Rówieśnica II

Rówieśnica IIZeszliśmy po cichu po schodach do salonu. Na ławie stała flaszka wódki i coś do popicia. Szybko zaczęliśmy z Ewą uzupełniać spalony podczas ruchania alkohol. W sąsiednim pokoju, który wyraźnie służył jako gabinet pana domu, na obszernym biurku leżała jakaś blondynka a obok z opuszczonymi spodniami z wbitym w jej pizdę chujem ostro ją walił mój kumpel Patryk. Ruchana dziewczyna bardzo głośno dawała oznaki swoim stanom i działało to na mnie i na Ewę bardzo podniecająco. Znowu zaczęliśmy się całować. Teraz i mnie szło to znacznie lepiej. Dłoń Ewuni powędrowała do mojego krocza i po chwili czułem jak uwolniła z opakowania spodni i bokserek moją grubą pałkę. Klęknęła między moimi rozkraczonymi nogami i polizała dużą głowicę mojego chuja. Aż syknąłem takie to było podniecające. Później przejechała języczkiem aż do samej moszny i znowu wróciła do delikatnej żołądzi. Objęła ustami fałdki ściągniętego napletka a jej języczek zaczął figlować po dużym łbie. Czułem jak strasznie podnieca mnie ten mój pierwszy lodzik. Wplotłem palce w jej czarne włosy i zacząłem cicho pojękiwać i głośno oddychać. Zaczęła sięgać ustami coraz dalej a mój grubas wbijał się w jej buzię coraz głębiej. Czułem jak strasznie mnie to podnieca i pomimo tego, że opróżniłem swojego chuja trzy razy, szybko wystrzeliłem z niego porcją spermy, którą Ewunia prawie całą połknęła. Reszta pomału spływała jej po brodzie.
W tym to momencie drzwi wejściowe gwałtownie się otworzyły i nagle do salonu wparowało osiem osób - sześciu facetów i dwie laski. Jak się po chwili okazało był to brat Marka - Bartek ze swoimi kumplami ze studiów. Znudziło im się buszowanie po mieście i postanowili wrócić do domu. Cała paczka wskoczyła do salonu i stanęła jak wryta widząc śliczną czarnulkę klęczącą między moimi nogami, z ospermioną brodą, Patrzącą na nich swoimi dużymi, ślicznymi oczami, jakby zobaczyła jakieś zjawisko nadprzyrodzone. No może nie mogło to dziwić, bo wśród nowo przybyłych było dwóch Murzynów.
- Och widzę, że mój braciszek i jego koledzy nieźle się zabawiają - powiedział na równi z nami zaskoczony Bartek - O i jest alkohol.
Po schodach właśnie schodził Marek i Kinga a z pokoju obok wyszli Patryk i przerznięta przez niego blondyna, która poprawiała swoją kusą spódniczkę.
- Jak chcecie się do nas przyłączyć to musicie mieć swój alkohol - zaproponował Marek.
- Dobra zaraz skoczymy do nocnego i coś skołujemy - przystał Bartek.
Ewa widząc nowo przybyłych, szybko zerwała się na równe nogi i pobiegła do łazienki. Ja nadal ze sflaczałym kutasem siedziałem w fotelu. Jednak szybko schowałem go i zapiąłem rozporek.
- Och jaki fajny grubasek - szepnęła jedna z naprawdę ładnych blondynek, które towarzyszyły ekipie Bartka i usiadła na poręczy fotela obok mnie. Trochę bałem się tego co teraz mogło nastąpić ale po doświadczeniach z Ewą byłem znacznie odważniejszy.
Moja poprzednia kochanka wychodząc z łazienki nadziała się na dwóch czarnoskórych.
- Jaka ty być śliczna - zagadnął jeden z nich zniekształconą Polszczyzną.
- A jaki ty jesteś czarny - odburknęła lekko zła, że zaczęli jej zasłaniać drogę do mnie a może tym, że zauważyła siedzącą obok mnie starszą blondynę.
- Ja być wszędzie taki czarny. Jeśli chcesz to ci pokażę - zaatakował ten sam murzyn.
- No pokaż, pokaż... - odpowiedziała siedemnastolatka widząc jak ręka blondynki wylądowała na moim kroczu.
Murzyn rozpiął spodnie i opuścił je razem z majtkami na dół. Wszystkim w salonie ukazała się ogromna, czarna, nie do końca jeszcze postawiona pała. Ewa, która stała najbliżej aż zasłoniła usta żeby nie krzyknąć z wrażenia.
- O kurwa jaki on piękny - jęknęła i jej drobna ręka powędrowała w kierunku masywnego chuja Murzyna.
Już nie myślała jak dotrzeć do mnie. Zresztą ja byłem zajęty ostrym całowaniem się ze złotowłosą studentką, która wyraźnie chciała dalej kontynuować moją edukację seksualną. Ewa nie poprzestała na zainteresowaniu się tą ogromną pałą samą ręką. Szybko kucnęła i po chwili ogromna głowica coraz sztywniejszego, czarnego kutasa znalazła się w jej buzi. Jednocześnie złożone odpowiednio palce wędrowały wzdłuż dwudziesto paro centymetrowego grubego trzonu tego monstrum.
Widząc to blondynka, która przedtem była ostro przerżnięta na biurku w gabinecie ojca Marka podeszła do drugiego murzyna i przejeżdżając po jego kroczu otwartą dłonią spytała:
- Czy ty też masz takiego olbrzyma w swoich spodniach?
Czując, ze właśnie tak jest, szybko zaczęła odkrywać jego chuja i po chwili i ona ssała i lizała podobnego rozmiarami czarnego kutasa.
Na to wszystko do salonu weszli Marek i Kinga.
- Och widzę brat, że bardzo czujne zaprosiłeś dziewczyny, że wiedzą o co chodzi - to Bartek zwrócił się do brata i taksował wzrokiem Kingę.
- To moja dziewczyna i przestań się jej tak przyglądać - próbował bronić Kingi Marek.
- Przecież wiesz brat jak bardzo lubię takie siedemnastolatki - Bartek chwycił trochę brutalnie dziewczynę za rękę i zaczął ją ciągnąć w kierunku wolnego fotela. Ta na początku trochę się broniła ale po chwili jej opór znacznie osłabł, szczególnie jak widziała, ze jej chłopakiem zainteresowała się druga studentka.
Czując jak wprawnie obciąga mi kutasa moja studentka spojrzałem co się dzieje z czarnowłosą Ewą. Leżała już na ławie z wysoko podniesionymi do góry, szeroko rozkraczonymi nogami a między nimi znajdowały się czarne biodra zabierającego się do jej wyruchania murzyna. Jego ogromna pała zbliżała się do jej zaczerwienionej od niedawnej tam wizyty mojego grubaska pizdy. Kutas wbił się w krocze dziewczyny bardzo ostro. Wszedł prawie cały. Ewa krzyknęła głośno z bólu a może z rozkoszy jaką spowodowało wypełnienie jej pochwy przez tego ogromnego, czarnego chuja. Obok drugi z murzynów ostro już jebał nastoletnią blondynkę, która też głośnymi okrzykami dawała wyraz swojemu zadowoleniu. Bartek też ostro ujeżdżał już dziewczynę swego brata, który leżąc na podłodze był dosiadany przez złotowłosą studentkę. Słysząc odgłosy z salonu, znalazły się w nim i pozostałe pary, które przedtem zażywały seksu w pokojach na górze. Dziewczyny szybko zostały zajęte przez studentów. Ja też najpierw z wylizanym chujem teraz wbitym w pizdę mojej studentki. W ten sposób orgia na siedem pizd zajętych pokaźnymi kutasami i czekających na zagospodarowanie jeszcze czterema pałami ściskanymi w dłoniach swoich właścicieli. Ledwo któraś z pizd zostawała wolna a już wbijał się w nią następny. Ja też w pewnym momencie strzeliłem spermą w pizdę mojej studentki. Szybko wziął ją w obroty następny partner. Spojrzałem wtedy w kierunku czarnowłosej Ewy. Jej cudowne ciało wisiało teraz między dwoma murzynami. Kutas jednego z nich był wbity w jej gościnną pizdę a drugiego wypełniał jej dupę. Na twarzy dziewczyny malował się wyraz orgazmu totalnego do jakiego doprowadzały ją te dwa olbrzymie, czarne kutasy. Ta orgia trwała ponad godzinę. Po niej wszyscy goli rozsiedliśmy się dookoła ławy i zaczęliśmy ostro pić.
- Dziękuję ci Misiu, że zostałam tu zaproszona dla ciebie - jęknęła mi do ucha Ewa jak znalazła się obok mnie.
- Ja też jestem z tego bardzo zadowolony, że zrobiłaś ze mnie mężczyznę - odpowiedziałem i lekko pocałowałem ją w usta.
Z Ewą spotykałem się jeszcze wiele razy. Zawsze kończyło się to ostrym jebaniem. jednak następny epizod, jeśli oczywiście tego zechcecie chciałbym poświęcić mojej przygodzie ze złotowłosą Aleksandrą.
KONIEC.

tom1995

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1466 słów i 7886 znaków.

2 komentarze

 
  • Palmer

    Wiele nie znaczy zawsze dobrze ;) Opis orgii raczej nie do końca udany.

    25 sie 2014

  • tom1995

    Nadal proszę o wasze opinie a może jakaś laska chce ze mną popisać, to też jestem gotowy.
    :lol2:

    24 sie 2014