Przeczytałem wszystkie Twoje opowiadania i muszę powiedzieć - zazdroszczę umiejętności. W tym opowiadaniy fabuła świetnie się rozkręca, wszystko jest takie...realistyczne. Pisz jak najwięcej!!
Co do czyjegoś pytania na dole odnośnie form "chłopacy", "chłopaki" oraz "chłopcy" - wszystkie formy są poprawne. Jakiś czas temu mówiła o tym Paulina z "Mówiąc inaczej"
W Zakopanem!!!!!! nie w Zakopanym ;p Czepiam się, bo ten błąd się pojawia w wielu opowiadaniach a co do tego, opowiadania, to rozkręcasz się podoba mi się to stopniowe dozowanie wspomnień i odkrywanie historii Kamińskiego stopniowo. zabieram się za kolejne części. dzisiaj skończę i... będę czekać cierpliwie na ciąg dalszy
Jesteś jedną z tych osób, które zmotywowały mnie do pisania... Czegokolwiek O.o W każdym razie jeszcze pamiętam poziomkową przygodę~ Ciesze się, że teraz jest jeszcze lepiej niż było wtedy Naprawdę miło się czyta takie opowiadania
Też prawda. Zmienia się to na okręte, ale najważniejsze, że rozumiemy o co chodzi. W książkach potykałem się też tylko z "chłopacy"... Kto tam wie Czy to aż tak ważne
Każda z tych form jest poprawna. Liczba mnoga od rzeczownika chłopiec to chłopcy. Zaś liczba mnoga od chłopak brzmi chłopaki albo chłopacy. Jednak należy pamiętać, że chłopaki używa się w rodzaju niemęskoosobowym (te chłopaki), a chłopacy w męskoosobowym (ci chłopacy).
Przeczytałam właśnie wszystkie części i spodobało mi się to, jest takie inne i a jednocześnie takie prawdziwe. Ps. pisze się chłopaki lub chłopcy, nie "chłopacy"
Mi tam tabulatory zwisają. I nie biadol tu o jakimś zanudzaniu, przeczytałem niemal bez mrugania i nabawiłem się przekrwienia oczu. Długie i ciekawe. Mnie osobiście bardzo podobają się takie retrospekcje i gwałtowne przejścia w czasie i przestrzeni. Aż poczułem smutek, gdy zobaczyłem, że lektura mi się skończyła. Mam nadzieję, że nie będziesz nas długo trzymać w niepewności, choć wiem, że napisanie tak długiej części to też nie lada wyzwanie. I te wszystkie opisy. Miodzio! Weny życzę.
Uwielbiam! Trochę smutne, trochę romantyczne i z wysmakowanym poczuciem humoru. Jak tu nie kochać tego opowiadania?
24 kwi 2014
Yuuchirokun
Wynudziłeś? O.o człowieku ja tu chce skakać i piszczeć xd to jest wspaniałe *w* jak to czytam to mam w głowie obraz jak to sie dzieje, jakbym sam to przeżywał... Niestety może jednego obrazu z tej części niechcial bym mieć w głowie :( ale nie do tego ze wybitnie opisujesz to jeszcze fabuła jest zaje ^^ ale to czekanie mnie dobija xd ale i tak szybko i dobrze piszesz ale przy twoich opowiadaniach wpada sie w trans i chce czytać non stop, aż trudno sie oderwać. Uzależniające xd życzę weny
24 kwi 2014
Samotnik
No nieźle ) Czekam na kolejną, liczę na to, że dasz radę w ciągu dwóch tygodni ;D Czytając twoje opowiadania odrywam się od rzeczywistości i to jest fajne ;> Pozdrawiam
20 komentarze
Niek
Przeczytałem wszystkie Twoje opowiadania i muszę powiedzieć - zazdroszczę umiejętności.
W tym opowiadaniy fabuła świetnie się rozkręca, wszystko jest takie...realistyczne. Pisz jak najwięcej!!
Co do czyjegoś pytania na dole odnośnie form "chłopacy", "chłopaki" oraz "chłopcy" - wszystkie formy są poprawne. Jakiś czas temu mówiła o tym Paulina z "Mówiąc inaczej"
omg
W Zakopanem!!!!!! nie w Zakopanym ;p
Czepiam się, bo ten błąd się pojawia w wielu opowiadaniach
a co do tego, opowiadania, to rozkręcasz się podoba mi się to stopniowe dozowanie wspomnień i odkrywanie historii Kamińskiego stopniowo.
zabieram się za kolejne części. dzisiaj skończę i... będę czekać cierpliwie na ciąg dalszy
RedRose
Jesteś jedną z tych osób, które zmotywowały mnie do pisania... Czegokolwiek O.o W każdym razie jeszcze pamiętam poziomkową przygodę~ Ciesze się, że teraz jest jeszcze lepiej niż było wtedy Naprawdę miło się czyta takie opowiadania
xnobodyperfectx
Strasznie się wciągnęłam. Gdy zacznę czytać nie mogę się oderwać. Wspaniale piszesz!
Ciafu
Łoł Zmieniłeś kategorię czy mi się wydaję : o ? Opowiadanie super, mega długie.. i to w Tobie kocham! Długaśne części ^^
Jabber
Też prawda. Zmienia się to na okręte, ale najważniejsze, że rozumiemy o co chodzi. W książkach potykałem się też tylko z "chłopacy"... Kto tam wie Czy to aż tak ważne
Misia
Wiesz, to było z ponad 10 lat temu więc mogło się zmienić jak i wiele innych rzeczy
Jabber
Albo nauczyciel nie uważał na wykładach polonistyki U mnie od zawsze i mówiło i pisało się chłopacy. :x
Misia
To najwidoczniej przez te lata od skończenia szkoły coś się zmieniło
Jabber
Każda z tych form jest poprawna. Liczba mnoga od rzeczownika chłopiec to chłopcy. Zaś liczba mnoga od chłopak brzmi chłopaki albo chłopacy. Jednak należy pamiętać, że chłopaki używa się w rodzaju niemęskoosobowym (te chłopaki), a chłopacy w męskoosobowym (ci chłopacy).
Misia
@LittleScarlet A mnie uczyli w szkole, że nie jest poprawną formą.
Kubolo
Obie formy są poprawne. O dziwo.
MrKlaus
Ugh! Trochę mi zajęło to by tu wrócić ^^" Ale wszystko nadrobię, obiecuje! *Przykłada rękę do serca*
LittleScarlet
@Meska, z tego co wiem, to "chłopacy" jest poprawną formą i nawet słownik w telefonie tego nie poprawia, a to już coś znaczy!
Meska
Przeczytałam właśnie wszystkie części i spodobało mi się to, jest takie inne i a jednocześnie takie prawdziwe.
Ps. pisze się chłopaki lub chłopcy, nie "chłopacy"
Kubolo
Mi tam tabulatory zwisają. I nie biadol tu o jakimś zanudzaniu, przeczytałem niemal bez mrugania i nabawiłem się przekrwienia oczu. Długie i ciekawe. Mnie osobiście bardzo podobają się takie retrospekcje i gwałtowne przejścia w czasie i przestrzeni. Aż poczułem smutek, gdy zobaczyłem, że lektura mi się skończyła. Mam nadzieję, że nie będziesz nas długo trzymać w niepewności, choć wiem, że napisanie tak długiej części to też nie lada wyzwanie. I te wszystkie opisy. Miodzio! Weny życzę.
PseudoPisarz
Zgadzam się w 100% z LittleScarlet
LittleScarlet
Uwielbiam! Trochę smutne, trochę romantyczne i z wysmakowanym poczuciem humoru. Jak tu nie kochać tego opowiadania?
Yuuchirokun
Wynudziłeś? O.o człowieku ja tu chce skakać i piszczeć xd to jest wspaniałe *w* jak to czytam to mam w głowie obraz jak to sie dzieje, jakbym sam to przeżywał... Niestety może jednego obrazu z tej części niechcial bym mieć w głowie :( ale nie do tego ze wybitnie opisujesz to jeszcze fabuła jest zaje ^^ ale to czekanie mnie dobija xd ale i tak szybko i dobrze piszesz ale przy twoich opowiadaniach wpada sie w trans i chce czytać non stop, aż trudno sie oderwać. Uzależniające xd życzę weny
Samotnik
No nieźle ) Czekam na kolejną, liczę na to, że dasz radę w ciągu dwóch tygodni ;D Czytając twoje opowiadania odrywam się od rzeczywistości i to jest fajne ;> Pozdrawiam