Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Tresura

TresuraDzisiaj opowiem Wam o tych mniej przyjemnych stronach pracy w agencji towarzyskiej. W burdelu w którym pracowałam najdłużej w Anglii były tak zwane treningi była to forma karania dziewczyn za przewinienia albo nieposłuszeństwo. Przeważnie taki trening wyglądał tak że w kilku bardzo brutalnie ruchali dziewczynę ale przybierał też inne formy.  
Ja trening miałam dwa razy. Pierwszy trening miałam za to że klient zamówił mnie do domu ale jak tylko przekroczyłam próg to poczułam taki smród że trudno było wytrzymać . Śmierdział i klient i cały dom , więc odwróciłam się na pięcie i wybiegłam  stamtąd. Wróciłam do burdelu i opowiedziałam o wszystkim i od razu dostałam zjebke że nie jestem księżniczką tylko kurwą i moją pracą jest dawanie dupy każdemu. Na ochrzanie się nie skończyło , jak już skończyłam pracę to wzięli mnie do samochodu po drodze skutecznie  mnie zastraszając i zawieźli na ulicę z której było zejście nad kanał gdzie mieli swoją miejscówkę pijaczki, ćpuni i bezdomni. Zaprowadzili mnie tam , było tam kilkanaście osób i zapytali się ich czy chcą za darmo poruchać dziwkę. Na początku nie dowierzali coś tam podgadywali ale żaden nie podchodził. Jeden z ochroniarzy powiedział do mnie rozbieraj się dziwko masz klientów. Rozebrałam się do naga , tłumek zaczął pogwizdywać i dogadywać. Jeden z nich w końcu podszedł do mnie, wyciągnął kutasa i powiedział do mnie ssij mojego kutasa dziwko. Uklękłam przed nim zaczęłam obciągać. Następny obrócił mnie tyłem , oparłam się o ławkę wypinając dupę a on zapakował kutasa w cipkę. Tłumek wokoło kibicował koledze przy okazji miętosili mi cycki dawali klapsy w tyłek. Jeden podszedł do mnie od przodu i wsadził mi kutasa do buzi i to było okropne bo nie dość że śmierdziało od niego to jeszcze kwaśny smak jego kutasa ciągnął mnie na wymioty. I tak zmieniając się kilkunastu mężczyzn wyruchało mnie w ciemnym zaułku. To było obrzydliwe doświadczenie. Po tym treningu już nigdy nie odmówiłam żadnemu klientowi.
Za drugim razem trening miałam za spóźnienie się z urlopu i nie poinformowanie o tym . Tym razem nie było tak drastycznie jak poprzednim razem ale też nie przyjemnie.  
Poleciałam na tydzień do Polski ale tak bardzo nie chciałam wracać że przedłużyłam sobie o tydzień. Angielski telefon miałam wyłączony więc nikt nie mógł  do mnie się dodzwonić. Jak wróciłam do burdelu to oczywiście trafiłam na trening. Na główną salę przynieśli z pokoju bdsm stół czy leżankę nie wiem jak to nazwać , przypięli mnie do niego i u stawili sex maszynę która mnie ruchała przez cały . Dziewczyny tylko dolewały lubrykantu żeby mnie nie bolało miałam tylko krótkie przerwy na siku. W sali głównej przychodzili klienci mogli tam usiąść popatrzeć na dziewczyny tańczące przy rurce , zamówić drinka i oczywiście wybrać sobie dziwkę. Klienci byli jedynym moim ratunkiem , nigdy tak bardzo nie pragnęłam żeby któryś mnie wybrał . Bo jak mnie wybrał to zabierał mnie do pokoju i miałam godzinę odpoczynku. Leżałam tam z ruchającym mnie dildosem w sobie i się uśmiechałam mimo że nie miałam kompletnie ochoty na śmianie. Kręciłam tyłkiem i udawałam dziką rozkosz byle mnie któryś wybrał. Przez te kilka godzin tylko cztery razy mnie zamówili. Jedyną dogodnością, jeżeli w ogóle można tak to nazwać było to że zmieniali mi pozycję raz leżałam na brzuchu raz na plecach a dildos raz ruchał moją cipkę a raz dupę. Cipę i odbyt miałam tak spuchnięte i wrażliwe że nawet lekki dotyk sprawiał mi ból.
  Kolejna niefajna historia przydarzyła mi się u klienta. Zamówił mnie do siebie. Byłam już tego klienta kilkukrotnie, zawsze zamawiał mnie do siebie do domu , lubił mnie wiązać ,  chłostać pejczykiem , wkładać do dupy i cipki różne przedmioty i tym podobne.  
Weszłam do jego domu kazał mi się rozebrać i standardowo przywiązał mnie do łóżka. Leżałam na brzuchu a ręce i nogi miałam przywiązane do czterech rogów łóżka, w usta wsadzony knebel. Zawołał swojego psa i zachęcił go do wskoczenia na łóżko. Duży wilczur wskoczył i zaczął obwąchiwać i lizać moją cipkę i odbyt. Zaczęłam się szamotać i prosić żeby tego nie robił . Oczywiście kompletnie mnie ignorował. Pies dalej lizał mnie między nogami, po chwili zaczął się niezdarnie na mnie wdrapywać próbując wsadzić swojego psiego kutasa do cipki. Podrapał mi plecy bo łapy mu cały czas z nich zjeżdżały. Właściciel psa podłożył mi pod biodra poduszki tak że wypiętą dupę miałam dużo wyżej. Pies ponownie spróbował i tym razem udało mu się. Ruchał mnie szybkimi ruchami a za uchem słyszałam jego dyszenie. Właściciel stał obok i walił sobie konia. Pies dość szybko skończył spuszczając się we mnie, potem znowu zaczął mnie lizać ale właściciel odsunął psa i zajął jego miejsce. Z całej siły napierał kutasem na mój odbyt aż zaczęłam krzyczeć z bólu, w końcu pokonał opór wszedł w moją dupę. Ruchał mnie mocno i szybko a mi płynęły łzy z oczu. Jak skończył podszedł do mnie od przodu i wytarł kutasa w moje włosy.  
Przez chwilę leżałam sama w pokoju i bardzo się bałam bo nie wiedziałam co zrobi teraz. Ale po pewnym czasie przyszedł, rozwiązał mnie i podziękował mi tak jak zawsze , jakby nic się nie stało. Nawet się nie myłam szybko się ubrałam i wyszłam. W burdelu opowiedziałam wszystko co mi się przytrafiło. Powiedzieli tylko że się tym zajmą a jak chciałam wziąć wolne bo już nie miałam ochoty dawać dupy nikomu to powiedzieli żebym nie przesadzała bo dawanie dupy to moja praca i właście co to za różnica czy mnie rucha pies czy facet. Tak więc po tym wszystkim jeszcze musiałam przyjmować klientów w burdelu. I naprawdę nie chodzi mi o tego psa bo czasami to wolałabym dać dupy takiemu psu niż niektórym mężczyznom tylko o to że odbyło się to bez mojej zgody, że zostałam zmuszona i że się tak bardzo bałam bo nie wiedziałam co te gość że mną zrobi a przez cały czas miałam w głowie taką myśl że po wszystkim mnie zabije

GosiaSzymczyk

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1183 słów i 6265 znaków, zaktualizowała 17 mar o 1:20.

3 komentarze

 
  • Rebus

    Ciekawa historia. Szkoda ze tylko na jednym razie z pieskiem się skończyło.

    19 marca

  • GosiaSzymczyk

    @Rebus Zauważyłam że wielu panów najbardziej ciekawi wątek psa. Może powinnam się przebranżowić i zostać psią prostytutką 😆. Ciekawe ilu właścicieli psów chciałoby mnie zamówić dla swojego psa

    19 marca

  • Jury

    Ale miałaś przejebane - z psem masz rację że jest lepszy jak nie jeden chłop , znam takich że do mieszkania bym nie wpuścił bo tak śmierdzi

    17 marca

  • GosiaSzymczyk

    @Jury No takie też historię się zdarzają

    17 marca

  • MarcinWrona

    Brawo za odwagę

    Nie wielu ludzi w tak obrazowy sposób opowiada o ciemnej stronie profesji, którą przychodzi im wykonywać.

    17 marca

  • GosiaSzymczyk

    @MarcinWrona Dziękuję

    17 marca