Dowcipy - str 185

Viralowe kawały i suchary
  • Spotykają się dwaj przyjaciele Jeden

    Spotykają się dwaj przyjaciele . Jeden taki smutny, w depresji, mówi, że wszystko mu zbrzydło, sprzykrzyło się.  
    - Tak nie można. się smucić Pójdziemy do mnie, wypijemy...  
    - Taa, pić, znowu z tobą pić...  
    - No dlaczego tylko pić? Posiedzimy, przegryziemy...  
    - Taa, żreć, znowu z tobą żreć...  
    - I moja żona będzie zadowolona jak nas odwiedzisz...  
    - Taa, ruchać , znowu ruchać...

  • Tata odprowadza córkę do przedszkola

    Tata odprowadza córkę do przedszkola. Idąc mijają 2 "bzykające się" psy.  
    Córka pyta:  
    - Tato? Co te pieski robią?  
    Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu  
    - Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku.  
    - Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu! Ty komuś pomagasz a ten ktoś pierdoli cię prosto w dupę!

  • Drużynowe Mistrzostwa Świata

    Drużynowe Mistrzostwa Świata w robieniu loda!!! Zjechały się panie z całego świata. Oczywiście nie zabrakło prasy, radia, telewizji...etc.  
    Korespondent jednej z stacji TV przeprowadza wywiady z drużynami. Najpierw zaczyna rozmowę z amerykankami:  
    - Jak nastroje przed zawodami?  
    - Wszystko dopięte na ostatni guzik, ciężko trenowałyśmy w okresie przygotowawczym, morale doskonałe, wygramy!!! Jeżeli oczywiście w polskiej drużynie zabraknie Mani...  
    Podobne pytanie zadaje Francuzkom (nomen omen faworytom )  
    - Wszystko w najlepszym porządku, w końcu jest to nasza narodowa dyscyplina, od lat jesteśmy w czołówce, wygramy!!! Jeżeli oczywiście Mania nie przyjdzie....  
    I tak chodzi od nacji do nacji i wszędzie to samo: "Jeżeli Mania nie przyjdzie...."  
    Wreszcie nie wytrzymał i pyta:  
    - Co to za Mania??? Autorytet jakiś czy co???  
    - Autorytet nie autorytet ale kostkę Rubika w ustach układa...

  • Wrócił facio z dość długiej

    Wrócił facio z dość długiej wyprawy.  
    A początku cieszył się powrotem, a potem markotniał. Chodził bez celu i robił się nijaki. Żona widząc spadek jego samopoczucia, pyta się z troską:  
    - Czemu taki smutny chodzisz?  
    - Wiesz przecież, że goryl mnie zgwałcił - on rzecze.  
    - Ależ to już było tak dawno - dziwi się żona.  
    - No właśnie! A on ani nie napisze, ani nie zadzwoni!

  • Nauczycielka pyta dzieci Jaki jest

    Nauczycielka pyta dzieci:  
    - Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi?  
    Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:  
    - Lampa!  
    - Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?  
    - Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi

  • Dziadku dziadku a kiedy pierwszy raz

    Dziadku, dziadku, a kiedy pierwszy raz się kochałeś?  
    - Na wojnie, wnusiu...  
    - A jak, a z kim?  
    - Jak to z kim... Na wojnie się nie wybiera...

  • Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby

    Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:  
    - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?  
    - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.  
    - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?  
    - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!  
    Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:  
    - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?  
    - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz!

  • Do dyrektora cyrku przychodzi matka

    Do dyrektora cyrku przychodzi matka z córką i proszą, by je zatrudnił.  
    - Jaki numer pani pokazuje - zwraca się dyrektor do córki  
    - Numer z piłeczka pingpongową -  
    - Proszę pokazać -  
    Córka rozbiera się, kładzie na podłodze piłeczkę pingpongową, chwilę tańczy, wreszcie robi szpagat, wstaje, a piłeczki nie ma.  
    - Brawo! Brawo! Zatrudniam panią!  
    - A jaki numer przygotowała szanowna mamusia?  
    - To samo, tylko z piłką footbolową

  • Facetowi żona zaczęła mówić przez

    Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...  
    Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...  
    Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.  
    Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".  
    Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.  
    Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".  
    Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.  
    Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!".  
    Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.  
    Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"  
    W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...  
    Facet w szafie myśli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".

  • W trakcie filmu dziewczyna zwraca się

    W trakcie filmu dziewczyna zwraca się do swojej koleżanki siedzącej obok:  
    - Słuchaj ten facet obok mnie onanizuje sie.  
    - Cos ty! No to powiedz mu, żeby natychmiast przestał!  
    - Nie mogę!  
    - Dlaczego?!  
    - Bo on używa mojej ręki.

  • Przychodzi facet do pracy pobity

    Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:  
    - Kto ci to zrobił ?  
    - Żona...  
    - Żona? Za co !?  
    - Powiedziałem do niej "ty".  
    - I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?  
    - Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."  
    A ja do niej:  
    - Chyba ty...

  • Pewnego dnia zajączej złowił złotą

    Pewnego dnia zajączej złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
    - Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
    - Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
    - No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
    - Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
    - Zgoda! Odrzekła złota rybka.
    Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!