- Ojej... - Twój ton mnie zatrważa... na prawdę... miałabym zdjąć spódnicę... przed uczniem... na jego oczach...?
-Tak. - Odpowiada tonem nieznoszącym sprzeciwu
- Ależ żeby zdjąć majtki... wystarczy podwinąć spódnicę... nie ma potrzeby od razu jej zdejmować...
-Możemy poczekać, zaraz przyjdzie kolejna klasa na lekcję. W jakim stanie panią zastaną?
- A na właśnie... lada moment przyjdzie tu kolejna klasa... mieliby zobaczyć mnie bez spódnicy?
Więc proszę się pośpieszyć.
- Widzę, że te koronkowe stringi są idealnie dobrane na mój rozmiar... jakby ktoś brał miarę z mojego tyłka...
-Co się wydarzyło na ostatniej wycieczce, zostało na wycieczce.
- O czym takim mówisz? Nic mi nie wiadomo?
-Nigdy nie interesowały mnie rówieśniczki brakuje im dojrzałego piękna. A po wizycie w Pani pokoju, zdecydowałem, to Pani będzie moją pierwszą.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
enklawa25
Super opowiadanie lubię pani styl pisania czekam na następne
enklawa25