Drabble - Akcja reakcja

Przechadzałem się po parku. O dziwo, nikogo poza mną nie było. Czyżby ludzie całkowicie zaprzestali już odwiedzać takie miejsca? Nie znałem odpowiedzi na to pytanie. Spacerując z tymi myślami i przyglądając się drzewom, zauważyłem na jednym z nich motylka. Złapany w sieć pająka, trzepotał skrzydełkami, próbując się uwolnić. Jednak bez skutku. Nie zastanawiając się długo, uszkodziłem pajęcze dzieło sztuki, dzięki czemu niedoszła ofiara mogła uciec. Zadowolony z siebie ruszyłem dalej.

Jednak, czy aby przypadkiem nie naruszyłem jakiegoś z góry ustalonego planu, schematu? Może śmierć tego motyla była jego przeznaczeniem?

Bzdura - pomyślałem.

Nazajutrz dowiedziałem się, że moja żona zginęła w wypadku.

Dodaj komentarz