@Historyczka może się mylę, ale mam wrażenie, że gdybyś to Ty opublikowała ten tekst, mało kto by się domyślił, że nie jest Twojego autorstwa. Być może stąd brak pomysłu na zmiany :P
@Historyczka może się mylę, ale mam wrażenie, że gdybyś to Ty opublikowała ten tekst, mało kto by się domyślił, że nie jest Twojego autorstwa. Być może stąd brak pomysłu na zmiany :P
@Vee
Twój umysł pisarza jest wielce przenikliwy. W punkt!
Całkiem całkiem
Mardoniuszu, polecam się na przyszłość
Prezesura zaspała, to już dawno powinno być poza poczekalnią.
@agnes1709 Nie ma tego złego! Z tego co widzę, o ile tekst finalnie trafi na główną, to dłuższe posiedzenie w poczekalni dobrze mu robi, bo dwukrotnie trafia na gorę i jest klikany
@Vee Chytrze. Też tak chcę.
@agnes1709 To tylko teoria Za jakieś dwa tygodnie będzie można ocenić, czy ma tu potwierdzenie :-) Do tego czasu pewnie wybiorę jakiś tekst do wrzucenia tutaj
@Vee Jak ja bym chciała przeczytać w Twoim wykonaniu dramat. To na pewno byłoby coś!
@agnes1709 niestety piszę od niedawna i budując swoje imię muszę się skupiać na tym, co poczytne. Erotykę staram się mieszać z innymi gatunkami, ale jeszcze przynajmniej przez pewien czas będę kontynuować swoją drogę. Kolejne opowiadanie będzie albo erodramatem o młodej buntowniczce, albo erokomedią o chłopaku, który wplątał się w taką kabałę, że uratować może tylko niezwykły talent do gier komputerowych... wiele nie zdradzę, jak powiem, że oba teksty kończą się w dupie ;-)
@Vee Buntowniczka, buntowniczka...!!! A może zajrzysz do mnie?
https://lol24.com/opowiadania/erotyczne/spontanicznie-31134
@agnes1709 postaram się jutro przeczytać i zostawić po sobie ślad
@Vee
Długo się przymierzałam i teraz żałuję, że tak długo. Sprośnica z tej Pauliny, ale grunt to umieć połączyć przyjemne z pożytecznym. Ciekawe tylko, co powie mąż, jak pociechy zobaczy. Bardzo fajne, prześmiałam połowę opowiadania.🤣🤣🤣
agneso, tekst nie wisi jeszcze nawet dwóch dni, więc na pewno nie przymierzałaś się długo, ale cieszy mnie Twoje podejście, wszak muszę tu jeszcze zapracować na swoją pieczątkę jakości
Co do Pauliny, to mnie imponuje jej determinacja w dążeniu do celu oraz sposób, w jaki potrafi bawić się seksem. Jej życie jest słodko-gorzkie, a ona ma w sobie coś pozytywnego, czego jej szczerze zazdroszczę.
@Vee Pieczątkę już masz, wystarczyło pierwsze opowiadanie, i było wiadomo, co jest pięć. Fajnie, bo debeściaki uciekły i nie ma co czytać, ostatnio same wynaturzenia, przyprawione okaleczonym językiem polskim. Debeściaki były... debeściarskie. Nie wiesz, o co chodzi? Już wyjaśniam.
https://lol24.com/opowiadania/felietony/debesciaki-29048
@agnes1709 nie ukrywam, że zainteresowanie osób, które chętnie zostawiają ocenę czy dobre słowo jest dla mnie ważniejsze (zwłaszcza, gdy mają pod swoimi opowiadaniami ponad milion wyświetleń — nieźle!), ale pisząc o pieczątce jakości chodziło mi raczej o to, że mój nick przeciętnemu czytelnikowi raczej nie kojarzy się z jakością. Zgaduję, że pięć lat temu tak było z Debeściakami. Serce rośnie, gdy widzę osoby, które nie tylko publikują, nie tylko komentują, ale jeszcze tak aktywnie budują społeczność. Jednocześnie żałuję, że musze mieć pięć kont na różnych portalach, aby je wszystkie poznać. Pozdrawiam
@Vee Fajnie piszesz, więc należy się "chwalić", nawet na pięciu portalach.
Dwuspermian kutasu! Genialny pomysł!
@0bi1 a ludzie dalej myślą, że najważniejsze są O2 i H2O...