Zagubiony w namiętności

Andrew Boock

ZAGUBIONY W NAMIĘTNOŚCI
     

     - O Boże! - wrzasnąłem prężąc biodra, a mój członek eksplodował w jej ustach.
     Gwałtownie cofnęła głowę, a ja oddałem jeszcze jedną salwę, która znalazła się na jej twarzy upadając na zamkniętą powiekę i stróżką spływając po policzku w stronę kącika ust. Gęsty biały płyn spoczywał na jej aksamitnej skórze.
     - O Boże! - westchnąłem opadając ciężko na toaletę, a z mojego czoła spływał pot.
     Dziewczyna przetarła twarz dłonią kierując moje nasienie do ust. Usłyszałem głośne przełknięcie.
     Popatrzyłem w jej ciemnozielone oczy. Wąskie różowe usta mieściły mojego penisa. Ostre rysy twarzy sprawiały, że była piękna, a ciemne włosy zawiązane w ciasny koński ogon odsłaniały gładkie czoło.
     - O Boże...
     Podniosła się z kolan i poprawiła czarny żakiet, który opinał jej zgrabne ciało. Stanęła na długich nogach ubrana w wysokie podkolanówki sięgające połowy ud i białe spodenki ciasno przylegające do jędrnych pośladków. Odwróciła się zarzucając włosami i wyszła z kabiny. Usłyszałem oddalający się stukot obcasów, a następnie otwierające się drzwi.
     Odeszła! Odeszła - tak jak robi to zawszę, gdy się zadowoli wysysając ze mnie więcej siły. Pozostawiła mnie samego do następnego spotkanie. Byłem na jej skinienie.
     Kiedyś było inaczej! Byłem innym mężczyzną, lecz wiele rzeczy uległo zmianie. Byłem normalny! Stałem się kimś innym za jej sprawą. Nienawidziłem jej! A jednocześnie tak bardzo jej pragnąłem! Potrzebowałem jej by żyć...


     Rozpoczynając studia nie wiedziałem, ze moje życie tak się potoczy. Spotkałem wielu ludzi, a gdy ujrzałem JĄ na jednym z wykładów krew we mnie się zagotowała.
     Była seksowną dziewczyną. Wysoka z długimi nogami i zawsze nosiła wysokie obcasy. Ubierała się w krótkie spódniczki lub spodenki, żeby zaprezentować je męskim widzom. Zgrabne ciało podkreślały duże piersi, które ukazywała nosząc obcisłe bluzki z głębokim wcięciem. Chodząc po sali kusiła poruszając biodrami. W tym samym rytmie poruszała się jej krótka spódniczka, która nigdy nie ukazała odrobiny pośladków zupełnie jakby niewidzialna dłoń chroniła przed niebezpiecznym wychyleniem się materiału. Posiadała ostre rysy twarzy i lekko zadarty szpiczasty nosek. Ciemnozielone oczy wyglądały na rozmarzone lecz po czasie nie widziałem już w nich fantazji. Posiadały one magię, która mnie przyciągała. Ciemne włosy spinała w koński ogon, który poruszał się gdy uderzała obcasami o podłogę, a rozpuszczone - falowały gdy zawiał mocniejszy wiatr.
     Byłem zafascynowany! To mnie zgubiło w wieczystej otchłani ciemności. Fascynacja, która wywołała pożądanie. Pożądanie wyczuwalne z daleka. Ona zawsze wiedziała kto fantazjuje o niej.


     Zatrzymała mnie po wykładzie w drzwiach, na która napierał tłum wolnych studentów. Uśmiechnęła się szeroko ukazując białe ostre zęby.
     - Zapomniałam wziąć szal z ławki...
     - To przyniosę - odparłem cofając i przebijając się przez tłum.
     Udało mi się przecisnąć przez ludzi, którzy rzucali różne uwagi w moją stronę. Poszedłem do ławki, w której siedziała i rozglądałem się za szalem. Nie znalazłem żadnego materiały. Wszyscy opuścili salę i nastała głucha cisza, w której słychać było odgłosy moich chaotycznych ruchów.
     Nagle dostrzegłem JĄ stojącą w drzwiach. Szyję miała owiniętą szalem, a drugi końcem, który zwisał jej do pasa, przeciągnęła wzdłuż ciała uśmiechając się.
     - Masz już szal - powiedziałem schodząc do niej między ławkami.
     Oparła się o ścianę i ponownie przesunęła końcówką szale wzdłuż ciała. Musnęła krótką spódniczkę, która uniosła się lekko. Materiał opadł nagle, a frędzelki poruszały się w górę dotykając jej brzucha i głębokiego wcięcia między piersiami. Mój wzrok podążał za jej ruchem i zatrzymał na krągłych kształtach. Po chwili zorientowałem się, że obserwuje mnie uważnie.  
     - Przepraszam - powiedziałem odrywając od mniej wzrok i spoglądając w ciemne oczy.
     - Przecież wiem czego chcesz - odparła dotykając palcem krągłych piersi, które odsłaniał głęboki dekolt. Delikatnie przesunęła długim paznokciem po aksamitnej skórze zapadając się w ciasną szparkę, którą tworzyły dwa jędrne kształty.
     Moje serce zabiło mocniej, gdy obserwowałem jej erotyczne ruchy. Krew zaczęła szybciej krążyć i moje mięśnie zareagowały instynktownie powodując mocniejszy napór na moje spodnie.
     - Widzę, że masz ogromny potencjał do wykorzystanie -odparła oblizując wargi.
     Był to zwykły ruch lecz ja go widziałem w zwolnionym tempie. Różowy język poruszał się po wąskich ustach pozostawiając wilgotny ślad.
     - Przepraszam... ja...
     Przyłożyła mi palec do ust w geście uciszenie mnie. Ten sam, który spoczywał na jej piersiach. Poczułem mocniejszy ucisk mojego penisa o spodnie, a nozdrza wypełnił mi zapach jej perfum.
     - Czekam na ciebie w toalecie... przyjdź...
     Odeszła stukając obcasami i poruszając kusząco biodrami. Pozostałem sam w wielkiej pustej sali. Walczyłem z pożądaniem, które zwyciężyło w moim umyśle. Ruszyłem za nią obserwując ruch jej pośladków. Weszła do toalety spoglądając przez ramię. W jej oczach dostrzegłem pewien błysk.
     Nie wiedziałem, że ten błysk zgubi mnie i moje ciało.


     Pchnęła mnie na drzwi, gdy wchodziłem do środka. Napór mojego ciała na nie spowodował trzaśnięcie, które odbiło się echem po wnętrzu. Przywarła do mnie i nasze usta spotkały się w namiętnym pocałunku. Jej język wemknął się w moje wnętrze jak wijący się wąż. Dłonie dziewczyny spoczęły na moich spodniach. Poczułem napór jej bioder na mojego członka, który prężył się dusząc się w majtkach.
     Nagle oderwała się od moich ust. Uśmiechnęła się i puściła do mnie oczko. Odeszła przyciskając mnie dłonią do drzwi na znak bym pozostał na swoim miejscu.
     - Pragniesz mnie? - zapytała się kładąc palec na piersiach i zaczęła zataczać koła na aksamitnej i gładkiej skórze.
     - Tak - odparłem przez ściśnięte gardło.
     - Oddasz mi się?
     Pytanie wydało mi się dziwne, gdyż byłem z nią sam na sam w toalecie z pulsującym członkiem w moich spodniach. Nie wiedziałem, że tym słowem wydałem na siebie wyrok.
     - Tak.
     Uśmiechnęła się, a błysk w jej oku stał się wyraźniejszy i bardziej pociągający. Zapadałem się w głębie jej spojrzenia i byłem gotów jej się oddać. Czułem się przez krótką chwilę jakby zahipnotyzowany jej wzrokiem ale minęło to tak szybko jak się pojawiło.
     - Zdejmij spodnie...
     Patrzyłem prosto w jej oczy, a moje dłonie powędrowały do zamka. Czułem bezwładność swojego ciała, które wydawało się opanowanego przez kogoś innego. Pozbyłem się spodni i paskudnego uczucia, że byłem czyjąś marionetką. Chłodny powiew owinął moje nogi. Moja męskość nabrzmiała prezentowała się podrygując w powietrzu. Dziewczyna popatrzyła na nią i uśmiechnęła się jeszcze bardziej.
     Chwyciła go delikatnie smukłymi palcami. Poczułam chłodny dotyk na skórze. Przeszył mnie przyjemny dreszcz rozkoszy. Mój członek skurczył się pod wpływem zimnego powietrza a fala chłodu przeszyła moje ciało wraz z towarzyszącą jej rozkoszą.
     - Dotyk pięknej kobiety daje dużo przyjemności - szepnęła mi do ucha, a jej dłoń zacisnęła się wzdłuż mojej męskości ściągając napletek i wystawiając na działanie przyjemnego chłodu.  
     Westchnąłem głośno wyrażając aprobatę jaj ruchom. Podniecenie ogarnęło moje ciało, a krew zaczęła krążyć szybciej powodując coraz częstsze uderzenia serca. Jej dłoń poruszała się w górę i w dół, a usta wędrowały po mojej szyi. Gorący oddech owinął mój kark. Z każdym jej ruchem byłem coraz bliżej spełnienia.
     Nagle odjęła dłoń, a moim członkiem wstrząsnął dreszcz rozkoszy. Pocałowała mnie delikatnie w policzek i zaczęła szeptać.
     - Pokaż na co cię stać...
     Położyłem dłoń na biodrze dziewczyny ale została ona strącona.
     - Zadowól mnie a pozwolę ci wejść w siebie...
     - Dobrze - westchnąłem.
     Dziewczyna odeszła w stronę kabiny. Obserwowałem jej podskakujące pośladki, które przykrywała skąpa spódniczka. Odwróciła się i przywołała mnie ruchem palca.
     Byłem bardzo podekscytowany jej ruchami. Mój członek był na granicy spełnienia. Wiedziała jak działać na mężczyzn by ci byli jej posłuszni.
     Stanąłem w drzwiach kabiny. Ujrzałem jej plecy i nogę znajdującą się na muszli. Dłonie dziewczyny podniosły skąpą spódniczkę ukazując krągłe pośladki, które chwyciła i rozszerzyła. Pośrodku znajdował się czarny pasek materiału w koło, którego na pewnej długości pojawiła się ciemniejsza barwa skóry.
     - Zadowól mnie...
     Ukląkłem przed jej pośladkami. Delikatnie pocałowałem wilgotny materiał jej majtek. Poczułem zapach kobiecych soków, który podniecił mnie jeszcze bardziej. Przejechałem po szorstkiej powierzchni materiału wzdłuż jej szparki wędrując wyżej. Poczułem smak skóry między pośladkami. Delikatnie chwyciłem wąski materiał i przesunąłem w bok, a moim oczom ukazała się wilgotna szparka, która była rozchylona odsłaniając różowe wnętrze. Mój język zagłębił się między wargami. Poczułem dreszcz przebiegający po ciele dziewczyny, który przeszedł na mnie i skończył się gwałtownym wzdrygnięciem członka. Zacząłem poruszać się w jej wnętrzu wchodząc wilgotnym organem w jej ciało. Jej ciche westchnienia powodowały, iż starałem się dać jej więcej przyjemności. Poruszałem się we wnętrzu coraz szybciej, a jej biodra zaczęły lekko podskakiwać. Nagle przesunąłem językiem wzdłuż jej pośladków zatrzymując się na ciemniejszą barwą skóry. Naparłem na jaj różę, która rozchyliła się lekko, lecz z oporem. Ponowiłem próbę zagłębiając się mozolnie w jej wnętrze. Kilka prób pozwoliło mi na wetknięcie języka głębiej w jej tyłek, a ona głośno jęknęła, gdy się przepychałem. Byłem bardzo podniecony. Mój członek stał się twardy jak kamień. Czułem jego ciężar między nogami.
     Oderwałem się od jej ciała i dźwignąłem się z głośnym westchnięciem, gdyż moje mięśnie zdążyły zastygnąć w niewygodnej pozycji. Chwyciłem nabrzmiałego fallusa nakierowałem na różowy otwór. Na skórze poczułem wilgoć jej soków, gdy przytknąłem go do muszelki. Serce waliło mi jak młot, a mój członek wyrażał aprobatę moich zamiarów, lecz dziewczyna odsunęła się gwałtownie. Odwróciła się i chwyciła brutalnie mojego penisa. Poczułem ukucie bólu między nogami, które rozchodziło się po całym ciele.  
     - Dlaczego? - szepnąłem, a podniecenie w moim ciele zaczęło napływać z jąder.
     Dziewczyna ścisnęła mocniej mojego członka, a szczyt był bardzo blisko. Nie mogłem się powstrzymać najmniejszy ruch spowodował by wytrysk. Zacisnąłem mocniej mięśnie na brzuchu i wyprężyłem biodra lecz to nie powstrzymało nadchodzącego orgazmu. Trysnąłem! Moje nasienie wyskoczyło z dużym ciśnieniem. Strumień gęstego białego płynu uderzył w jej aksamitną skórę na udzie i spłyną w dół po nagiej nodze. Kolejny wystrzał nie miał takiej mocy i ilości spermy. Upadł na gładką powierzchnie płytek. Po moim ciele przebiegł dreszcz powodując, iż kilka kropel pojawiło się na czubku mojego członka.
     Dziewczyna przesunęła palcem wzdłuż mojej główki zbierając gęsty płyn i wzięła go do ust. Possała delikatnie i głośno przełknęła. Puściła do mnie oczko, a jej dłoń zebrała moje nasienie z uda. Robiła to staranie i powoli, tak by żadna kropla nie upadła na ziemię i się nie zmarnowała. Znów wzięła do ust moje nasienie. Zamknęła oczy i rozkoszowała się jego smakiem mieszając je w buzi. Połknęła głośno podnosząc powieki i spoglądając prosto na mnie.
     - Nie zasłużyłeś jeszcze na mnie - powiedziała zbliżając swoje usta do moich.
     Obdarzyła mnie namiętnym pocałunkiem. Poczułem smak swojego nasienia na jej języku, który wędrował w moich ustach.
     Pozostawiła mnie w toalecie ze spuszczonymi spodniami. Zupełnie oszołomiony usłyszałem odgłos zamykających się drzwi.
     Był to początek zapadania się w mrok.
     Nie wiedziałem kim ona wtedy była! Ale było już za późno... moja dusza została stracona na zawsze...

andrewboock

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2419 słów i 12589 znaków.

11 komentarze

 
  • Bob

    Będziesz jeszcze to kontynółowal? Bo jest świetne! ????????????

    4 paź 2017

  • Arni

    Cholera, jakbym widział Ewelinę.. Masz talent i umiesz go wykorzystać. Gratuluję. Temu opowiadaniu nie brak nic poza długością.. bo się wciągnąłem ^^

    29 gru 2013

  • mala

    Super ale może dodaj następna część żebyśmy się dowiedzieli czy wkońcu zasłużył na nią? ;)

    14 lip 2013

  • andrewboock

    dzięki :) niedługo pojawi się coś nowego :) mam nadzieje, że się spodoba

    27 cze 2013

  • zlosnica79

    Rewelacyjnie się czyta. Świetne opowiadanie :)

    27 cze 2013

  • nieznajoma

    super

    15 cze 2013

  • czekiii

    rewelacja. pozdrawiam i będę zaglądać :)

    13 cze 2013

  • andrewboock

    numeru gg 47637291 :/  ale zainteresowanych pomysłami zapraszam :) odpiszę...

    9 cze 2013

  • ino

    :cmoczek:

    3 cze 2013

  • wojtek4

    dziewczyny pisac na gg;)) 244432;)

    3 cze 2013

  • Lola2000003

    hoo, hoo... no to masz przechlapane  :paluchem:

    3 cze 2013