Sprawa jedenastoletniej Patrycji.
Napisałem już kilka felietonów, z których większość przeszła bez odzewu, więc je usunąłem. Nie wiem, czy lokową gromadę nie interesują takie tematy, czy też są inne powodu braku reakcji, Dzisiaj chcę napisać o sprawie porwania jedenastoletniej Patrycji. Czy to było porwanie? Jeżeli również nie będzie reakcji, felieton usunę za najdalej tydzień. Mieszkam daleko od Polski, ale kraj mój ojczysty jest mi nadal bliski. Ostatnio były wybory i kilka morderstw. Ludzie jak w starożytnym Rzymie potrzebują chleba i igrzysk. Temat choćby nie wiem jak bulwersujący, po tygodniu jest już nieistotny. Nie dotyczy was, tylko konkretnej osoby lub kilku osób i dla nich tak szybko się nie skończy. Dzisiaj przesłuchałem podcastu nagranego przez jednego youtubera na temat Patrycji. Na skróty facet uznał, że zawiniła matka. Ponoć Patrycja miała konto na FB od piątego roku życia. Autor podcastu podał, że matka Patrycji to czterdziestoletnia, samotna matka pracująca jako sprzątaczka w szkole. Opisał sprawę, wspomniał o uruchomieniu kodu ponoć na cały kraj. Dzięki temu wszyscy mogli wiedzieć, co się dzieje. Patrycja została odnaleziona w domu 24- latka, Karola. Ponoć przed aresztowaniem krzyczał, że nie zrobił jej krzywdy. Z tego, co zrozumiałem, dziewczynka sama do niego przyjechała. Autor podcastu nazwał Karola zboczeńcem. Czy opinia dowie się więcej? Czy coś się stało Patrycji? Co państwo postanowi w tej sprawie? Interesują mnie wasze opinie. Ja mam swoje jak zawsze. Nie są one czasem spójne z opiniami innych. Jestem Sigmą i mam swoje prawa i mam gdzieś co mówi prawo. Oczywiście prawo ma gdzieś, co myślę ja. Nie jestem idiotą i nie łamię prawa, poza przekraczaniem szybkości, bo wówczas byłbym zatrzymany i osądzony. Jestem ciekawy, jak oceni czyn Karola prawo RP. Zaznaczam, że nie wiem, czy zatrzymany ją dotknął, czy nie. Moim zdaniem, gdyby był Karol zboczeńcem, to Patrycja by już nie żyła, a okolice jej intymnej sfery byłyby naruszone. Proszę mnie nie zrozumieć źle. Karol popełnił przestępstwo. Moim zdaniem jest idiotą, ale dokładnie nie wiem jakie motywy nim kierowały. Sądzę, że w jego mniemaniu chciał pomóc Patrycji. Może się mylę. Mam sentyment do tego imienia. Też chciałem pomóc Patrycji, oczywiście innej i pomogłem. I bardzo brzydko się odwdzięczyła, ale niech jej się wiedzie. Nie wiem oczywiście, co planował Karol odnośnie do dziewczynki. Jestem ciekawy, co wy o tym sądzicie. Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o innych sprawach. Zabójstwie na UW. Też możecie napisać, co sądzicie. I na koniec rezultaty wyborów. Zastanawiam się, czy uczestnicy lol24 nie są zainteresowani swoją przyszłością, są w końcu Polakami i mieszkają w tym kraju. Boicie się ABW, bo chyba FSB nie? Lol jest fajną stroną. Nie lubi opowieści typu zoofilia i pornografii dziecięcej. Ostatnio pojawiło się opowiadanko. O trzech siostrach, cioci i przyjacielu cioci. Siostry miały 12, 15 i 18 lat. I w opowiadanku nie były opisane niewinne pocałunki, tylko ostre to i tamto. Oczywiście napisałem do autorki, by w te pędy usunęła, bo ją usuną. Kto zdołał przeczytać, ten wie, o co chodziło, kto nie, to może nie wiedzieć. Opowiadanko zniknęło, więc uznałem, że administracja zadziałała. Myliłem się. Dziewczyna, bo napisała to dziewczyna, chyba sama usunęła i ponownie wstawiła. Opowiadania erotyczne mają największy zasięg. Napisałem jej, że drugi raz ją usuną. I tak się stało, konto zostało usunięte. To dobrze, bo gdyby nie to co? Zaczęłyby się pojawiać opowiadania z bohaterami 9 lat, 7 lat a może 5 lat. Ponoć Aisha, pierwsza żona proroka Mahometa miała dziewięć lat. Ponoć nigdy nie narzekała, a inne żony proroka, zazdrościły jej, jak mąż ją traktuje. Jest inny czas i inne prawo. Oficjalnie nie wolno. Co robią niektórzy tego świata tylko oni i Pan Bóg wie. Bo najgorsze rzeczy są ukrywane i tuszowane. I z ostatniej beczki. Może nie jesteście winni i to była ustawka, ale gratuluje wam najgorszego możliwego kandydata na prezydenta. Jak już wspomniałem, może demoniczne siły to wszystko ukartowały, bo jak wspominał dzieduszka Stalin, nieważne kto głosuje i na kogo, ważne kto liczy głosy. Jeżeli jednak to był uczciwy wybór Polaków, to uważam, że naród cierpi na syndrom Sztokholmski. I to by było na tyle. Proletariusze wszystkich krajów... Chyba już jest inna epoka, muszę sprawdzić, czy mi się moja maszyna czasu nie popsuła. Jak się felieton spodoba, napiszę o Księżycu. Ja wiem, że wy wiecie, ale może jest inaczej. Nie tylko z Księżycem, ale i Błękitną Planetą. Czy ona błękitna i czy planeta to inna sprawa.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Lucjusz
Wydaje mi się, że popełniasz pewnego rodzaju błąd. Takie sprawy są nagłaśniane wybiórczo. Czasami coś przedostaje się do mediosfery, ale 90%, może 99% przypadków zna tylko policja. Codziennie dzieją się takie rzeczy, tylko o nich nie wiemy. To jest 38-milionowy kraj. I tak jest u nas lepiej niż w wielu bardziej cywilizowanych krajach.
Sapphire77
@Lucjusz Dziękuję za komentarz. Wydaje Ci się, że popełniam błąd. Tylko dalej nie napisałeś jaki. Zgadza się, ludzie czasem się mylą, nawet mnie się czasem zdarza. Wstrzymam się z posypywaniem głowy popiołem i leżenie plackiem przed portretem NMP do momentum aż mi napiszesz gdzie popełniłem błąd. Wówczas pomyślę, zapalę fajkę i dalej zobaczymy. Ja mam taką wadę, że się publicznie przyznaję do błędu. Pozdrawiam.
PS W moim opowiadanku Dziecko ognia bohater ma na imie Locjusz. O twoim nickname nie wiedziałem do dzisiaǰ, więc uznaj, że to przypadek. Kot mojej córki nazywa się Lothe, ja go nazywam Locjusz.
Czytelnik3
Aby powiedzieć coś na temat morderstw trzeba coś wiedzieć. Nie wiemy nic. Jakie były relacje matki z córką? Skąd dziewczynka znała Karola i na odwrót? Czy to było porwanie, czy dziewczynka przyszła sama, z własnej woli? itp. W jakim wieku i jaki wygląd miała sprzątaczka? Czy ów atak mógł być wyrazem zazdrości? Czy może ona przypominała mu kogoś, kto go skrzywdził w dzieciństwie? Czy student był poczytalny, jeśli nie - to jak, według niego wyglądała jego rzeczywistość? Nie wiemy nic i nasze gdybanie nie ma większego sensu. To tak, jakby na podstawie dwóch klocków dywagować z jakiego zestawu lego one pochodzą.
Jeżeli chodzi o opowiadanie - opisywanie gwałtu analnego na dwunastolatce jako normalnego wprowadzenia w sferę seksualną jest niedopuszczalne i tutaj się z Tobą zgadzam.
Sapphire77
@Czytelnik3 Tam nie było gwałtu. Są zasady. Napisane jest, unikaj wieku 16. Być może administrator przymyka oko, jak jest piętnaście. W moim opowiadaniu ,,Nie jesteś taki jak on, prawda?" głównym bohaterem jest osoba dwunastoletnia. Tylko tam nie ma czegoś takiego. Co do Patrycji, może coś podadzą. W sprawie Mieszka wątpię. Pewnie ci się nie spodoba, co napiszę w sprawie Mieszka. Takich ludzi powinno się eliminować, zanim dopuszczą się tego. Osobiście nie wierzę w choroby psychiczne tego typu. To sprawa ducha i to nie jest do uleczenia. Gwałt na dziecku, to samo. Jestem osobą wierzącą, chociaż nie katolikiem i mam swoje prywatne zdanie, dlaczego niektórzy zbrodniarze nie ponoszą kary na Ziemi. System prawny jest do niczego. Pewnie wszędzie, nie tylko w Polsce. Dziękuję za komentarz.
Czytelnik3
@Sapphire77 Przepraszam, posypuję głowę popiołem, odszczekuję pod stołem. Pomyliłem rzeczone opowiadanie z innym, w którym też występuję dwunastolatka. Jeszcze raz przepraszam.
Do pozostałych uwag - rozumiem, że eliminować oznacza odseparować a nie skazywać na karę śmierci. Jeżeli to pierwsze, to się z Tobą zgadzam. Nie jestem psychiatrą więc nie wiem czy są takie choroby psychiczne i czy, jeżeli nie zaistnieje jakiś konkretne zdarzenie, to czy mogą się nie objawić i człowiek przeżyje swoje życie spokojnie.
Sapphire77
@Czytelnik3 Nie ma co przepraszać. Zaglądam na lol ale nie dostrzegłem opowiadania, które wspomniałeś. Wiesz, może moja część krzyczy: zabić. Odseparować, mówi druga. Tylko czasem, w takim wypadku ktoś jednak zmienia decyzję lub co gorsza odseparowany ucieka. I wówczas ZAWSZE znowu zabija. Z wykazaniem niepoczytalności jest jak z kawałem. Facet był w zakładzie zamkniętym, bo nazywał swoją szczoteczkę do zębów Azorkiem. Dyrektor zakładu raz na jakiś czas pytał gościa jak się ma Azorek. I tak trwało jakiś czas, aż jednego razu pacjent odpowiedział, że to nie jest Azorek, tylko szczoteczka. No I go wypuścili. Wyszedł za bramę ośrodka, wziął szczoteczkę i mówi. Widzisz Azorku jak się dali łatwo nabrać! Wszyscy idioci lekarze, psychiatry I psychologowie sądzą że gość jest nienormalny, a on się z nich śmieje w duchu a jedyne co go nakręca to znowu zabić. Dlatego napiszę, nie. Eliminować znaczy zabić. Nie za miesiąc. Od razu. Jak z Nikola Czauczesku. Jakos inaczej się posało. Były dyktator Rumunii.
Czytelnik3
@Sapphire77 A nie zakładasz, że możesz się pomylić. A przypadek Tomasza Komedy? Chyba, że zakładasz, że to jest konieczny koszt bezpieczeństwa pozostałych. Lepiej jest zabić niewinnego niż skazać mordercę na dożywocie z groźbą, że wyjdzie wcześniej.
Co do opowiadania - na innym portalu.
Sapphire77
@Czytelnik3 Chodzi ci o skazanie niewinnej osoby na smierć? Czasem jest taka niepewna sytuacja. W przypadku Mieszka nie. Niektóre media mowia, że to nie ukrainiec inne, ze tak. Podobno było wiele pomyłek i czasem po latach się okazało, że ktoś tego nie zrobił. Wówczas w Polsce mowiã: pomyłka. W USA , daja 10M$, przykładowo. Zależy od prawnika. Tyle tylko, że taki ktoś ma zmarnowane życie. Zwykle nie ma rodziny i jest złamany. Temat rzeka i otwarty. Więksi przestępcy chodzą wolno. Donald, Jarek, Mateusz, Szymon. Powodem napisania nie była sama sprawa. Chodziło mi o filming jednego z youtobera. Nazwał tego Karola zboczeńcem. Sprawa jest nazwana porwaniem. Z tymi sprawami się nie zgadzam. Oczywiście pewnie nie dowiem się odnośnie pierwszego. Definicja ,,zboczeniec" jest też otwarta. Może opublikuję opowiadanie Dziewczynka ze snu. Tam nazwano mnie zboczeńcem, a to prawdziwa historia. Może poczytasz.
Roger
@Sapphire77 W jakim sensie efinicja zboczeńca jest otwarta? W którą stronę jest otwarta? Nie mam najmniejszgo problemu ze zdefiniowaniem kto jest, a kto nie jest zboczeńcem. Jeśli ktoś taki problem ma, współczuję mu podatności na manipulację.
Sapphire77
@Roger Okej, tym razem rozumiem, bez wyjaśnień. To jak nie masz problemu w definicjach, to napisz mi, kto jest kłamcą. Gwarantuje ci, że woda może być cieczą w temperaturze minus dwa stopnie C. Chyba dobrze się nie wczytałeś w felieton. Tam na początku coś napisałem o sobie. Odnośnie opisanego przypadku mógłbym wiedzieć, czy uważam go za zboczeńca, czy nie, gdybym wiedział, co zamierzał. Twoje zdanie jest pewnie inne. Znam definicję. Nawet te się różnią. Kiedyś homoseksualizm był zboczeniem, dzisiaj w większości krajów nie jest. W większości definicji zboczeńca jest wspomniane odmienne od prawnego lub moralnego czy społecznego podejście do spraw seksualnych. Mnie odpowiada Biblijny pogląd. Odejście od prawości ku niegodziwości. Nie będę się powtarzał. Facet może chciał dobrze, ale był idiotą. Jeżeli coś planował lub jej zrobił w sensie fizycznym, to jest złym człowiekiem. Mnie nie obchodzi prawo ludzkie, obchodzi mnie Boskie. Czy słyszałeś historię o zniszczeniu Sodomy? Jak sądzisz, dlaczego aniołowie zniszczyli cztery miasta, chociaż mieli zniszczyć pięć? Być może napiszą, ile dostanie i za co. Zwróć uwagę, że ja napisałem, jeżeli coś planował jej zrobić. Ludzki sąd nie skarze go o gwałt lub usiłowanie gwałtu, jeżeli jej nie dotknął. W ludzkim poczuciu prawa zdrada małżeńska nie jest przestępstwem, w Boskim jest. Więcej, pragnienie zdrady w sercu jest już przestępstwem w oczach Boga. Dziękuję za komentarz.
Czytelnik3
@Sapphire77 Jesteś niespójny. W jednym tekście napisałeś "Eliminować znaczy zabić" a w drugim "W USA , daja 10M$, przykładowo.". Jeżeli połączymy jedno z drugim to 10M$ dostaną spadkobiercy. Według mnie dyskusja jest taka - nawet jeżeli wprowadzimy dożywotnią karę bez możliwości wcześniejszego zwolnienia to istnieje możliwość zmiany prawa za kilka lat i wypuszczenia skazanego i tym samym groźba kolejnej zbrodni a z drugiej strony - zgodnie z prawem i wyrokiem sądu, skazanie niewinnego na karę śmierci w ramach pomyłki sądowej, presji społeczeństwa itp. Co w przypadku spraw poszlakowych np sprawa Gorgonowej?
Czytelnik3
@Sapphire77 Opieranie się o definicję "odejście od prawości ku niegodziwości". Co to jest prawość i niegodziwość określa człowiek i to nie są prawdy absolutne. Jadwiga Andegawęńska, wyszła za mąż w wieku 12 lat. Zgodnie z prawem. Prawo dopuszczało skonsumowanie małżeństwa gdy kobieta miała 12 lat a mąż 14 lat. Gdzieś przeczytałem, że Jagiełło przez szacunek dla wieku żony nie tknął jej przez rok. Czyli tknął ją jak miała lat 13. Wtedy dopuszczalne teraz pedofilia.
Sapphire77
@Czytelnik3 Możemy usiąść i dyskutować. Bardzo dziękuję, że się ze mną nie zgadzasz. Co do zabicia i 10 M to są różne sprawy. Facet z UW zabił kobietę siekierą na oczach innych. W innym wypadku są niepewne dowody, dodatkowo oskarżony nigdy się nie przyznaje. Odeszliśmy od tematu. Ja odpisałem Roger o rdzeniu felietonu. Jeżeli nikt z lol i nawet cały świat uważa, że Karol jest zboczeńcem, bo pisał z 11 latką, to mnie to nie przekonuje. Nie znaj jego motywów. Jeżeli planował jej coś zrobić fizycznie,NAWET JEŻELI BY CHCIAŁA, to jest zbokiem.
Jestem zbokiem, bo Ci przesłałem emotki? Jak czujesz się urażony to przyślę kwiaty na wskazany adres i odpowiedź na komentarz usunę. Dziękuję za komentarze.
Roger
@Sapphire77 istnieje obiektywna definicja zboczenia, wszystkie pozostałe obiektywnymi nie są. Są jedynie wynikiem obowiązującej w danej przestrzeni i w danym czasie ideologii. Natura wyewoluowała dwie płcie w konkretnym celu. Aktywność seksualna sprzeczna z celem istnienia płci to wynaturzenie/zboczenie. Odrobinę definicyjnej tolerancji dopuszczam dla aktywności seksualnej małżeństwa po menopauzie u żony - tam obowiązek kontraktowy aktywność niejako wymusza, pomimo nieprawdopodobieństwa prokreacji. Zatem to niekoniecznie zboczenie, ale takie 'pieprzenie bez sensu'.
Sapphire77
@Roger Tak szczerze to juz wyczerpałem temat. Dwie płcie, mówisz? To juz się lewakom naraziłeś. Wiesz ile miała najmłodsza matka? 5 lat I siedem miesiecy. Do konca życia nie ujawniła kto był ojcem. Jest w internecie. Z opisu histori nie sądzę, że facet ją zgwałcił. Ona go kryła. Fakt, dziewczynka miała syndrom wczesnego dojrzewania, ale pomyśl, dlaczego nigdy nie powiedziała kto to był. To był akt zgodny z naturą jak sam opisałeś. Dla mnie nie jest normalne, ale z opisanej histori nie sądzę, że ją skrzywdził. Czy Bog mu to poczyta za grzech? Sąd z pewnoscia by go wsadzil za kratki. To bylo w1939 roku w Peru.
Czytelnik3
@Roger Nie istnieje obiektywna definicja zboczenia. Przykładowo - homoseksualizm był tolerowany w antycznej Grecji, w Anglii i Niemczech był karalny jeszcze po II wojnie światowej. W Polsce międzywojennej i po wojennej nie był karany w ogóle. Czy BDSM, jeżeli odbywa się za dobrowolną zgodą obydwóch partnerów jest zboczeniem czy formą fetyszu?
Czytelnik3
@Sapphire77 I tutaj pojawia się problem - co jest bezdyskusyjnym dowodem a co nie jest? Osoby, które były skazywane na wieloletnie więzienie a potem uwalniane, w wielu przypadkach, były skazywane na podstawie oczywistych (zgodnych z ówczesną wiedzą) dowodów. Potem nauka się rozwinęła i okazało się, że według np DNA, który wtedy nie był dowodem, jest niewinny.
Sapphire77
@Czytelnik3 Dziękuję
. Interesujące jest to, że felieton przeczytało 1500 osób i jest sporo komentarzy a nadal w poczekalni.
Czytelnik3
@Sapphire77 Niestety, nie mam takich możliwości.