Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie wiemy jakie będzie jutro. Nie wiadomo, czy się starać, czy sobie odpuścić. Kochać czy nienawidzić, śmiać się czy płakać, myśleć pozytywnie czy olać to wszystko.
Najgorsze jest to, że przyszłość jest nieznana. Chciałabym czasem wiedzieć co czeka mnie za najbliższe kilka dni lub lat. Chciałabym, by móc się na to wszytko jakoś przygotować, ewentualnie zrobić parę rzeczy by móc zmienić to, co jest zapisane w gwiazdach. Jednak czy jeśli jest to zapisane, to możemy cokolwiek modyfikować tak jak chcemy?
Myślę, że byłoby łatwiej wiedzieć kiedy spodziewać się kolejnego ciosu, kolejnego zawodu, jak również następnej chwili szczęścia i pomyślności. Jednak, czy życie nie było by wtedy nudne i paradoksalnie -gorsze?
Gdyby już wszystko było wiadomo, to czy tak z utęsknieniem czekalibyśmy na kolejne święta Bożego Narodzenia lub swoje urodziny? Czy tak bardzo nie moglibyśmy doczekać się dnia swojego ślubu lub narodzin dziecka? Przyszłość, choć nieznana, jest wspaniała. Czasem rodzi lęk, czasem radosne wyczekiwanie, czasem łzy, a czasem czyste szczęście.
To jak widzimy przyszłość zależy tylko i wyłącznie od nas. Czy pozwolimy jej się przytłoczyć, czy pozwolimy jej nas uskrzydlać. Nie zawsze spotkają nas same dobre chwile, jednak kto jak nie my możemy to wszystko zmienić już dzisiaj? Nie można być wygodnym i czekać, trzeba działać, mimo strachu i łez. Życie jest dobre, Ten kto nim kieruje i to wszystko wymyślił też jest dobry. Można w to wierzyć lub nie, jednak nikt mi nie powie, że nie jest panem własnego losu, decyzji, reakcji i uczuć.
Takie przemyślenia z rana. Miłej soboty i dobrego życia.
Aleksandra P.
Dodaj komentarz