Zakończenie roku szkolnego. Wizja rozpoczęcia klasy maturalnej nieco mnie przerażała. Nikt z moich przyjaciół nie rozumiał mnie. Dla nich liczyły się tylko imprezy. Dobra, również lubię alkohol, imprezowanie, przygodny seks. Ale wykształcenie też jest dla mnie niezmiernie ważne.
Pierwszy dzień wakacji, a tu z samego rana już słyszę telefon. "Dzwoni Aśka". No dobra, odbiorę zobaczyć, czego znowu chce.
- Halooo - Mam dla Ciebie niespodziankę! - Jaką? - odparłam dosyć zdziwiona. Kto robi niespodzianki o 10 rano?! - Udało mi się załatwić specjalne miejsca dla vipów w Venus! Ponoć robią świetne dyskoteki. - Aśka, to się nazywa loża. - powiedziałam niczym nie przejęta - Dobra, nieważne. Idzie Natan, Fabian, Marcin, Sylwek no i ja idę. - I co w związku z tym? - No nie daj się prosić! - O której i gdzie? - no to już nie zasnę... - pomyślałam - o 20, przyjdziemy po ciebie. Buziaczki. ______________
Zbliżała się 18. 2 godziny spokojnie wystarczyły aby zrobić z siebie gwiazdę. By inne dziewczyny lśniły moim blaskiem. Wskoczyłam pod prysznic, umalowałam paznokcie u stóp i dłoni. Makijażu nie potrzebowałam, naturalnie jestem ładna. Jedynie usta podkreśliłam również czerwoną szminką. Wcisnęłam się w ukochaną czarną sukieneczkę, na uda włożyłam pończochy z koronką. Na stópki ubrałam szpilki, a włosy zostawiłam, aby swobodnie opadały na ramiona. Prezentowałam się bardzo seksownie.
O 20 wyszłam z domu, już na mnie czekali. Był tam też on... Sylwek... Wysoki, ciemny brunet z zaborczym uśmiechem. Powiedział, że ładnie wyglądam. Może jednak mam jakieś szanse.... Sylwek od dawna wie, że mi się podoba. Tylko, że nie jestem w jego typie. On lubi grzeczne, ułożone dziewczyny. Mnie zaś chyba uważał za sucz, taką typową. Dla niego liczyło się zawsze uczucie, dla mnie seks i zabawa. Do momentu, aż coś do Sylwka poczułam...
Impreza była zajebista, dużo znajomych ludzi, przystojni chłopcy. Oglądali się za mną, prosili do tańca. Zgodziłam się na jeden taniec, chłopak miał na imię Łukasz. Byłam już nieźle wstawiona a jednocześnie podniecona, bo nasz taniec nie wyglądał jak wszystkie. To było coś jak erotyczny sen. Kątem oka patrzyłam na Sylwka. Siedział przy stoliku taki jakby... przygnębiony. Nie ważne. On mnie i tak nie chce. A może się uda, aby był zadrosny?
Wtedy moja dłoń powędrowała na krocze Łukasza, na którym czułam wyraźnie wybrzuszenie. Łukasz nie pozostawał dłużny, przejechał delikatnie paluszkiem bo moich już mokrych majteczkach. Moja cipka była gorąca i pragnęła dotyku. Kiedy ja masowałam go po torsie, ten odchylił skrawek czarnych stringów, i zaczął masować łechtaczkę. To były ogromne emocje. Na parkiecie, tak przy wszystkich. Jednak to nie była dla mnie i Łukasza duża przeszkoda by dobrać się do siebie, ponieważ każdy w klubie był zajęty sobą. Poczułam, jak wkłada mi dwa palce do ociekającej soczkami cipki.
- Chcesz więcej?
Nic nie odpowiedziałam. Po prostu pociągnęłam go za dłoń do ubikacji.
I jak? Chcecie więcej?
7 komentarzy
RomanS
Palmer, ale tutaj chyba nie mialo byc finezji. Miala byc akcja majaca na celu wywołać zazdrość. I sex który miał być bez znaczenia. Kolezanka przerwala akcję za wcześnie, ale efekt był bo... chcemy. Poprawka opowiadania natomiast jest dla mnie nie do przyjęcia. Tej finezji w nowej wersji jest momentami tyle ze rzygać się chce.
Czy chcę więcej? Dobre pytanie Brak mi tu jakiekolwiek finezji, no i zakończenie tuż przed spodziewanym seksem, dodatkowo obniża ogólną ocenę opowiadania
Zupelnie nie rozumiem wstepu i podkreslenia istotnosci wyksztalcenia w zwiazku do dalszej czesci fabuly. Na dodatek konczy sie zanim na dobre sie rozpoczelo. Jak dla mnie lepiej niedopracowane opowiadanie ale w jakiejs calosci-pelnym odcinku niz taki urwany wstep.
8 sie 2014
wredna
Pomysł bardzo fajny. Bardziej opisz scenę seksu ;3
7 komentarzy
RomanS
Palmer, ale tutaj chyba nie mialo byc finezji. Miala byc akcja majaca na celu wywołać zazdrość. I sex który miał być bez znaczenia. Kolezanka przerwala akcję za wcześnie, ale efekt był bo... chcemy. Poprawka opowiadania natomiast jest dla mnie nie do przyjęcia. Tej finezji w nowej wersji jest momentami tyle ze rzygać się chce.
jestem mateusz
kturas ochrona na piwi0?
Palmer
Czy chcę więcej? Dobre pytanie Brak mi tu jakiekolwiek finezji, no i zakończenie tuż przed spodziewanym seksem, dodatkowo obniża ogólną ocenę opowiadania
Tiger
Ja też chcę więcej :-)
ola
Zupelnie nie rozumiem wstepu i podkreslenia istotnosci wyksztalcenia w zwiazku do dalszej czesci fabuly. Na dodatek konczy sie zanim na dobre sie rozpoczelo. Jak dla mnie lepiej niedopracowane opowiadanie ale w jakiejs calosci-pelnym odcinku niz taki urwany wstep.
wredna
Pomysł bardzo fajny. Bardziej opisz scenę seksu ;3
claudine
Chcemy :-)