Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Joanna na leśnej polanie

Podoba mi się przygoda Joanny z drwalami, więc zrobiłem wersję, która mam nadzieję, znajdzie uznanie w oczach admina ;) Na przyszłość, lepiej byłoby po prostu powiedzieć, jaki jest powód odrzucenia opowiadania.

Joanna na leśnej polanie

Nadeszły długo wyczekiwane wakacje. W tym roku 42-letnia Joanna wraz z mężem Henrykiem (45 lat) i bliźniakami (Paweł i Agnieszka 18 lat) postanowili spędzić je w polskich górach. Pojechali do Karpacza, wynajęli trzypokojowy apartament i każdego dnia wstawali wcześnie rano i ruszali na szlak.

Tak było i tym razem. Po trzech godzinach marszu, mniej więcej w połowie trasy, Joanna zorientowała się, że gdzieś po drodze z kieszeni wypadł jej telefon. Po krótkiej naradzie postanowili, że Henryk z Agnieszką będą kontynuowali wyprawę, a Joanna wraz z Pawłem zawrócą w stronę, z której przyszli i poszukają zguby.

Uszli już spory kawałek, ale niestety telefonu nie udało im się póki co znaleźć. W pewnym momencie Joannie zachciało się sikać. Powiedziała do Pawła, by kontynuował poszukiwania, sama zaś zeszła ze szlaku między drzewa. Gdy upewniła się, że Paweł nie może jej zobaczyć, spuściła spodnie, przykucnęła i opróżniła pęcherz.

Gdy wstawała jej uwagę zwróciły jakieś dźwięki, które dochodziły od strony głębi lasu. Zaintrygowana ruszyła w ich kierunku. Po kilku krokach drzewa się przerzedziły. Po kilku kolejnych Joanna zauważyła, że między drzewami zrobiło się widniej. Zrobiła jeszcze dwa, trzy kroki i zorientował się, ze dotarła na skraj małej polany, całej skąpanej w słońcu. Światło było tak intensywne, że Joanna dopiero po dłużej chwili zorientowała się, jakie dźwięki zwróciły jej uwagę.

– Co tutaj się dzieje?! – pomyślała instynktownie, zanim uświadomiła sobie, co widzi.

W jaskrawym blasku promieni słonecznych, przodem w kierunku Joanna, na kocu przełożonym przez powalony pień grube drzewa, ujrzała rozkraczoną dziewczynę, która odchylała głowę do tyłu.  

– Och, och, och... – z ust dziewczyny co chwilę wyrywało się głośne stęknięcie. To te dźwięki musiały zwrócić uwagę Joanny.

Reakcje dziewczyny były zaś w pełni uzasadnione. Między jej nogami stał bowiem nagi mężczyzna, który energicznie poruszał biodrami. Nogi dziewczyny podskakiwały w rytm pchnięć członka, który wsuwał się w rozwartą cipkę. Joanna co prawda tego nie widziała, bo widok między udami rżniętej kobiety, zasłaniały jej pośladki mężczyzny, ale posuwisto – zwrotne ruchy jego bioder nie pozostawiały wątpliwości o co chodzi.. Widać było, że para bawi się w ten sposób już dłuższy czas. Mężczyzna musiał mieć duże doświadczenie, bo stał lekko odchylony i spółkując, ze spokojem obserwował reakcje rżniętej partnerki. Właśnie rozchylił jej bluzkę i rozpinał stanik.

Zaskoczona Joanna dostrzegła coś jeszcze. Po obu stronach kopulującej pary stało po dwóch mężczyzn. Wszyscy czterej byli nadzy i obserwując, jak ich kolega posuwa dziewczynę, leniwie masowali swoje już w pełni sztywne kutasy. Gdy spojrzała w bok, dostrzegła sprzęt służący do cięcia drewna. Przyszło jej na myśl, że to drwale urządzili sobie rżnięcie na polania. Ta myśl bardzo ją rozbawiła. Zaraz jednak wróciła do obserwowania, nomen omen, rżnięcia.

– Jeżeli któryś chce skorzystać... – usłyszała, jak stojący między udami dziewczyny drwal zwrócił się do swoich kolegów - to… - nie dokończył. Z uśmiechem wykonał zapraszający gest ręką, nie przerywając ruchania. Ona najwyraźniej usłyszała jego słowa, bo spojrzała najpierw w lewo, później w prawo i lubieżnie oblizała usta. Na pozostałych mężczyzn podziałało to, jak płachta na byka. Podeszli bliżej, stanęli po obu stronach głowy posuwanej kobiety i podsunęli w jej kierunku twarde penisy.  

– Ciągnij! – warknął podniecony jeden z nich.

Dziewczyna niewiele się namyślając chwyciła jego kutas prawą dłonią i łapczywie wsunęła sobie do ust. Drugą dłonią chwyciła penisa mężczyzny, który stał z lewej strony i zaczęła go pieścić. Widać był, że jest bardzo podniecona.

Joanna, obserwująca z wypiekami na twarzy rozgrywającą się przed jej oczami scenę, w pierwszej chwili chciała uciekać. Gdy jednak zauważyła, jak posuwana dziewczyna wsuwa w swoje usta naprężonego kutasa, coś w niej pękło. Widok kobiety siedzącej na drzewie z szeroko rozłożonymi udami, między które co chwila wbijał się twardy członek, obsługującej ustami i dłonią dwa kolejne oraz jeszcze dwa czekające cierpliwie na swoją kolej, strasznie ją podniecił. Niewiele myśląc wsunęła dłoń w spodnie, pod majtki i zaczęła pocierać swoją mokrą już cipkę. Cały czas przy tym szeroko otwartymi oczami chłonęła rozgrywającą się na polanie akcję.

W pewnym momencie palce pieszczące cipkę musiały musnąć łechtaczkę, gdyż Joanna głośno westchnęła. Na ten dźwięk czterej mężczyźni równocześnie odwrócili głowy w jej kierunku. Zobaczyli atrakcyjną brunetkę, która przygląda im się z wypiekami na twarzy, mając prawą dłoń wsuniętą głęboko między uda. Dwaj, którzy czekali aż posuwana dziewczyna w końcu się nimi zajmie, szybko zorientowali się, że nie muszą już czekać, aż ich koledzy skończą.

Ruszyli w kierunku ciągle pieszczącej się Joanny. Kobieta stała jak oniemiała. Nie zrobiła najmniejszego ruchu, by uciec. Nie zaprzestała pieszczenia cipki. Ba, poczuła nawet dodatkowy przypływ podniecenia. Widok zbliżających się do niej, dwóch nagich mężczyzn, widok poruszających się w rytmie ich kroków, dwóch sztywnych kutasów, sprawił, że stała jak sparaliżowana, coraz gwałtowniej posuwając się wszystkimi już teraz palcami. Wiedziała co się zaraz stanie. Była pewna, że za chwilę mężczyźni rzucą się na nią i poczuje ich penisy w każdej swojej dziurce. Ta myśl była tak intensywna, że kobieta poczuła, jak jej cipka wypluła z siebie dużą porcję gęstego śluzu, który pomiędzy palcami popłynął w dół jej ud.

Tymczasem mężczyźni byli już przy niej. Jeden chwycił ją i mocno objął ramionami, tak aby nie dała rady się wyrwać. Czując jego szorstkie dłonie na swoimi ciele, jęknęła przeciągle. W przypływie resztek zdrowego rozsądku, spróbowała się trochę szamotać, ale rozerwały przy tym tylko górę koszulki i ukazała mężczyznom dorodne piersi, okryte jedynie biały stanikiem. Cały czas pieściła dłonią cipkę, co sprawiało że w niekontrolowany sposób poruszała biodrami w wszystkich kierunkach. W pewnej chwili podczas szamotaniny obróciła się tak, że stanęła tyłem do drugiego mężczyzny. Ten od razu spróbował chwycić od tyłu, w swoje duże dłonie, jej piersi. Kiedy mu się to udało, zalało go gorące podniecenie. Oto trzyma w swoich dłoniach piersi tej kobiety. Te cudowne, duże, jędrne, kształtne dwie półkule. Koronkowy stanik nie stanowił zbyt dużej przeszkody, by napawać się takim dotykiem.

Joanna ponownie jęknęła. Pierwszy z mężczyzn zdarł z niej resztki koszulki, a ten stojący za nią, rozpiął w tym czasie stanik, który zsunął się na ziemię. Obaj mężczyźnie zamarli na chwilę widząc jak duże piersi Joanny zakołysały się, uwolnione od krępującego je materiału.

– Ach – kobieta jęknęła tym razem głośniej.

Mężczyźni zrozumieli, że to zaproszenie do śmielszych pieszczot. Jeden mocno zaczął ugniatać kształtne piersi. Co jakiś czas intensywnie pocierał też sutki. Drugi, stojąc z przodu, wsunął dłoń w jej spodnie, pod majtki. Odsunął na bok jej dłoń. Była bardzo wilgotna. Podnieciła się, chciała tego. Chciała dzikiego, bezkompromisowego seksu. Mężczyzna pieścił chwilę jej cipkę. Zaraz też wsunął w nią jeden palec, do którego od razu dodał kolejne dwa. Joanna była już tak mokra, że trzy palce weszły w nią bez najmniejszego problemu.

Mężczyzna nie tracił czasu, Zaczął mocno, gwałtownie posuwać ją palcami. Kobiecie zakręciło się od tego w głowie. Jej podniecenie jeszcze wzrosło. Z pół przymkniętymi powiekami patrzyła na dwa grube penisy. Wiedziała, że zaraz ją zerżną, że zaraz poczuje je wewnątrz swojej cipki. To byli obcy mężczyźni, więc trochę ją to przerażało, ale jednocześnie była bardzo podniecona, że chciała poczuć ich kutasy w sobie.

Mężczyźnie też nie chcieli już dłużej czekać. Jeden jednym ruchem zdarł z niej spodnie wraz z majtkami. Joanna stała teraz zupełnie naga, pomiędzy dwoma napalonymi drwalami. Mężczyźni porozumiewali się bez słów. Jeden z nich chwycił za jej uda tuż nad kolanami i uniósł do góry jej nogi. Drugi chwycił ją pod pachami i przez chwilę kobieta wisiała w powietrzu podtrzymywana przez muskularnych mężczyzn. A ci nie zwlekając przenieśli ją w stronę powalonego drzewa, tuż obok dziewczyny, która w dalszym ciągu obsługiwała ich kolegów.

Na drzewo narzucony był, złożony w pół, gruby koc. Mężczyźni nie zwlekając położyli na nim Joannę. Nie oponowała, nie opierała się. Czując jak jej plecy znajdują oparcie, szeroko rozłożyła uda i uniosła biodra w zapraszającym geście. Mężczyźni zobaczyli jej pulsującą, wygoloną cipkę, wilgotną od soków wyciekających ze środka. Nie byli w stanie dłużej czekać. Jeden z nich zbliżył do niej biodra i jednym ruchem nadział ją na swojego penisa. Poczuł żar jej wnętrza i zaczął ją posuwać. Czuł na swojej twarzy gorący oddech rżniętej kobiety. Jęczała cichutko z rozkoszy. Drugi który siedział okrakiem na pniu tuż za jej głową i obmacywał jej piersi, czuł jak bardzo jest podniecona. Sutki wyprężyły jej się niesamowicie. Ugniatał je coraz mocniej, sprawiając jej coraz większą rozkosz.

Joanna zapomniała już gdzie jest. Świat wirował jej w głowie. Nie czuła nic oprócz niesamowitego żaru wypełniającego jej cipkę, ogarniającego jej piersi i stopniowo całe ciało. Próbowała jeszcze mocniej rozszerzać nogi, aby rozciągający ją kutas wszedł w nią jeszcze głębiej, aby rżnął ją jeszcze silniej. Drwal przyspieszył. Jego szybsze ruchy sprawiły, że Joanna zaczęła dochodzić. Czuła potężny orgazm nadchodzący ogromną falą.

Posuwając ją mężczyzna, również był mocno podniecony. Wykonał jeszcze kilka ruchów, wbił kutasa głęboko w cipkę, zatrzymał się dociskając swoje biodra do jej podbrzusza i kilkakrotnymi konwulsjami wtłoczył w nią potężną dawkę gorącego nasienia. Wypełnił nim całkowicie jej rozpaloną pochwę. Ścisnął Joannę mocno wtulając się w jej ciało i wchodząc w nią maksymalnie głęboko. Kobieta nie mogła wytrzymać takiego uderzenia. Ogromna fala orgazmu wydobyła się z jej krocza i rozeszła błyskawicznie na całe ciało. Jęknęła rozkosznie. Rytmiczne, ekstatyczne skurcze pochwy zaciskały się na wciąż w niej tkwiącym, twardym penisie. Silne spazmy targały całym jej ciałem. Drżała. Ledwo łapała duszne powietrze szeroko otwartymi ustami.

Nadmiar spermy, jaką drwal zalał jej cipkę, wyciekł na zewnątrz, ściekając im po udach. Dzięki mocno naoliwionemu spermą penisowi, mężczyzna rżnął ją jeszcze przez chwilę, aż w końcu czując że wiotczej wysunął się, ciągnąc za sobą grubą nitkę białej spermy.

Drwal, który właśnie ją posiadł, osunął się na trawę. Uwolniona od ciężaru jego ciała Joanna zsunęła się z pnia. Jej ciało wylądowało na miękkim mchu. Dotarło do niej gdzie jest i co się dzieje. Nie próbowała jednak uciekać. Między udami czuła wilgoć, ciepło i coś jakby pulsowanie. Czuła też pustkę i pomyślała, że musi natychmiast mieć w sobie kolejnego kutasa.

Usłyszała, jak podchodzi do niej drugi mężczyzna. Złapał za jej biodra, uniósł je do góry, a następnie przekręcił jej ciało w taki sposób, że sama uniosła się wyżej i oparła na kolanach i dłoniach. Mężczyzna mocno złapał za jej za biodra, przyciągnął w swoją stronę, po czym wsunął prawą dłoń między jej nagie uda. Przesunął dłonią po cipce czując wyciekającą z niej wilgoć.

– Aaach, aaa – jęknęła.

- Ależ jest podniecona – pomyślał mężczyzna – jest moja, zaraz w nią wejdę i ją zerżnę.

Masturbując się lewą ręką, prawą wsunął między zwarte uda Joanny. Podsunął do góry i dotarł do jej wilgotnego wzgórka. Przez chwilę ją tak pieścił, po czym gwałtownie wsunął jeden palec do jej wnętrza.

– Aaa – rozległ się jęk rozkoszy. Mężczyzna zintensyfikował pieszczotę. Lewą ręką zaczął ugniata piersi Joanny. Prawą nadal ją posuwał, jednym palcem, dwoma, dwoma, dwoma, trzema …

– Aaa – znowu wszyscy usłyszeli jęk pieszczonej kobiety.

Drwal przestał, rozsunął obiema dłońmi jej uda ukazując mokrą norkę, gotową na przyjęcie męskiego penisa. Nie czekał ani chwili dłużej. Wsunął się w nią jednym ruchem, do połowy długości członka, wysunął się nieco, po czym wszedł w nią na całą głębokość.

– Aaachhh – jęknęła Joanna.

Mężczyzna dobił do dna cipki. Na swoim podbrzuszu poczuł pośladki kobiety. Dłońmi chwycił jej piersi i zaczął pieścić. Jednocześnie posuwał ją wolnymi ruchami. Joanna nie protestowała, jęczała tylko cichutko.

Nagle poczuł że dochodzi, więc w ostatniej chwili wysunął się z niej. Położył się na leżącym pniu. Jego penis sterczał pionowo do góry. Joanna nie zorientowała się, jak została na nim posadzona. To mężczyźni, których do tej pory zaspokajała dziewczyna, zainteresowali się akcją rozgrywającą się tuż obok. Podeszli do Joanny, chwycili ją pod pachy i nadziali na sterczącą lancę. Kobieta jęknęła.

Drwal, na którym siedziała, chwycił jej piersi w dłonie i zaczął pieścić. Ten, który stał za nią, lekko popchnął ją przodu. Pochyliła się bezwiednie, wypinając przy tym tyłek i wystawiając krocze na jego pastwę. Widział dokładnie od tyłu kutasa kolegi wsuniętego głęboko w jej mocno zaczerwienioną cipkę. Nie namyślając się wcale postanowił do niego dołączyć.

Joanna, czując go za plecami myślała, że będzie próbował zerżnąć ją analnie. Nie wiedziała, jak to będzie. Nigdy jeszcze nie pieprzyło ją dwóch facetów naraz. Stało się jednak coś innego. Poczuła drugiego penisa, ocierającego się o nią gdzieś pomiędzy jej cipką a tyłkiem, który naparł jednak na jej cipkę. Naparł mocno i skutecznie. Jęknęła ponownie. Od poprzedniego rżnięcia była bardzo wilgotna. Mężczyzna wszedł w nią najpierw tylko trochę, później głębiej i głębiej. Znowu jęczała rozkosznie. Sunął wzdłuż penisa kolegi, rozciągając jej pochwę maksymalnie. Drugi, równie gorący, równie twardy. Wszedł do końca. I wtedy obaj zaczęli ją posuwać. Równo, rytmicznie poruszali się w jej doskonale naoliwionej cipce.

Za każdym pchnięciem rozciągali ją od nowa sprawiając niewyobrażalną rozkosz. Joanna znowu mdlała. Dwie pary silnych rąk podtrzymywały ją, pieszcząc przy okazji całe zmysłowe ciało. Lizali ją, całowali, penetrowali na zmianę językiem jej usta. I rżnęli, rżnęli na całego.

Joanna traciła zmysły. Czuła zbliżający się szybkimi krokami, kolejny orgazm. Jeszcze dwa, trzy wspólne pchnięcia i eksplodowała. Świat zawirował jej w głowie. Nie przeżyła jeszcze w życiu takiego orgazmu. Skurcze pochwy ciasno oplatające dwa posuwające ją, wyprężone kutasy, były nie do wytrzymania dla obu mężczyzn. Momentalnie w niej eksplodowali. Wtłoczyli w nią spermę, która nie mieszcząc się w pochwie zaczęła wyciekać bokami. Mężczyźni wysunęli się z Joanny.

Zmęczona dwoma orgazmami położyła się na drzewie, szeroko i bezwstydnie rozkładając nogi. Z jej zaczerwienionej cipki wyciekała gęsta struga białej spermy. Nawet nie zareagowała, gdy między jej udami pojawił się kolejny mężczyzna. Widziała po prostu kolejnego wyprężonego kutasa zbliżającego się do niej.

Widok jej rozpalonej cipki bardzo podniecił młodego mężczyznę, który do niej podszedł. Szybko usadowił się między nogami kobiety. Joanna nie protestowała. Przez chwilę ocierał się członkiem o jej muszelkę po czym wsunął go do środka. Cudowna wilgoć i żar seksu. Zaczął ją posuwać. Najpierw delikatnie. Po chwili szybciej i mocniej, by za moment rżnąć ją z całych sił.

Joanna czuła jak jej sutki wyprężone są do granic możliwości. Każdy jego dotyk odbierała ze zwielokrotnioną siłą. Mdlała pod tym facetem. Wiedział jak ją rozpalić. Wiedział jak ją rżnąć, aby osiągnęła totalny odlot, aby prosiła, błagała o jeszcze. Czuła, jak penetrujący ją penis urósł jeszcze bardziej. Był ogromny. Coraz ciaśniej się w niej poruszał. Czuła to. Czuła, że napiera jeszcze mocniej. Że jest jeszcze bardziej gorący. Od krwi tętniącej w jego wnętrzu i od ciągłego posuwania jej ciasnej cipki. To ją rozpalało jeszcze bardziej. Objęła jego biodra nogami. Przycisnęła go mocno do swojego rozwartego krocza. Uniosła miednicę. Dzięki temu wtargnął w nią jeszcze głębiej. Drażniąc jej pochwę jeszcze bardziej. Czuł to. To go podniecało. Oboje napędzali się nawzajem. Reakcja jednego potęgowała rozkosz drugiego. I tak dalej. I dalej. Rżnął ją mocno, szybko, brutalnie.

Jęczała już za każdym razem gdy w nią wchodził. Gdy wdzierał się swoim palem w jej ciasną cipkę. I dalej. I szybciej, mocniej, głośniej. Aż do mega orgazmu. Wytrysnął. Eksplodował. Zalał ją do końca. Wypełnił po brzegi. Czując jego wytrysk, gdzieś głęboko w pochwie, Joanna też eksplodowała. Fala parzącej niemocy i osłabienia rozlała się na całe jej ciało. Wydała z siebie ostatni przeciągły jęk i zamarła. Trwała w tej ekstazie, w bezruchu, unosząc wysoko biodra. Jej partner opadł na jej nagie ciało. Przycisnął ją do pnia. Czuła jego bliskość, jego oddech na twarzy. Odszukał ustami jej usta, pocałował namiętnie.

Dopiero po chwili Joanna zaczęła się uspokajać. Powoli docierało do niej co się stało. To, że właśnie została zerżnięta przez obcych mężczyzn. I mimo, że początkowo nie wiedziała co o tym myśleć, jej ciało zadecydowało za nią, przejęło nad nią kontrolę.

Zmęczona stosunkami chciała się podnieść, ubrać i wrócić do apartamentu. Całkowicie zapomniała już o zgubionym telefonie. Nie doceniła jednak temperamentu i możliwości drwali. Zanim zdążyła wstać z drzewa, podszedł do niej jeden z mężczyzn, podniósł do góry, obrócił w powietrzu i położył na drzewie z twarzą tuż przy swoim na powrót twardym penisie. Chwycił ja z włosy i wsunął kutasa w jej usta. Zrozumiała o co mu chodzi. Nie zamierzał protestować. Zmysłowo oblizała wargi i zaczęła go ssać i zlizywać pozostałości spermy. Ssała go kilka minut, aż mężczyzna poczuł, że zaraz dojdzie. Poruszał teraz mocniej jej głową. Szybciej i szybciej. Aż wytrysnął. Wystrzelił w jej ustach. Wypełnił ją. Strużki spermy pociekły jej po brodzie. Drgającego jeszcze penisa szybko wyjął z jej ust. Kolejny wytrysk poszedł jej na twarz. I drugi, trzeci mniejszy. Zamknęła oczy. Całą twarz miała w lepkiej gorącej mazi. Gdy skończył znowu zaczęła go ssać.

W międzyczasie pozostali drwale ochłonęli i gotowi byli do dalszego seksu. Zupełnie zapomnieli o kobiecie, z którą zaczynali swoją przygodę na polanie. Każdy chciał skosztować ciała seksownej, zmysłowej brunetki. Znowu rżnęli Joannę po kolei, po dwóch, w cipkę, w usta. Rżnęli ja też analnie. Teraz jednak za każdym razem spuszczali się nie do środka tylko na nią. Na jej twarz, szyję, najwięcej na piersi i brzuch. Rozsmarowywali spermę na jej cudownych piersiach.

Joanna po kilku kolejnych stosunkach była cała wysmarowana spermą, jej ciało błyszczało się od białawej cieczy. Sama również kilkakrotnie szczytowała. Gwałtowne skurcze jej orgazmów sprawiały, że w takich chwilach odchodziła od zmysłów.

- Ach te kobiety i ich zmysł orientacji w terenie - irytował się w tym czasie Paweł, szukając w lesie swojej mamy…

7 komentarzy

 
  • Użytkownik SeniSen

    Wiem, że się powtórzę ale brawo @Wrobel. Kolejny świetny tekt

    24 lipca

  • Użytkownik agnes1709

    Wulgarne, przez co nieciekawe i odpychające. I popracuj nad interpunkcją.

    24 lipca

  • Użytkownik Joasia

    @agnes1709 Osobiście uważam, że bardzo podniecające i tworzące erotyczne napięcie, przez co trudno oderwać się od lektury a po jej zakończeniu chciałoby się jeszcze

    24 lipca

  • Użytkownik Geronimo

    @agnes1709 Dziwię się, że akurat ty nie powstrzymałaś się przed takim komentarzem. Nie podoba ci się, nie czytaj. Co twój komentarz wniósł do rozwoju tej strony?

    24 lipca

  • Użytkownik agnes1709

    @Geronimo Po to jest opcja komentarzy, żeby wyrazić swoją opinię na temat tekstu. " Nie podoba Ci się, nie czytaj". Nie chcesz nieprzychylnych komentarzy - nie publikuj. Ostatnie zdanie Twojego komentarza jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe.

    25 lipca

  • Użytkownik Deichmann oszukuje

    Znów bezsensowne plagiatowanie La Vendy w kiepskim stylu.  
    Nie umiesz pisać, więc nie pisz już.

    23 lipca

  • Użytkownik Jagoda

    @Deichmann oszukuje Nie podoba ci się - nie czytaj
    @Wrobel Wprost przeciwnie - pisz dalej. Robisz to świetnie.

    23 lipca

  • Użytkownik Rab

    Czy to nie kopia opowiadań  La Vendy

    22 lipca

  • Użytkownik BBasia

    @Rab Raczej kontynuacja. Zresztą bardzo udana

    23 lipca

  • Użytkownik Martha

    @Historyczka Oj chciałby się być taką Joanną, chciało :lol2: Nieprawdaż :sex:

    22 lipca

  • Użytkownik Renata79

    Ta wersja też pobudza wyobraźnię. Poprzednia była ostrzejsza. Pamiętając, że to tylko opowiadanie i że wiele kobiet fantazjuje o seksie pod przymusem, szkoda że go już nie ma 😢
    „Badania z 2021 r. pokazują, że fantazje o zmuszaniu do aktywności seksualnej ma 57 proc. kobiet i 48 proc. mężczyzn heteroseksualnych”

    22 lipca

  • Użytkownik PrzyszłyPisarz

    Czekamy na rozwinięcie innych części i wątków Joanny i Pawła i Pawła z siostrą przy Joannie lub Henryku patrzących z ukrycia i... 😈

    22 lipca