Niestety, klimatu nie ma tu za grosz (jak napisał poprzednik) a reszta też się nie broni (fabuła szczątkowa, niestaranny język, błędy). Nie oznacza to jednak, że masz rzucić pisanie. Po prostu potraktuj to jako niezbyt udane ćwiczenie i popraw. Pójdzie lepiej.
Przebrnąć przez takie ,, opowiadanie'' jest ciężko. Literówki, błędy. Brak logicznego tworzenia zdań i budowania akcji. Pomysł dobry, wymaga dopracowania. Szczególnie, gdy piszesz o relacjach uległa i Pan. Nie ma tu klimatu. Używasz dużo zdrobnien, które w ogóle nie powinny się znaleźć. Jeśli chciałaś wczuć się w relacje stricte Pan- uległa, to proponuję trochę bardziej zapoznać się z tematem. Tutaj jest jeden wielki bałagan
3 cze 2016
?
Bzdura może nie, ale tragedia. Roi się od literówek. Wycofaj ten tekst, popraw, dopracuj i nie śpiesz się z publikacją. "Po pewnym czasie ściągam też jego". Czyli kogo?
7 komentarzy
nefer
Niestety, klimatu nie ma tu za grosz (jak napisał poprzednik) a reszta też się nie broni (fabuła szczątkowa, niestaranny język, błędy). Nie oznacza to jednak, że masz rzucić pisanie. Po prostu potraktuj to jako niezbyt udane ćwiczenie i popraw. Pójdzie lepiej.
KAROLAS
Przebrnąć przez takie ,, opowiadanie'' jest ciężko. Literówki, błędy. Brak logicznego tworzenia zdań i budowania akcji. Pomysł dobry, wymaga dopracowania. Szczególnie, gdy piszesz o relacjach uległa i Pan. Nie ma tu klimatu. Używasz dużo zdrobnien, które w ogóle nie powinny się znaleźć. Jeśli chciałaś wczuć się w relacje stricte Pan- uległa, to proponuję trochę bardziej zapoznać się z tematem. Tutaj jest jeden wielki bałagan
?
Bzdura może nie, ale tragedia. Roi się od literówek. Wycofaj ten tekst, popraw, dopracuj i nie śpiesz się z publikacją. "Po pewnym czasie ściągam też jego". Czyli kogo?
rosanne
Ale bzdura
napalona16
Faktycznie, przepraszam, ale zapomniałam kompletnie o środkach stylistycznych i ortografii. Poniosła mnie fala myśli i pomysłów.
nienasycona
Starałaś się z przecinkami. Reszta stylistycznie i ortograficznie tragiczna. Jestem na nie
zafascynowana83
Łużko, pręzent??? No błagam...