
Po przeprowadzeniu obrzydliwego zamachu na dwa ludzkie życia, otworzył ogień do przypadkowego, ukrywającego się przed niebezpieczeństwem świadka zdarzenia i również jego dopisał do swojej listy. Po całym zajściu zamachowiec zbiegł do pobliskiego liceum, gdzie się zabarykadował i wziął za zakładniczkę jedną z pracownic placówki.
Po przybyciu na miejsce policji, napastnik wdał się w krótką strzelaninę, raniąc przy tym dwóch kolejnych funkcjonariuszy. W trakcie wymiany ognia, belgijska bestia została ustrzelona. Osobą przebywającym w budynku nic, poza starganymi nerwami się nie stało. Niektóre źródła łączą też Hermana, ze sprawą morderstwa jego byłego współwięźnia, dokonanego w noc uprzedzającą tragedię.
Jak donoszą media i prasa, Benjamin Herman, w trakcie swojej odsiadki, przeszedł na Islam i w pod wpływem lokatora z celi zaczął się radykalizować.Ponadto niektóre źródła podają, jakoby władze więzienia zdawały sobie sprawę z jego mocnej przemiany. Wpływ religii to jeden z argumentów tłumaczący jego zbrodnie. Chcąc spojrzeć na taką teorię od strony logicznej, to trzeba uznać Belga za nierozgarniętego, gdyż zabijając policjantki, nie miał prawa wiedzieć, czy wyznają one Allaha, czy też nie.
Musimy zastanowić się również, czy uzasadnieniem wydania przepustki dla więźnia, może być to, że na poprzednim zwolnieniu nie zrobił nic złego. Kierując się takim tokiem myślenia, iż kilkukrotnie będący na wolności Herman nie dawał oznak do niepokoju, to trzeba napomnieć fakt jego, kilkukrotnie powtarzających się w przeszłości przestępstw. Czy nie daje to do myślenia.
W takich chwilach narzuca się wiele dobrze już nam znanych pytań:. Kto jest za to odpowiedzialny?, Czy można było zapobiec tragedii?, Jak nie dopuścić do podobnych sytuacji? Na takie pytania musimy znaleźć odpowiedź i to w jak najkrótszym czasie, jeżeli nie chcemy doświadczyć powtórki z Liege.
2 komentarze
AnonimS
z resocjalizowany ? Zresocjalizowany. Są dwie opcje.udzielac przepustek czy nie udzielać? Zwolennicy pierwszej twierdzą, że przy długich wyrokach jest to konieczne żeby osadzony mógł po zakończeniu kary wrócić do społeczeństwa. Żeby widział zachodzące w nich zmiany. Ale udzielenie przepustki wiąże się z ryzykiem takiego jak wyżej opisane. Przeciwnicy mają ten argument że delikwent był izolowany zgodnie z orzeczeniem sądu. Więc albo sąd popełnia błąd albo ustawodawca twórca KK. Pozdrawiam
mikolajturp
@AnonimS zresocjalizowany powinno być, moje niedopatrzenie, dzięki. A jeżeli chodzi o przepustki to temat jest bardzo ciężki do, optymalnego rozwiązania i powinni nad nim siedzieć specjaliści i to długie godziny.
AnonimS
@mikolajturp wiem i dlatego zarysowałem główne opcje tematu. Pozdrawiam
agnes1709
Słusznie - niektórzy "myślą" po fakcie