Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

Galaktyczna podróż 1 Droid R2-D2

Galaktyczna podróż 1 Droid R2-D2Noc spowijała nasz pokład statku w cichy półmrok, kiedy skradłam chwilę samotności w swojej kabinie. Podróż trwała już długo, drżałam czy wymkniemy się siłom Imperium oraz niepokoiłam się, co mnie spotka.
Obok mnie, na miękkim, białym łóżku, stał R2-D2, wierny towarzysz naszych podróży. Jego obecność zawsze była dla mnie pocieszeniem, nawet w najbardziej niepewnych czasach.
Miałam na sobie wygodny, choć dość odkryty sweter, który był idealny na chwile relaksu po długich dniach misji. Pomimo że był to tylko sweter, czułam się w nim kobieco i swobodnie.
„R2,” zaczęłam, patrząc na małego droida, „czasami zastanawiam się, jak to jest być tobą. Nie martwić się o przyszłość, nie czuć strachu ani niepewności.”
Mimo że R2 był tylko maszyną, dla mnie zawsze był czymś więcej. Był świadkiem mojej podróży.
Moje palce przesunęły się po jego zimnej, metalowej obudowie, doceniając jego stałą obecność u mojego boku. „Jesteś zawsze dla niezmiennie lojalny i gotowy pomóc.”
R2-D2 wydał z siebie serię charakterystycznych dźwięków, które znałam już na pamięć.
Brzmiały trochę jak: - Księżniczko, masz piękny biust! Ech, gdybym nie był maszyną, wytarmosiłbym ci te cyce jak dzikus!
W tej chwili, w tej spokojnej kabinie, pozwoliłam sobie na moment słabości…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 236 słów i 1360 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.