W pracy - str 2

  • Zima przyszła

    Sekretarka mówi do zapracowanego biznesmena:
    - Panie prezesie, zima przyszła!
    - Nie mam teraz czasu, powiedz jej żeby przyszła jutro! A najlepiej niech wcześniej zadzwoni, to umówisz ją na konkretną godzinę.

  • Przychodzi facet do Urzędu Pracy

    Przychodzi facet do Urzędu Pracy i pyta:
    - Jest jakaś praca dla mnie?
    Kobieta w okienku uśmiecha się słodko:
    - Tak, jest. Prezes Orlenu, trzysta tysięcy miesięcznie, służbowe Porsche i piękny pałacyk w Konstancinie.
    - Pani chyba sobie żartuje! - mówi facet
    - Tak, ale to pan zaczął

  • Dyrektor pyta nową sekretarkę Czy

    Dyrektor pyta nową sekretarkę:
    - Czy w poprzedniej pracy spotkało panią coś strasznego?
    - Nie. A dlaczego pan pyta?
    - Bo zauważyłem, że pani się strasznie boi pracy.

  • Dyrektor do sekretarki Czy dała pani

    Dyrektor do sekretarki:
    - Czy dała pani ogłoszenie, że szukamy nocnego stróża?
    - Dałam.
    - I jaki efekt?
    - Natychmiastowy... Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn.

  • Do oddziału banku w trakcie remontu

    Do oddziału banku w trakcie remontu wchodzi zdenerwowany klient i od drzwi już krzyczy na dysponenta:
    - Co to jest, co to ma znaczyć?!
    Pracownik banku nie wie co jest grane, jednak grzecznie podpytuje:
    - W czym mogę pomóc?
    - Co to za remonty i malowanie? Po jaką cholerę pomalowano cały budynek?
    Pracownik:
    - Dzięki temu nasza placówka wygląda ładniej, schludniej, aby nasi klienci czuli się lepiej.
    Klient:
    - Może i tak, tylko tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN i za cholerę nie mogę teraz wypłacić!

  • No i jaki jest ten twój nowy

    - No i jaki jest ten twój nowy dyrektor? Da się z nim pracować?  
    - Więcej! Da się z nim nie pracować!

  • Rozmawia dwóch dyrektorów Jaki jest

    Rozmawia dwóch dyrektorów:
    - Jaki jest twój ideał sekretarki?
    - 20-letnia dziewczyna z 30-letnim doświadczeniem.

  • Mówi stary Szkot do synka Skocz

    Mówi stary Szkot do synka:
    - Skocz no, Ken, do sąsiada i pożycz od niego siekierkę...
    Malec poleciał. Za kilka minut przylatuje i krzyczy:
    - Sąsiad nie chce pożyczyć!
    - A to kawał świni! Leć synuś do szopy i przynieś naszą!

  • W dowód przyjaźni Bush z Putinem

    W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. Po jakimś czasie sekretarka Busha telefonuje do niego z Rosji.
    - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i podłużyć spódnicę.
    Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka.
    - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja.

  • Do gabinetu dyrektora wchodzi

    Do gabinetu dyrektora wchodzi sekretarka:
    - Panie dyrektorze, jest tutaj inżynier Kowalski i mówi, że ma mały interes...
    - A czy to moja wina? Niech idzie do seksuologa...

  • Dyrektor do sekretarki O czym pani

    Dyrektor do sekretarki:
    - O czym pani teraz myśli, pani Sylwio?
    - O tym samym co pan, panie dyrektorze.
    - Och, świntuszka z pani!

  • W banku Przepraszam chciałbym

    W banku:
    - Przepraszam, chciałbym podjąć pieniądze.
    - Czy ma pan tutaj konto?
    - Nie, mam nabity rewolwer!