Artystycznie zakręcona przedstawienie

Hej, nazywam się Kamila i mam 17 lat. Jestem dość normalna, nie za chuda, nie za gruba i mam 160 cm wzrostu. Mam długie (do tyłka) włosy w kolorze jasnego brązu, są naturalne, ponieważ chce żeby były zdrowe i nie farbuje ich. Myślę że mam dość ładną twarz, bo posiadam duże, niebieskie oczy, mały nosek i wydatne, pełne usta. Nigdy nie byłam blada, po prostu mam ciemniejszą karnacje. To teraz może opowiem coś o moich cechach charakteru. Jestem dość poważna jak na swój wiek, choć zdarzają mi się szaleństwa. Bardzo lubię poznawać nowych ludzi, toteż uwielbiam wychodzić na imprezy. Łatwo mnie zranić, jestem dość uczuciową osobą i taką "miękką" poza tym jak przystało na nieuleczalną romantyczke kocham flirtowac no i niestety szybko obiecuję sobie coś więcej. Za szybko. Jak możecie się spodziewać wszystkie moje związki (o ile dojdzie do tego że jestem w związku) szybko się kończą. Powiedziałabym nawet że bardzo szybko. Jestem perfekcjonistką i często się zdarza że muszę coś robić kilka razy, żeby było idealne. Poza tym mam artystyczna duszę i lubię tworzyć, najczęściej żeby się wyżyć przerabiam swoje stałe koszulki lub tworzę coś nowego, generalnie związanego z modą, bo jak przystało na nastolatke zwracam dużą uwagę na modę. Choć nie podążam za nią ślepo i wiem, że teraz posypie się fala hejtu ale nienawidzę "obroży" wiecie o co chodzi? Poza tym kompletnie nie utożsamiam się z dzwonami albo tym całym maga trendem na ozdobne, kiczowate klapki. Ale wystarczy już o tym. Jakieś pół roku temu prawie wcale się nie malowalam, teraz kocham się malowac i robie to praktycznie codziennie, ale spokojnie, żaden pełny makijaż, nie zasłaniam swojej urody. Co chciałabym wam jeszcze powiedzieć... o wiem. Chodzę do liceum na profil fotograficzny, wiecie, grafika komputerowa, ale też plastyka. Kocham fotografię i tylko dlatego wybrałam taki profil. Rodzice chcieli żebym poszła w innym kierunku no bo w sumie miałam bardzo dobre oceny no i mogłam pójść praktycznie wszędzie, ale artystyczna dusza nie pozwoliła wybrać inaczej. Właśnie... rodzina... mam dwóch braci, Kacper ma 24 lata i pracuje w warsztacie taty, poza tym ma przemiłą dziewczyne Nadie. Jest też Krystian, który ma 16 lat no i on nadal się uczy. Moi rodzice to tata Krzysztof i jak już wcześniej powiedziałam ma warsztat samochodowy no i mama Katarzyna jest pielęgniarką. Znak szczególny rodziny- wszyscy mamy imiona na "K". Mieszkamy na obrzeżach małego miasteczka w centrum Polski. Nie jesteśmy jakimiś bogaczami ale starcza nam na wszystko i jeszcze trochę więcej. Minusem mieszkania w domu na obrzeżach miasta jest to, że nie mam zbyt wielu znajomych. W sumie mam tylko jedną przyjaciółkę Anie. Ania za dwa dni kończy 18 lat, no i chyba nie muszę mówić że zostałam zaproszona na imprezę? Jestem taka podekscytowana... W sumie poszłyśmy do innych szkół, więc kontakt nam się trochę urwał ale wcześniej byłyśmy blisko i dlatego właśnie dostałam to zaproszenie. Nie mogę się doczekać, no bo wiecie... kocham się bawić, no i poznam znajomych Andzi, których nigdy nie miałam okazji poznać. Ogólnie dziś bardziej chciałam się przedstawić możliwie najdokładniej. I to chyba by było na tyle... no mogę jeszcze wspomnieć, że kocham jeść (jak każda kobieta) i po prostu ubóstwiam Milke. Więc myślę że to na razie tyle.  


☆☆☆☆☆☆
Heeeeeey
Dodaje pierwsze opowiadanie i liczę na to, że wam się spodoba.  
Jak widzicie narazie przedstawienie głównej postaci ale od następnej części będzie już historia.
Nie spieszę się z wydarzeniami, bo myślę, że nie ma po co, więc akcja będzie rozgrywała się dość powoli.  
Od razu mam do was pytanie czy wolicie krótkie części ale np co dwa-trzy dni, czy dłuższe części co tydzień?  
Komentarze mile widziane  
Miłego dnia  
julciajuleczkaaa

julciajuleczkaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 695 słów i 4001 znaków, zaktualizowała 12 sie 2017.

Dodaj komentarz