Trochę się pozmieniało zaczęłam moje rozwalone życie układać w całość. Udało mi się, dzięki Natalii oraz Dawidowi zerwałam z dawnym nawykiem samo-okaleczaniem. Tylko jest jeden problem...
Wszystko zaczęło się układać. Natalia poprawiła się w nauce, a Dawid? On przestał się zadawać ze swoimi kolegami. Zmartwiłam się tym, lecz to nie koniec " dziwnych" faktów. Chodzi mi o Dawida, zaczął się zadawać z chłopakami ze starszych klas.
Okey.. w końcu zacznę gadać co u mnie. A wiec, u mnie jak zwykle do dupy teraz nie tylko chodzi o Dawida, ale również o to co się stało......
Któregoś poranka jak zwykle wstałam o 5:30 chodź i tak nie spałam całą noc, wypłakiwałam się w poduszkę. Dawid stał się jakiś dziwny, zaczął opuszczać zajęcia w szkole, nie przychodził na treningi. Unikał mnie, tylko nie wiem dlaczego.
Bałam się że mnie już nie kocha, miałam wrażenie że chce ze mną zerwać. Natalia wspierała mnie w tych trudnych chwilach.
Natalia: -Tolka, nie martw się wszystko będzie dobrze.
Ja: - Serio? Gówno będzie dobrze. olewa mnie od dwóch tygodni.
Nat: - Zadzwoń do niego..napisz na "fejsie"
Ja: -Myślisz że nie próbowałam, dzwoniłam chyba 100 razy, na fejsa nie wchodzi od dłuższego czasu
Nat. -Mała będzie git.
Może Natalia miała trochę racji, może porostu coś złego się stało.
______________________________________________________________________________________
Natalia wyciągnęła mnie na miasto. Szczerze mówiąc chciałam zostać w domu...
Wyszłyśmy z domu. Dwie ulice dalej od naszego domu mieszkała Justyna.
Doszłyśmy do jej domu, chciałam żeby poszła z nami, Natka była przeciwna. To co zobaczyłyśmy na miejscu, wstrząsnęło mną. Dawid obściskiwał się z Justyną, nawet nie zauważyli że stoimy po drugiej stronie ulicy. Miałam ochotę krzyknąć, ale uniosłam się dumą.
Nat. - O kur*a, to chyba Dawid. Ale co on robi z tą suką?
Ja. - Nie chyba, tylko na pewno. Nie wiem ale to co widzę... To za dużo na moje nerwy.
Nat. - Masz racje chodźmy na zakupy. Jutro się rozliczę z tą suką za wszytko - szepnęła
Zakupy to był świetny pomysł, chociaż na chwile przestałam myśleć o tym co widziałam. Kupiłam sobie nowe ubrania, buty, kosmetyki. Mówiąc krótko zaszalałam - zmieniłam fryzurę oraz kolor. Niech widzi co stracił....
Ciąg dalszy nastąpi.. Koniec części 4.
Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.
2 komentarze
Ailime
Jakbym czytała to co widziałam u mojej koleżanki...
RedLife7
@Ailime
loffciampieseły
Super.. Nie każ już tak długo czekać
RedLife7
@loffciampieseły Wiem, przepraszam ale miałam trudny czas. Naprawdę wybaczcie, spróbuje teraz pisać częściej. Dziękuje z opinie.