To na bazie tekstu od mojego sympatyka...
Arek to na pozór normalny chłopak. Szczupły brunet, normalnie ubrany. Na ulicy nie do odróżnienia od setek takich samych chłopaków jak on. Od jakiegoś czasu mieszka z ciocią Martą, jak tylko zaczął pracę i studia i przeniósł się do większego miasta. Marta to jego matka chrzestna. Piękna, dojrzała blondynka, zadbana nauczycielka. Akurat miała pokój u siebie w mieszkaniu, który mogła za symboliczne zupełnie pieniądze wynająć Arkowi.
Młodzian, jak każdego dnia, wracał późnym popołudniem po zajęciach do domu. Po otwarciu drzwi do mieszkania coś wydało mu się nie tak.
- Ciociu? Jesteś? – spytał.
Ale chyba musiała być, bo drzwi zastał otwarte, zaś w łazience światło zgaszone.
W tym momencie do Arka zaczęły dochodzić odgłosy jęków, dławienia się. Zaintrygowany, zaczął podążać w stronę sypialni ciotki.
Gdy tam zajrzał, zobaczył swoją ciocię na kolanach, zaspokajającą ustami jakiegoś starszego gościa.
Jednak stracił szybko przytomność od uderzenia w czaszkę.
Obudził się po kilkunastu minutach, podniósł powoli głowę. Zauważył się siedzi przywiązany do krzesła naprzeciwko łóżka, na którym dalej zajmuje miejsce znajomy starszy gość, a chrzestna nadal namiętnie obsługuje go ustami. Starszy gość siedzi w samym szlafroku i trzyma Martę za włosy, kontrolując tempo robionej mu laski.
- Muszę ci powiedzieć młody, że twoja ciotka zajebiście opierdala fujarę. Aż żałuję, że nie dobrałem się do niej wcześniej, jak się poznaliśmy. Jezu jaki talent do ssania – mówi, podziwiając Martę, która klęczy przed nim na poduszce w ładnej białej bieliźnie i cielistych pończochach.
Arek jest w szoku. Przypomniał sobie, kim jest ten starszy gość. To Marek, ojciec jednego z jego kolegów, od którego Arek dostał kasę na rozwój aplikacji, ale cały pomysł padł. Za mężczyzną stało jego dwóch ochroniarzy.
Facet podniósł głowę Marty, dając jej chwilę wytchnienia:
- Kochana ciociu – zwrócił się sarkastycznie – twój chrześniak przepierdolił na nieudany projekt prawie 400 tysięcy zł. Moje 400 tysięcy zł, których już nigdy nie zobaczyłem. Dlatego właśnie teraz robisz mi laskę na oczach Areczka.
- Ale jak to? – pyta Arek. – Przecież wiedział pan o ryzyku, mieliśmy spisaną umowę gdzie wszystko było zaznaczone.
- Zamknij japę młody. Czy ja wyglądam na kogoś, kto odpuści taki hajs? Schrzaniłeś sprawę i będziesz musiał za to zapłacić. Albo ty, albo twoja ciotka…
W tym momencie Marek wstaje, jedną ręką chwyta Martę za spięte w kucyk włosy, drugą łapie za kark i zaczyna porządnie posuwać ja w usta. Kobieta, bez opcji ucieczki, może tylko przyjmować kolejne pchnięcia oprawcy…
- Otakkkk, o matko... nie przestawaj ssać!! – facet spuszcza się Marcie wprost do gardła. Na szyi cioci Arek tylko widzi, jak kolejne ładunki przechodzą jego cioci przez przełyk. Starszy mężczyzna w końcu opada zadowolony na łóżko.
- No Martusiu, elegancko. – spogląda na Arka i mówi: - Opcje są dwie. Masz Arku tydzień czasu na skołowanie 400 patyków. Daruję Ci odsetki, bo znasz się moim synem. Jeśli nie, mój prawnik przerobi umowę tak, że komornik zabierze to mieszkanie na poczet długów, a jest ono warte dużo więcej niż 400 tysięcy.
- Nie ma innej możliwości? – pyta załamana Marta, która z rozmazanym makijażem dalej klęczy na podłodze.
- Jest. Oczywiście, zawsze jest. – odpowiada Marek. – Możesz zostać gwiazdą na jakiś czas w mojej wytwórni porno. Z takim darem do obsługi fiutów spłacisz dług raczej szybko. Mamy już dobry status na rynku produkcji dla dorosłych, więc o widownię nie będzie ciężko. A jesteś solidną milf i nie jeden z moich chłopaków by się nie obraził na twoją obecność na planie.
- Chryste… - mówi Marta, czując, że nie ma żadnej innej opcji.
- Macie tydzień na decyzję.
Marta nie miała wyboru. Zgodziła się zagrać w kilku filmach. Modliła się tylko o to, żeby to nigdzie nie wypłynęło. Wtedy byłaby skończona.
Arek nie mógł nic zrobić. Mógł tylko liczyć, że ciocia nie ucierpi za bardzo, a wiedział, do czego jego szantażysta może być zdolny.
Nie gadał z nią już kilka dni, nie wiedział, czy chrzestna spotkała się z panem Markiem. Pewnego wieczora zastał go kurier z paczką, na jego nazwisko. Rozpakował ją, a w środku znalazł płytę, podpisaną tylko „play”.
Podenerwowany wsadził płytę do odtwarzacza. Po kilku sekundach odpalił się film i logo „Mamuśki z okolicy”. Już wiedział, co się będzie działo, ale nie wyłączył nagrania.
Zaczęło się, nagranie z jakiegoś pokoju w hotelu.
Oto Marta siedzi na łóżku, ubrana w minispódniczkę i koronkową koszulkę na ramiączkach. Na nogach lśnią cieliste nylony. Całości dopełniają czarne szpilki na dość wysokim obcasie.
- Dzisiaj wpadła do nas Marta, jak widzicie zajebista milf. Powiedz nam coś o sobie ślicznotko. - brzmiał głos zza kadru.
- Mam na imię Marta i jestem nauczycielką historii w małej miejscowości, jestem po trzydziestce.
- Co cię do nas sprowadza?
- Powiedzmy, że przegrałam zakład... - odpowiada, nieśmiało uśmiechając się do kamery.
- Powiedz nam, lubisz być solidnie rżniętą?
Marta spuściła wzrok i zaniemówiła na dłuższą chwilę. Wreszcie cicho wyznała:
- Na to się zgodziłam...
- Tego ci dzisiaj nie zabraknie, piękna. - mówi głos nagrywającego. - To może teraz pokaż nam, co skrywasz pod tymi seksownymi ciuszkami.
Wstała. Przez dłuższą chwilę nie podejmowała żadnych działań. Wreszcie powoli zdjęła bluzkę. Kamera natychmiast wychwyciła obfity biust opięty czarnym, koronkowym stanikiem.
- Teraz spódnica.
Marta rozpięła zamek i powoli zsunęła mini wzdłuż nóg. Spódniczka znalazła się na podłodze.
Następnie spełniła kolejne polecenie i weszła na łóżko, przyjmując pozycję na kolanach.
Czarne stringi opinają seksowny tyłek, blond włosy opadają na ramiona.
- Jesteś bardzo podniecająca - mówi głos gościa, który zaczyna jeździć dłonią po ciele Marty. Jego dłoń krąży po udach, pośladkach, wreszcie - piersiach. Zaczyna je macać.
- Masz niezłe cycki! Takie duże, a jędrne! - Jakby na dowód tego, ściska je mocno.
- Achhh! - wyrywa się z ust nauczycielki.
Ręka z biustu, po brzuchu zjeżdża w stronę majtek. Wsuwa się w nie i zaczyna masować…
- Ktoś tu jest już wilgotny… - wyciąga dłoń i wsuwa ją do ust.
Marta spuściła głowę.
- Ok. Marta, zsuń dla nas majteczki i wypnij pupę do kamery.
Wykonuje jego polecenie bardzo nieśmiało. Kamera kręci teraz obie dziurki i palec który je pieści.
Arek siedzi jak wryty. Wiedział, że ciocia to super sztuka, ale teraz, zaraz zobaczy, jak ktoś ją będzie używał.
Zmienia się ujęcie kamery.
- Hej mała, jak się masz?
- No... dobrze - odpowiada siedząc naga na skraju łóżka.
- Możliwe że jesteś w lekkim szoku skoro stoi przed tobą nagi facet z dużym fiutem. Pokaż nam, jak obciągasz.
Bez sprzeciwu schodzi na kolana i zaczynasz obciągać młodziaka. Ten ma dużego fiuta. Instruuje Martę jak lubi, a ona wykonuje jego polecenia. Raz daje ssać, raz prosi, żeby wzięła go głęboko do gardła, przez chwilę nawet, jakby wbrew jej woli, gwałci ją w usta.
- Wskakuj na łóżko, chcę cię zapiąć.
Marta posłusznie kładzie się na plecach, a młodziak dziarsko wskakuje na nią. Każe jej rozłożyć nogi, po czym sprawnie lokuje między nimi swój sterczący maszt. Natychmiast zaczyna pieprzyć kobietę. Robi to pewnie, głęboko. Czuje całą jego długość.
Arek sam sięga do spodni po swojego fiuta, jest bardzo podniecony widokiem ciotki, branej tak ostro.
Facet posuwa ją jeszcze kilka minut, ale nie wytrzymuje i spuszcza się na płaski brzuch nauczycielki.
- Wybacz, dawno żadna kobieta mnie tak mocno nie podnieciła…
Młody znowu wsuwa w Martę wciąż twardego penisa i znowu ją dupczy. Masuje piersi i trzyma za uda. Trwa to kilka minut aż do zmiany ujęcia.
Nagranie idzie z innej kamery, jest ustawione na wprost.
- Powiedz Marta, wyruchało cię kiedyś już dwóch kolesi jednocześnie?
- Ależ nie... nigdy.
- To dzisiaj będzie trochę nowości w łóżku, specjalnie dla ciebie. Mój kolega będzie cię brał od tyłu, a ty mi ssij. Ok?
- No dobrze... Ok. - odpowiada.
Wypina pupę, a drugiego członka bierze do ust. Chłopaki zaczynają miarowo pracować. Słuchać wyraźnie jęki i obijanie się ciał.
- Masz racje, babka świetnie obciąga, chyba zaraz dojdę - mówi ten z kamerą.
Marta popatrzyła na niego.
- Ok, ssij, a ja dojdę w twoich ustach. Przytrzymaj wszystko.
Nauczycielka skinęła głową.
Chłopaki kontynuują zabawę, aż ten z przodu zaczyna dochodzić. Przytrzymuje włosy kobiety.
- Pokaż nam wszystko.
Historyczka otwiera usta zalane spermą, kierując je do kamery.
- A teraz wszystko grzecznie połknij.
Kobieta robi to tak, żeby kamera mogła zarejestrować.
Mężczyzna z tyłu przyspiesza tempo, zaczyna dochodzić.
Arek nie może się powstrzymać i się masturbuje. Widok cioci w takim stanie bardzo go podniecił.
Na nagraniu Marta jeszcze jakąś chwilę oddaje się mężczyznom w kilku pozycjach, aż wreszcie przychodzi czas na finał.
Koleś, który brał ją ostatni od tyłu, trzyma kamerę i jak, kobieta ssie mu penisa. Młodziak zaczyna coraz głośniej dochodzić, aż bierze fiuta w dłoń i spuszcza się Marcie na twarz. Po wszystkim dodaje:
- Mamy taką zasadę, że modelka zawsze pomaga dojść wszystkim na planie. Więc jeszcze nie wstawaj z kolan.
Do Marty podchodzi jeszcze trzech gości, wszyscy wyciągają kutasy i zaczynają się masturbować, stojąc nad nauczycielką. Aż zaczyna się salwa. Po kolei wszyscy trzej zalewają Marcie buzie.
- Możesz pomachać widzom na do widzenia.
Historyczka, z twarzą całą w gęstej, białej substancji, w nieco wymuszony sposób uśmiecha się do kamery, ukazując śnieżnobiałe zęby i z gracją macha dłonią na pożegnanie.
Arek nie wytrzymuje i sam spuszcza się jak szalony, oglądając tę scenę.
„To jakie jeszcze rzeczy będą z nią robić?”
3 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
MarcinWrona
Hmmmm zdolna ta Marta nie ma co
AnnaAneta
Z chęcią poczytam jak potoczy się dalsza aktorska kariera cioci Marty 😉
Historyczka
@AnnaAneta a może miałabyś jakieś swoje sugestie, co do tej kariery?
ZbereznyTyp
Super!