Dorastająca siostrzenica

Dorastająca siostrzenicaMieszkanie na Mazurach ma wiele zalet, ale ma też swoje wady. Rodzina i znajomi często chcą skorzystać z mojego domu jak z darmowego noclegu na urlopie. Generalnie jest to niewygodne i męczące, ale ostatnie dni pokazały mi, że może to mieć też wielkie zalety.

Siostra podrzucała mi swoją córkę, Kingę na kilka dni każdego lata, zawsze ją lubiłem i miło nam się spędzało czas. Nie będę też ukrywał, że odkąd skończyła 14 lat zauważyłem, że z dziewczynki staje się młodą kobietą. Kinga miała drobne, filigranowe ciało nastolatki. Miała długie włosy ciemny blond i piękne błękitne oczy, w których można było utonąć. Od roku zaczęła nosić biustonosz, który przykrywał jej nie większe niż miseczka B piersi. W związku z tym, że była bardzo aktywna fizycznie, miała zgrabny i jędrny tyłeczek, który często podkreślała obcisłymi spodniami.

Kinga była już u mnie 2 dni, niestety pogoda zupełnie nie dopisywała. Ciągle lało i ciężko było korzystać z naturalnych darów, jakie oferowała okolica. W związku z tym siedzieliśmy razem w domu i spędzaliśmy czas grając w gry i oglądając filmy. Dzisiaj także zapowiadał się nam kolejny, mało fascynujący seans. Kinga wyszła ze swojego pokoju, owinięta w koc i położyła się na kanapie układając głowę na moich kolanach. Film, w telewizji był powtórką jakiegoś hitu sprzed kilku lat, który oglądałem już nie raz, dlatego usnąłem podczas jego trwania. Kiedy obudziłem się, w telewizji rozpoczął się inny film. Kinga nie spała, ale z uwagą oglądała trwającą scenę erotyczną. Zauważyłem, że pod kocem porusza dłonią w okolicach krocza. Siedziałem jak wmurowany słuchając jej cichych jęków. Penis w moich spodniach zaczął się powiększać.
- C-co ty robisz? - wydukałem niepewnie - Podoba Ci się wujku? - zapytała cicho i odwróciła się w moją stronę. Uśmiechnęła się zalotnie i zrzuciła koc na podłogę. Miała na sobie śliczny błękitny komplet bielizny. Zamurowało mnie, nie wiedziałem co powiedzieć.  
- Nie powiesz nikomu? - zapytała nie przestając masować swojej cipki przez majteczki  
- Nie, absolutnie. To co robisz, jest zupełnie naturalne, ale nie powinnaś tego robić przy mnie. - odpowiedziałem zmieszany. Kinga spojrzała się na swoją dłoń - Nie chodzi o to wujku. Chodzi mi o to co zaraz zrobimy.
- Co zrobimy? - zapytałem się zmieszany patrząc na jej piękne młode ciałko.
- Wiem jak na mnie patrzysz wujku, wiem że mnie chcesz. - celnie odgadła moje myśli - Ja też chcę to zrobić. - dodała i usiadła okrakiem na moich kolanach. Zaczęła ściągać moją koszulkę, a ja wcale nie protestowałem. Mój penis chciał rozerwać spodnie, kiedy zaczęła dotykać mojej klatki piersiowej. Nie pozostałem jej dłużny i zachłannie badałem jej ciało rękoma. Pocałowała mnie w usta i zbliżyła się swoim kroczem do mojego. Zaczęła powoli poruszać biodrami pieszcząc mojego członka przez materiał. Nie mogłem dłużej tego wytrzymać, rozpiąłem jej biustonosz i zacząłem pieścić jej twarde z podniecenia sutki. Zamknęła swoje oczy i otworzyła usteczka pozwalając wydostać się namiętnemu jęknięciu. Kinga rozpięła moje spodnie i pospiesznie je ściągnęła, to samo zrobiła z bokserkami. Otworzyła szeroko oczy i objęła mojego penisa obiema dłońmi. Jęknąłem z rozkoszy. - Jest taki duży - powiedziała z zadowoleniem. Pospiesznie ściągnęła majteczki i znowu usiadła mi na kolanach. Uniosła się na moich ramionach, aby nabić się na mojego gotowego do akcji kutasa. Musiała przytrzymać go sobie dłonią, bo ledwo się w niej mieściłem. Oboje wydaliśmy jęknięcia rozkoszy, kiedy mój żołądź zaczął rozpychać jej cipkę. Po kilku jej ruchach poczułem wszedłem cały do jej ciasnej i wilgotnej szparki. Kinga głęboko jęknęła i patrząc się w moje oczy zaczęła delikatnie poruszać swoimi biodrami dając nam obojgu przyjemność. Gdy jej szparka przystosowała się do mojego członka, zaczęła wykonywać coraz głębsze i szybsze ruchy. Wbiła paznokcie w moje plecy, a ja zacząłem macać jej jędrny tyłeczek. Jęki Kingi stawały się coraz głośniejsze. Czułem, że dłużej nie wytrzymam, jej ciasna cipka sprawiała mi zbyt wielką przyjemność. Miałem już z niej wyjść, gdy poczułem na penisie skurcze jej mięśni. Kinga jęknęła przenikliwie, a jej ciało wygięło się w orgazmie. W tym samym momencie ładunek mojej spermy zalał jej cipkę tak obficie, że zaczęła z niej wyciekać. Kinga opadła bez sił wtulając się we mnie, a ja przeraziłem się tym co właśnie zrobiłem.

Fallusofil

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 895 słów i 4694 znaków.

10 komentarze

 
  • Użytkownik Wendix10

    Zajebiste
    Proszę o ciąg dalszy

    5 sierpnia

  • Użytkownik Ricky 20cm

    Gdyby 16 lat miała to z chęcią bym ją sam zerżnął moim tęgim rumakiem

    9 lut 2023

  • Użytkownik komenda

    troche pedofilskie ale historia ciekawa

    20 wrz 2017

  • Użytkownik kunglao2

    Krótkie, a dobre.

    22 cze 2015

  • Użytkownik serew

    Oby to były tylko fantazje pedofila

    20 cze 2015

  • Użytkownik on

    Czekam na następna część :)

    19 cze 2015

  • Użytkownik Lula

    mi klimat pasuje :) będzie druga część ?

    15 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Napisane schludnie i ciekawie. Nie moje klimaty, ale gratuluję debiutu;)

    15 cze 2015

  • Użytkownik Kuku

    niezle... ale chore

    15 cze 2015

  • Użytkownik Sledzik985

    @Kuku Chore? Obecnie chore jest nasze społeczeństwo.  
    Kaziroctwo jest obecnie uznawane za złe, obrzydliwe i ogólnie niemoralne. Ale dlaczego? No właśnie. Dlaczego członek jednej rodziny nie może zakochać się w drugim członku rodziny? Żadnego uzasadnienia, oprócz tego, że istnieje ok. 28% szans, że dziecko urodzi się niepełnosprawne umysłowo- trochę więcej niż normalnie. Do tego co z przypadkiem gdy nie jest się bezpośrednio związanym z tym członkiem?- w tym przypadku są związani, ale co w przypadki dwójki kuzynów? Dalsza gałąź rodziny.
    Dajmy na przykład rody szlachciców- około 100 czy 200 lat temu to było normalne i pospolite, że dwójka członków tej samej rodziny płodziła dziecko aby zachować czystość krwi. Mi to wygląda na zwykłą degradację umysłową. (nie wiedziałem jak inaczej to ująć). Wybaczcie za ten monolog.. :)

    17 cze 2015