Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Tańcz głupia tańcz.

Tym razem mam dla was coś dedykowane dla pewnej Jagody ;) Mam nadzieje że zarówno osoba do której dedykacja powstała jak i cała reszta czytelników uzna to za chociaż znośne do poczytania! :)  

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Nawet nie wiem jak to się stało ale nie mogłam wstać, nie to że przykleiłam się do tej cholernej skóry ale ten drink mnie pokonał.

- Nie śpij! - poczułam szturchnięcie i otwarłam oczy
- Staram się.... znowu to zrobiłeś. - rzuciłam do męża który pakował wszystko do samochodu
- No co pijesz też za mnie!
- A czy ja chciałam?
- Cóż jesteś w moim królestwie więc moje zasady.

Cała nasza czwórka zaczęła się śmiać choć każdy z czego innego, ale fakt to było królestwo mojego męża. Ogromna piwnica z warsztatem i miejscem na samochód a także kącikiem z barem skórzanym zestawem i kanapą rodem z filmów o castingach. Cóż kanapa to był mój pomysł i wielokrotnie już udowodniłam mu że dobrze zrobił. Niemniej umowa była jasna to jest jego grota jak to mówił. Zapas alkoholu, świerszczyki, klucze, pełno oleju i dwa rozkręcone motocykle, chyba z trzy samochody w częściach, no po prostu grota mężczyzny z barem i miejscem do grania z kumplami. Nie powiem pasowało mi to, zresztą kochałam tego wariata który zawsze chciał mnie upić i wyruchać, z tym że teraz wraz z moim szwagrem zbierali się na ryby, natomiast ja z siostrą zostałyśmy na babski weekend, bo jak już moczyć to wolałam co innego. Na przykład truskawki w czekoladzie!

Na szczęście w końcu pojechali a ja wstawiona zbierałam się żeby stać kiedy podeszła moja siostra. Zwykłe spodenki jeansowe i biała koszulka wiązana a pod spodem czarne bikini. Całe 178 cm wzrostu i biust po ciąży o miseczce D z dużymi biodrami dawał piękny efekt. Cóż jako ta młodsza bliźniaczka wyglądała dobrze więc ja będąc starszą o trzynaście minut  wyglądałam równie zajebiście. W domu miałam raczej krótkie legginsy, zwyczajne majtki, stanik różowy stanik sportowy i równie różową koszulkę na ramiączkach. Przez lata udawałyśmy siebie nawzajem, ale dopiero po latach uznałyśmy że pora coś z tym zrobić i ona ścięła włosy i przefarbowała na prawie że białe. Ja natomiast przefarbowałam na czerń i zostałam z długimi. Droga była kręta ale teraz nikt nas już nie myli aż tak, a przynajmniej tak bardzo. Bycie bliźniaczkami jednak wiele zmienia. Monika była tą młodszą i grzeczną, a ja zawsze ten diabełek dlatego taki kolor włosów, no nie do końca dlatego ale Monika nigdy nie może się o tym dowiedzieć.  

Dawniej byłyśmy z Moniką bardzo zżyte i po jej ślubie często się widywaliśmy aż do tamtej pamiętnej nocy kiedy to zdecydowałam że musi być więcej dystansu od tego czasu widujemy się rzadziej ale wyszło to nam na dobre chyba. Co jakiś czas mój mąż i jej mąż jadą na ryby, quady czy coś a my plotkujemy i cieszymy się życiem, Lecz co nas zmieniło? Dekadę temu, kiedy byli po ślubie wpadliśmy wszyscy w kłopoty finansowe bo rodzinna firma padła. My wykupiliśmy Monikę bo mój misiek miał możliwość pożyczyć kasę od rodziców, a Monika z mężem w efekcie wtedy wyjechali na kilka lat do Anglii się odkuć, lecz do dziś mam wyrzuty sumienia przez tamtą pamiętną noc. Czemu teraz o tym myślę? Bo Monika żegna się ze swoim mężem a mnie przechodzą ciarki na są myśl. Tamtej nocy świętowaliśmy pożyczkę męża i to ze ich uratujemy wykupując. Poszliśmy na piwo potem dyskotekę i tym sposobem wróciliśmy do hotelu zalani w trupa. My poszłyśmy spać a misiek wymiotował w łazience. Nagle obudziło mnie zdejmowanie majtek, pomogłam i podniosłam tyłek, chciałam się odwrócić ale mnie uciszył misiek, ale przyznam też tego chciałam. Było miło aż w końcu w całkowitej ciemności odwróciłam się i przyjęłam męża az do końca kiedy zaczynał jęczeć, ja zaczęłam mówić mu to co nas czekało. prosiłam go żeby mnie zalał i zrobił mi dzidziusia. Z tym że kiedy to zrobił to zapaliło się światło a osoba która to zrobiła to był mój szwagier, mąż wszedł i myślał że się masturbuję, ale wyszło jak wyszło.  Okazało się że był tak najebany że nas pomylił, co było głównym powodem do zmiany fryzury, no i on się załamał. Przez kwartał udało nam się to przepracować, a ja na szczęście nie zaszłam w ciąże, po czym we trojkę ustaliliśmy że dla nas to fantazja seksualna, i ma się nie przejmować ale Monika nigdy nie może się o tym dowiedzieć. Z jednej strony pchnęło nas to dalej os siebie bo oni wkrótce potem wyjechali jak zamknęliśmy ta sprawę, a z drugiej strony z mężem wkroczyliśmy w cudowny świat swingu oraz seksu w większym gronie. I tak minęło wiele lat a my tu jesteśmy.

Patrząc jak Monika idzie do mnie z drinkiem widziałam w niej mój skarb który musiałam chronić niczym najpiękniejszy kwiat na łące, taki którego nie wolno zerwać, a trzeba pielęgnować, zresztą życie pokazało że Monika była o wiele bardziej delikatna niż ja.

- Jeszcze jednego Madzia?
- A nie namieszałaś tam potwora jak mój stary? - zaśmiałam się biorąc drinka i od razu poczułam że jest mocny
- Starałam się być dobrą barmanką!
- No z takim strojem to bym wypiła nawet czystą! Twoje zdrowie Monia!
- Twoje również!

Do północy obie byłyśmy już wstawione na tyle że przeszłyśmy przez tematy życiowe, trudne, politykę, wiarę, brak wiary, kasę, firmę, pracę, kredyt no wszystko a przynajmniej tak myślałam kiedy skończył się kolejny drink już byłam w stanie trudnym?

- Mogę o coś spytać? - wypaliła Monia
- No wal!  
- To prawda co mówią na mieście?  
- A co mówią? - kurwa wydało się ... ?Jak ?
- No że..
- No ?
- Że jesteś dziwką...
- Kto tak kurwa mówi! Zabije go! To nic kurwa złego!  
- Co? Znaczy wiem... ale no to prawda? Ponoć już kilka lat.
- Zajebie! Kto takie ploty rozpowiada! - kurwa wydało się  
- No w okolicy słyszę i teraz nawet córkę wciągnęłaś w to.. - hęę ??
- Że c-c-c-cooo ?
- No ten... striptiz?
- Strip....tiz? - uffff

Momentalnie się zaśmiałam !
- Myślałam że o swing chodzi! - kurwa ja to powiedziałam na głos...
- Co proszę.. ?
- Eeee nic?
- Madzia mów! Wy to.. robicie ?  
- Możemy wrócić do striptizu? - Monika zabrała mi drinka i usiadła przede mną. Alkohol i dyskusja sprawiła że chyba zaczęłam się pocić ponad przewidzianą normę na wstawioną mnie
- Madzia..... ja się nie bzykałam dwa lata z moim starym.... gdyby nie dildo to był chyba zwariowała.
- Że co ?
- A myślisz czemu wyglądam jak dwudziestoletnia napalona studentka z cieczką? Przecież wiesz jak się ubieram... ale próbuje do niego dotrzeć...... jakoś...
- O kurwa Monia nie miałam pojęcia...
- nikt nie ma... Zresztą co ja będę... pamiętasz tamtego studenta?
- No ?
- żałuje że wtedy nie zaszłam... - aż mnie zatkało

Jakiś czas temu Monika miała chwile słabości i zdradziła męża. Zrobiła to w efekcie jego kolejnej zdrady, załamała się i tak wyszło, ale zrobili to bez gumki i bała się o ciążę, ale z drugiej strony od powrotu ciągle mówi że chciałaby dziecko ...  

- Czas mi się kurwa kończy.... a mój stary chyba ma inną znowu...
- Czekaj czekaj ale wy się kochacie! Jesteście wzorem?
- Pierdolenie... chcesz wiedzieć czemu wyjechaliśmy z londynu ?
- No mów?
- Zapłodnił inną... ale poroniła...  
- Monika! czemu o tym nie powiedziałaś mi nigdy? I że znowu zdrada w Polsce? Czemu z nim jesteś?
- Nie wiem....
- Nie myślałaś żeby odejść?
- I co.. co potem?
- Pomożemy Ci! możesz tu zamieszkać to ogromny dom.
- I zniszczyć i wam życie?
- Nie pierdol! Gdybym wiedziała to mojego bym w życiu nie puściła z tym chujem nigdzie!
- Ja nawet nie wiem jak to się stało... pierwsze lata w londynie to była bajka, a potem dramat i w końcu koszmar....

Monika wyraźnie się zamykała w sobie na moich oczach marniała... co robić?

- Odpowiadając tak swingujemy od kilku lat.
- Żartujesz! i jak to w ogóle?  
- No wiesz spotykasz się z parami, singlami, singielkami i po prostu płyniesz chwilą.
- Uprawiacie seks... z innymi?
- Tak.
- On tez?
- Zdecydowanie! Uwielbiam wymianę i obserwować go w trakcie.  
- A czy ty no wiesz z innymi?
- Oczywiście! Zresztą choć cos Ci pokaże!

Wstałam i chwyciłam za rękę Monikę i poszłyśmy w dół do innej części piwnicy.

- Co to...  
- Jeśli tam jest grota mojego starego to tu moje gniazdko!  
- Ja.... Coo ?

Weszła jak zakręcona chyba nie tylko od alkoholu. Duże pomieszczenie przyjemnie oświetlone, na środku rura do pole dance, pod ścianą dwie rury na podeście obitym futrem, dyby i łóżko na końcu i bardziej kobiecy różowy barek. Pod sufitem głośniki i kilka ekranów.

- bycie z budowlancem ma wiele atutów! - powiedziałam a Monika usiadła na ten futrzasty podest
- Jakie to miłe... czy tu też to robicie?
- Swingujemy?
- N..noo ?
- No tak. Tam gdzie siedziałaś w zeszłym tygodniu poznałam blisko fajnego wuefiste.
- Pierdolisz.
- Kurwa... czekaj za raz ci pokażę!

Wróciłam szybko po telefon a jak przyszłam to Monika wywijała śmiesznie fikołki na rurze na środku ale jak tylko mnie zobaczyła zachwiała się i wpadła na mnie i upadłysmy jakimś cudem na ten podest z dwiema rurkami. Ja natomiast pokazałam zdjęcie jak w bieliźnie jestem z przystojnym wuefista na tym podeście

- O kurwa! Masz więcej?
- Nie wiem czy chcesz oglądać
- żartujesz? Dawaj!
- Ryzykujesz gołą siostrę! - zaśmiałam kiedy zabrała mi telefon i zaczęła przeglądać galerię.
- Codziennie w lustrze widzę nas obie - powiedziała pod nosem oglądając z rumieńcami
- tez fakt...
- Japierdole! - krzyknęła
- Co się stało ? - powiedziałam nalewając nam drinka  
- Podwójna penetracja... ?
- O to chciałam sprawdzić, ale chwila kurwa! Co ty oglądasz?  

Szybko zabrałam jej telefon a ona przejechała jakims cudem prawie trzysta zdjęć  

- Monika...
- Jezu siostra ty to masz życie  
- Ty tez możesz! Pomogę ci. Pomożemy z moim!
- Ta.... a co z tym striptizem? To przez to?
- Nie striptiz tylko pole dance. I tak pierwszy raz widziałam to w klubie i mnie zafascynowało a teraz już moja córka jest w grupie dziecięcej uwaga z innymi dziećmi!  
- Ja nie miałam pojęcia... ale zdążyłam się wyjebac na tej rurze... Czemu się kręci?
- To jeden z wariantów, ale można ją zablokować. - podałam jej drinka i wyraźnie zepsułam siostrę
- Pokażesz mi coś?
- A bo ja wiem.... jestem najebana i mam spodnie
- A co to musisz byc naga?
- Nie ale chodzi o to że kiedy tańczysz na rurze to skóra jest twoim oparciem.

Podeszłam i okręciłam się wokół rury deptając ją nogą i blokując rurę w środku łokcia. Druga nogą odpychałam się i powoli krążyłam.

- Widzisz? Skóra klinuje i jesteśmy w stanie się utrzymać.  

Przerwałam stanęłam okręciłam się i zrobiłam kilka ruchów, o kilka za dużo bo alkohol sprawił że awaryjnie chwyciłam się rury i wyglądałam jak niedojda.

- Kurwa ubrania...
- To je zdejmij.
- Nie chce mi się, zresztą może i mam sportowy stanik ale majtki zwykłe " daily"
- Halo.... widziałam jak brało cię 2 facetów, zresztą ciała mamy takie same...

Wstała i nieoczekiwanie zdjęła spodenki i rzuciła w kąt, rozwiązała koszule i została w bikini.

- Twoja kolej.
- Kurwa dobra.

Zdjęłam koszulkę i został różowy stanik i same majtki i wypiłam większy łyk drinka i podeszłem do rury założyłam nogę, zaklinowałam udem i łydką rurę i jakoś z automatu przytuliłam rurę między biust. Jedno okrążenie i poprawiłam druga nogę i się odgięłam całym ciałem do tyłu błądząc moimi rękoma po ciele... robiło mi się coraz goręcej zwłaszcza że Monika chłonęła każdy ruch w każdej chwili, ale widziałam coś jeszcze. Jej sutki stały że nawet w półmroku widziałam że jej się podoba to co widzi a ręka to nie do końca chyba jest na drinku a bardziej na podbrzuszu...  

- Mogę ja ?
- zaznaczam że słaba ze mnie nauczycielka.
- Chuj z tym! Mam wystarczająco skóry na wierzchu a to wygląda na łatwe.

Niestety nie było pół godziny później wróciła na miejsce i poprosiła o pokaz, a ja odpaliłam muzykę i otwarłam kolejną butelkę. Trochę ruchów i okręgów w około i pierwsze wejście na rurę. Obie dłonie razem na rurze plecami do rury i powoli wspięłam się az pod sufit. Szybki obrót wokół osi i puściłam ręce powoli opadając. Monika od razu skoczyła i chciała mnie chwycić ale zatrzymałam się na nogach i utrzymywałam w pozycji. Widziałam dosłownie sama nie wiem co w jej oczach. Wróciła do oglądania a ja byłam głową w dół. Kolejne okręgi aż stanęłam na rękach i zrobiłam mostek wprost na nią do tego stopnia że byłyśmy teraz centymetry od siebie patrząc sobie w oczy.

- Tak zawsze jest?
- No w tym.. momencie następuje pocałunek...  - dała mi całusa w policzek i pobiegła do rury imitując moje ruchy ale jedynie spadała ale widziałam że bawi się świetnie. Może powinna pójść ze mną na zajęcia?
- choć tu do tych i nasladuj co robie!

Podbiegła i teraz byłyśmy an rurach specjalnie do tego przeznaczonych. Dwie obok siebie w wiadomym celu. Przez ostanie lata trochę dziewczyn tu ze mną robiła wygibasy ale nigdy siostra. Nawet nie wiem kiedy ale moje majtki miały na sobie plamę a ja myślami błądziłam w miejscach coraz bardziej .... innych?

Godzinę i butelkę wina później już nawet szło dobrze. Wejście, obrót i bok do rury.  
-Nogą zaparcie się pomiędzy udem i łydką i druga noga wyprostowana do przodu. Bierzesz wdech i łapiesz rurę ponad głowa wypinając piersi! Faceci uwielbiają cycki a to jest najlepszy moment zeby je pokazać.

Monika się odwróciła i po kolejnym okrążeniu rozwiązała bikini które opadło

- Co ty odpierdalasz?!
- Sama mówiłaś.

Okrążyła dalej i pilnowała sekwencji. Dwa obroty i zaparcie nogą, zatrzymanie i łapiesz stabilność po czym klękasz na drugą nogę opierając klatkę na kolanie. Bierzesz wdech i odwracasz się i robi się trudno. Przytulasz się do rury i wspinasz ać pod sufit żeby opaść głową w dół i finalnie zaprezentować biust opierając się rękami o podłogę dopiero przed finalnym zejściem. Stajesz na rękach i przenosisz ciężar z rury na ręce robisz szybko krok i wstajesz obracając się do męża wprost z biustem tam gdzie lubi najbardziej.  

- Po chuj ja to mówię?!  - świat wirował i bez tego wszystkiego a tu stała Monia...

Monika nie utrzymała się na rękach i spadła na siebie... na głowę roztrzaskując sobie wargę. i nie podniosła się. Rzuciłam się rozlewając drink i zaliczając wywrotkę.  

- Kurwa za dużo wypiłam....

W międzyczasie Monia opadła trochę i leżała na podłodze. Szybko ją odwróciłam a ona się śmiała i mnie przytuliła. Zrobiło mi się bardzo gorąco. Oto przytula mnie moja bliźniaczka, ta sama z którą masturbuje się przed lustrem i której twierdze ze jest seksowna!  

- Jak się czujesz? - odepchnęłam ją
- Jest dobrze
- Jak głowa? Wszystko ok? Potrzebujesz ambulans?
- Madzia, jest dobrze nic się nie stało.
- A warga?
- to nic. Dzisiaj pierwszy raz od lat czuje się żywa! - powiedziała nagle
- To może pójdziesz ze mną na zajęcia pole dance?
- No nie wiem mój stary się nie zgodzi....
- Warto?
- Tak jak na dziecko... raz poroniłam i jedyne co mam to depresja i duże cycki...za chwile już nie będę mogła , a za dwie chwile zdechnę... Wiesz co? Tak pójdę!
- O to super. Ale teraz trzeba cię opatrzyć..  - nie dokończyłam Monika mnie przytuliła mocniej.

Trwało to na tyle długo że robiło się miło i podniecająco. Odsunęłam się lekko a ona mnie pocałowała kładąc jednocześnie na swojej nodze. Przyjemna skóra dotknęła moje krocze a Monika się odkleiła.

- Czyli ty też... ?
- Co ja... też?  

Chwyciła moją dłoń i skierowała w swoje majtki. Jeśli moje były mokre to tam było jezioro!

- Kiedy widziałam jak tańczy ktoś kto wygląda jak ja i wie jak to robić to już wtedy straciłam rozum.

Ponownie mnie pocałowała, nie protestowałam. Odwzajemniłam to i pozwoliłam sobie zdjąć majtki, i stanik. Dopiero kiedy się odkleiłyśmy od siebie czułam jak serce wali mi jak młot, ale Monice dokładnie tak samo. Wstałam i zdjęłam jej majtki i zobaczyłam gładką soczysta cipkę. Przez lata kosztowałam wiele, ale ta była zwieńczeniem. Uklękłam w jakimś amoku i przyssałam się do niej i nie odpuściłam aż doszła mając drgawki. Wstałam i chwyciłam ją za rękę i skierowałyśmy się do części z łóżkiem gdzie to ona skoczyła i przyjęła odpowiednią pozycję  ciągnąc mnie w sposób taki że usiadłam jej na twarzy a po chwili poczułam rozkosznie penetrujący mnie język i dwa palce, i popłynęłam. Chciałam orgazmu i go dostałam ale już miałam dość, kiedy poczułam jak Monika mnie odwróciła i znowu się całowałyśmy, po czym przyssała sie na chwilę do mojego biustu i rozłożyła mi nogi ciągnąc je wysoko w gorę i ustawiając mój tyłek w dziwnej pozycji. Byłam zupełnie zaskoczona kiedy pierwszy raz w życiu poczułam minetkę a potem rimming. Doszłam i mnie zamroczyło.

Ocknęłam się po dłuższej chwili, leżąc obie obok siebie widziałam jak Monika robiła nam zdjęcie.  

- co ty robisz?
- Selfie
- Ale...
- Właśnie chce żebyś je miała takie... Za to co się dziś.... stało... dziękuję
- Drobiazg. Zrobiła to zdjęcie po czym mnie pocałowała.

To był długi i mokry pocałunek po którym sie przytuliłyśmy a Monika poprosiła żebyśmy tak zostały do rana i tak tez się stało.

Rankiem obudziło mnie przyjemne  ściskanie sutków i kolano poruszające się w okolicy mojego krocza. Leżałam na plecach a po mojej prawej była Monika. Czyli to nie był..

- Tak to nie był... sen.
- Żałujesz?
- Wręcz przeciwnie.... uświadomiłaś mi coś.
- Coś?
- że nie wszystko jest takie jak je malują, a sami mamy moc zmiany własnego życia.

Pocałowała mnie kolejny raz, i opadła na moją pierś.

- A Ty MAdzia... ?
- Co ja?
- Żałujesz tego co się stało?
- Skądże!
- Myślisz że to jeszcze może sie kiedyś zdażyć?
- Może tak a może nie, ale ja nie mam nic przeciwko.

Leżałyśmy tak godzinę w łóżku gdzie wcześniej widziała zdjęcia z mojej podwójnej penetracji, cóż to łóżko widziało wiele, ale chyba otwierają sie przed nim nowe sceny?

- Wiesz Moniu...
- No ?
- Jesteś pewna że chcesz, dzieci?
- No tak, ale chyba zostanie mi InVitro...
- A gdyby była inna... opcja?
- Dyskoteka? Przygoda? Ale....
- Nie, jeszcze inna.
- Co masz na myśli?
- Mogłabym pogadać z moim miśkiem.... i moglibyśmy może ci... no wiesz pomóc.

W sekundę Monika wskoczyła na mnie i chwyciła mnie za ramiona.

- Co Ty właśnie powiedziałaś? - krzyknęła

Joannya

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka i inne, użyła 3782 słów i 19021 znaków, zaktualizowała 5 wrz o 9:15. Tagi: #taniec #poledance #swing #siostry

Dodaj komentarz