Będę zawsze Twój cz.1 - "Nie jesteś też drugi.."

Cześć, to moje pierwsze opowiadanie na tym portalu i moje pierwsze opowiadanie o tej tematyce. Spodziewajcie się później dosyć ostrego opowiadania, gdzie seks grupowy, czy inne typu rzeczy powinny być tutaj codziennością. ENJOY!
___________________
Niedawno skończyłem 18 lat, moje życie w sumie było całkiem normalne. Co by tu dużo mówić, jestem w połowie skończenia szkoły (chodzę do technikum), mam kochającą dziewczynę z którą jesteśmy już razem ponad rok. Wydaje się być krótko, a jednak była to ważna część mojego życia.
Zmieniłem się w sumie nie do poznania. Z lenia który lubił sobie przesiadywać przed komputerem zagrywając w różne gry, jednak gdy spotkałem ją, wszystko wywróciło się do góry nogami i zaczęła ona być dla mnie najważniejsza.  
Nie przedstawiłem się, jestem Michał, a moja dziewczyna nazywa się Natalia. W naszym związku od samego początku było dobrze, kłótnie zdarzyły się rzadko, a raczej o błahe sprawy, nic ważnego. Nic co by zaszkodziło naszemu związkowi.  
Zbliżały się wakacje, udało mi się nakłonić rodziców, bym mógł razem z Natalią pojechać razem nad morze, sami. Nie łatwo się domyślić co chodziło mi już wtedy po głowie. Chciałem by to wyszło samo z siebie, miałem wszystko zaplanowane. Pierw oczywiście romantyczny spacer po plaży wieczorem, a później powrót do domku, który był oddalony o plaży o jakiś kilometr. Już jestem taki z charakteru, że kocham ją rozbawiać, a jej uśmiech jest dla mnie jak narkotyk. Gdy dochodziliśmy już do domku, zacząłem coraz bardziej być bliżej niej, to jakoś się ocierając, to przytulając mocniej. Myślę, że ona już wiedziała wtedy co mi chodzi po głowie. Podczas przekręcania kluczyka do naszego domku, ona przejęła kontrolę, co było dla mnie bardzo dziwne...
Przybliżyła się do mnie, dociskając mnie do drzwi, kładąc swoją rękę na mojej klatce piersiowej. Stanęła na palcach by mnie pocałować, nasze języki się połączyły w miłosnym tańcu. Ona przekręcała cały czas kluczyk..byłem zdziwiony, zawsze wydawała mi się taka grzeczna. Gdy drzwi się otworzyły, szybko je zatrzasnąłem. Zaczęliśmy się nawzajem rozbierać, patrząc cały czas w swoje oczy z porządaniem. Ściągnięcie jej koszulki nie było zbytnio wielkim problemem, stanik o dziwo też szybko spadł na dół i zamurowało mnie. Pierwszy raz na oczy widziałem piersi od dziewczyny (oczywiście, zdarzało się że wysyłaliśmy sobie jakieś zdjęcia ostrzejsze..ale to zdjęcia, na własne oczy to zobaczyć...to jest coś). Patrzyłem się i patrzyłem, ona zaczęła się ze mnie śmiać mówiąc "Haha, jakbyś ducha zobaczył Michał..”. Zrobiła krok do tyłu, bliżej w stronę łóżka i rozpięła swój rozporek, powoli ściągając spodnie w dół. Robiła to naprawdę, jakby miała już wprawę. Gdy została w samych majtkach, upadła na łóżko, na plecy..patrząc na mnie tym swoim cudnym wzrokiem.
-Na co czekasz?
Wyrwało mnie to jak ze snu, musiałem wziąć się do roboty. Zdjąłem z siebie spodnie jak najszybciej mogłem, zostałem w bokserkach które już od dobrych paru minut były zbyt ciasne, gdy ona to zobaczyła usłyszałem cichy pomruk zadowolenia. Położyłem się obok niej, od razu przysuwając swoje usta do jej ust. Zaczęliśmy się po raz kolejny całować. Zamknęliśmy oczy, oddaliśmy się chwili. Ona wzięła moje ręce na swoje cycki, zacząłem je masować, bawiąc się nimi...czułem się taki szczęśliwy, to było jedno z najlepszych uczuć na świecie. Móc się bawić cyckami, już wiem co bym chciał robić w przyszłości. Poczułem jej rączki na moich bokserkach, zaczęła "badać” co się tam znajduje, delikatnie masując mojego penisa przez materiał...oderwała się od moich ust. Zaczęła schodzić z łóżka, cały czas mając ręce na moich bokserkach. Uklękła przede mną. To ta chwila..na chwilę jeszcze jej usta znalazły się na moich, ale szybko oderwała się jadąc językiem w dół, po mojej klatce piersiowej...po brzuchu, aż do bokserek. Chwyciła w zęby gumkę od slipek i pojechała w dół, uwalniając mojego penisa na wolność.  
-Cześć kochaniutki. - przywitała się z nim, jednocześnie łapiąc go w dłonie. - Co chcesz bym z nim zrobiła, kochanie?
-Weź go do ust.
-O tak? - Delikatnie pocałowała go po główce – O to Ci chodziło skarbie?
-Nie, chcę byś go wzięła głęboko.
I wtedy się zaczęła, objęła szczelnie ustami główkę mojego penisa, zaczęła ssać, wkładając go sobie coraz głębiej. To było niemożliwe, skąd ona takie rzeczy umie? Robiła to nieziemsko, ssąc go doskonale. Położyłem ręce na jej głowie nadając jej rytm. Robiła to naprawdę szybko, obciągała na najwyższym poziomie, a ja byłem coraz bliżej wytrysku..było wspaniale. Jeszcze chwila.
-Dochodzę... - wysapałem, kładąc ręce na swojej głowie, w geście zadowolenia. Myślałem, że go wyjmie z ust i da mi się spuścić na chusteczki, cokolwiek. - Boże...
A ona go wyjęła, chwyciła w dłoń i najdziwniejsze co mnie zaskoczyła – waliła mi konia cały czas nad swoją twarzą...I bum, skończyłem. Zamknąłem oczy, oddałem się w ekstazie...Gdy się już ocknąłem zobaczyłem ją, jej twarz była cała w mojej spermie. Nie wiem dlaczego, ale podobało mi się to. Uśmiechnęła się, wyglądała jeszcze bardziej słodko.
-Podobało Ci się?
-Jesteś genialna jak na pierwszy raz, wiesz?
-No, y...-I opuściła głowę w dół.
"O cholera, nie miałem pojęcia o tym, że już mogła robić to wcześniej z kimś innym” - Tylko tyle przeleciało mi przez głowę.
-Ja to już robiłam kochanie z kimś.
-Czyli jestem drugi, no cóż. Nic nie szkodzi. - Uśmiechnąłem się do niej.
-Nie jesteś też drugi...
O kurwa mać.