Co mówi tirówka
Co mówi "tirówka" na pożegnanie kierowcy?
- Bądź zdrów!
Co mówi "tirówka" na pożegnanie kierowcy?
- Bądź zdrów!
Zajaczek zaczepia w lesie niedzwiedzia i mowi:
- Niedzwiedziu, kup los loterii fantowej! można wygrac samochod wyscigowy!
- Spadaj! Po co mi samochod wyscigowy?
- Może jednak kupisz? Nie wszystkie losy wygrywaja...
- Dlaczego policjant kiedy idzie na służbę wpina sobie szpilkę za pas?
- Bo co dwie główki to nie jedna.
Niedzwiedz zrobil liste zwierzat, które zamierza pozrec. Pewnego dnia przychodzi jelen i pyta:
- Ty, niedzwiedz! Jestem na liscie?
- Jestes.
- Rozumiem. Daj mi troche czasu. Mam rodzine. Musze się pozegnac.
- Dobra, ale masz na to tylko 15 minut.
Na drugi dzien przychodzi wilk i pyta:
- Ty, niedzwiedziu, jestem na liscie?
- Jestes!
- Rozumiem. Daj mi troche czasu. mam zone, dzieciaki, musze się pozegnac.
- Dobra, ale masz na to tylko 15 minut.
Na trzeci dzien przychodzi zajaczek i pyta:
- Niedzwiedziu, jestem na liscie?
- Jestes!
- A czy moglbys mnie wykreslic?
- Nie ma sprawy!
Przyjęcie weselne. Tańczy młody mężczyzna ze starszą, pulchną kobietą. Kończy się taniec, zachwycony młodzieniec podchodzi do swoich towarzyszy weselnych, siada i stwierdza:
- Ta pani porusza się jak... jak ponton na fali.
Fryzjer do klienta przy goleniu:
- Czy był pan już kiedyś w naszym zakładzie?
- Nie, ucho straciłem na wojnie.
Nauczycielka zadaje dzieciom pytanie:
-Dzieci co to jest?? Jest to czarne, a w środku jest dziura.
Zgłasza się Jasio. Nauczycielka: -Dzieci wyjdźcie na chwilę na podwórko. Gdy dzieci wyszły, pani się pyta: - Tak Jasiu, co według ciebie to jest??
- No to jest płyta gramofonowa!!proszę pani..
Nauczycielka wychyla się z okna i woła:
- Dzieci wracajcie do klasy, to nie była ci*ka!!!
Świeżo upieczony mąż przychodzi do domu z pracy a małżonka go wita z płaczem:
-Kochanie ja ci upiekłam tort a azor go zjadł!!
-Nie becz, serduszko, kupię ci nowego pieska....
Pewien dżentelmen odwiedził seksuologa i prosi go o radę w następującej
sprawie:
- Od 7 miesięcy moja małżonka straciła zupełnie zainteresowanie do seksu
ze mną... co mam robić?
- Drogi panie, najlepszym rozwiązaniem będzie, gdy pańska małżonka mnie
odwiedzi, proszę ją skłonić do wizyty u mnie.
Po kilku dniach małżonka przychodzi do seksuologa i w końcu wyznaje
prawdę:
- Panie doktorze, od 7 miesięcy mam świetnie płatną pracę i aby się nie
spóźnić, muszę się codziennie w ostatniej chwili decydować na taksówkę.
Gdy dojeżdżam do celu, stwierdzam, że nie mam pieniędzy i wtedy
taksówkarz mówi: Droga Pani albo zaraz dzwonię po policję albo... no wie
Pani....
No i muszę z nim na szybko zrobić numerek a to z kolei powoduje, że się
spóźniam do pracy a wtedy mój szef mówi: Droga Pani albo wpiszę Pani zaraz
naganę za to ciągłe spóźnianie albo... no wie pani...., No i z nim też
numerek, czasem dwa. To powoduje, że wychodzę późno do domu i aby zdążyć
mojemu mężowi przygotować na czas obiad muszę wziąć taxi i historia się
znowu powtarza....
Tak więc sam pan rozumie, że nie mam już ochoty na seks z mężem prawda??
- Oczywiście proszę Pani- potwierdza doktor - i moja rada jest taka: ALBO
OPOWIEM TO WSZYSTKO PANI MĘŻOWI ALBO.... NO WIE PANI
Jestem najlepszym przykładem najgorszego przykładu
- Co będzie, gdy już zostanie wykonany program żywnościowy?
- Spis pozostałej przy życiu ludności...
- Co będzie, jak na Saharze zbudują socjalizm?
- Wkrótce zaczną się kłopoty z zaopatrzeniem w piasek...