati :)

    super czekam na cd :)

    3 gru 2013

  • Użytkownik Kubolo

    Jabber ma rację - "Ciebie" czy "Ty" piszemy wielką literą w przypadku wiadomości, listu itp., jednak stosowanie go w dialogu jest błędem. Pisanie zaimka osobowego wielką literą jest swego rodzaju zwrotem grzecznościowym, jednak w dialogu dwóch osób słowa wypowiadane z ust nie są w stanie zaakcentować wielkiej lub małej litery. Szkoda trochę, że części są tak krótkie, bo szczerze powiedziawszy moja ciekawość powoli rośnie. Nie będę mówić, czego oczekuję, bo powinieneś pisać, co ci w duszy gra ;)

    3 gru 2013

  • Użytkownik Jabber

    Myślałem, że już w tej odbędzie się spotkanie :sad: A żeby komentarz coś wnosił, to mogę poradzić, że jeśli prowadzisz dialog ,to unikaj pisania "Ciebie, Ty, Was" z wielkich, bo powinno pisać się z małych. Jednak jak np. pokazujesz sms, to wtedy z dużej litery się pojawiają. Ale to tam taki mały drobiazg. Druga sprawa, to już banalna prosta, przed dodaniem popatrz na czerwone podkreślenia i wtedy zawsze jeden błąd ortograficzny mniej :smile: Weny  :jupi:

    3 gru 2013

  • Użytkownik Gabriel

    Jest pomieszane, są tu elementy wymyślone, ale też niektóre wątki są prawdziwe.

    3 gru 2013

  • Użytkownik :)

    To opowiadanie jest wymyślone czy np o Tobie? Fajne jest  :)

    3 gru 2013