psychologia #1

Tak kontrola tak chcesz stałej pożywki dla swojego ukojenia dla twojej równowagi bolesnej chciwości zawładniecia moich negatywów przeszłości lubisz sie pastwić nad chwilami z mojej podświadomości tak zaraz powiesz psychol schizofrenik karm sie głupcze domysłami co to kim jestem kim bede jak na stałe zagoszcze w twoich przekonaniach że jestem prawdziwa lub nierealna hmm wytwór twojej skromnej osoby czy czas na pokute sama nie wiem wydajesz sie słaby a zarazem inteligentny w oparciu o twoje myśli nie umiesz mnie rozgryździ a wrecz chcesz wydaje sie to dosyć proste że mnie rozumiesz tak naprawde bładzisz myślami czy to własciwe posuniecie aby wniknac co ja chce kiedy to zrobie i po co to zrobie bedziesz jak moja marionetka zbednych skołowanych uczuć boisz sie przecierz to znasz codziennie ze mną obcujesz hmmm czekasz aź znowu sie ujawnie i co potem mysli samobujcze czy strach przed normalnoscią co to jest twoim zdaniem normalność oddech płytki czy głeboki zastanawiajace czarne czy białe a może kolorowe nieprzejmuj sie świat jest czarny tylko ludzie go kontrolują słowami rozpysty że jest kolorowy

lukas3106

opublikował opowiadanie w kategorii inne, użył 200 słów i 1148 znaków.

Dodaj komentarz