Matematyka Dyskretna z dr
Matematyka Dyskretna z dr R.:
- Pamiętajcie, że my w sesji mamy jeszcze gorzej niż wy. Mamy więcej roboty, bo wy pójdziecie do domu i możecie się napić, a my siedzimy tu po nocach...
Politechnika Łódzka
Matematyka Dyskretna z dr R.:
- Pamiętajcie, że my w sesji mamy jeszcze gorzej niż wy. Mamy więcej roboty, bo wy pójdziecie do domu i możecie się napić, a my siedzimy tu po nocach...
Politechnika Łódzka
Matematyka Dyskretna z dr R. Podczas wykładu o wyprowadzaniu dowodów wprost i nie wprost:
- Ludzie są na ogół leniwi. Studenci niby są ludźmi, ale studenci nie podlegają temu prawu. Studenci są zawsze leniwi.
Politechnika Łódzka
Krajoznawstwo prof. H.
Pan prof. H. zanosił się kaszlem. Jedna ze studentek pyta:
- Jest pan chory?
- No niestety - odpowiada H.
- To ja mam coś dla pana - mówi studentka grzebiąc w torbie.
H. z nadzieja w glosie zapytał:
- Wódkę?
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski
Koniec wykładu z historii starożytnej... Profesor na końcu wykładu: - Czy są jakieś pytania?
Student: - Czy może pan prof. cos powtórzyć?
Profesor (zaciekawiony): - Od którego momentu?
Student: - Od dzień dobry!!!
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej
Historia prawa publicznego, prawo. Zajęcia przedświąteczne, padają kolejne naprawdę genialne dygresje. Temat ćwiczeń nagle schodzi na Sw.Mikolaja. Dr zaczyna udowadniać, że Św. Mikołaj mógłby być masonem. Na tablicy rysuje czapkę Mikołaja, spogląda na nią przez chwilę krytycznym okiem i mówi:
- Kurde, na co ja robiłem doktorat, skoro nawet czapki nie umiem narysować?!
Uniwersytet A.Mickiewicza
Główny Reanimator. Wykład z ratownictwa:
- (...) ważna jest odpowiednia kolejność czynności przy ratowaniu porażonego prądem. Sam przekonałem się o tym, próbując parę lat temu, na wakacjach, ratować mojego jamnika, który przegryzł kabel prowadzący prąd do namiotu. Zamiast odłączyć prąd, złapałem jamnika za uszy próbowałem go odciągnąć. Niestety, sam zostałem porażony prądem...
Z sali:
- ...bo to był pies-przewodnik!!!
Wojskowa Akademia Medyczna w Lodzi
Fizjologia studiowania. Profesor na fizjologii:
- Bo wiecie, że kobiety studiują za-wzięcie, a panowie za-żarcie??
Akademia Rolnicza w Krakowie
Epidemiologia:
- Jak się kogoś uratuje to fajnie, a jak koleś umrze to ups... Ale trzeba skubańca w statystyce umieścić...
Akademia Medyczna w Gdańsku
Elementy prawa. Wykładowca - na poziomie, szanowany, elegancki człowiek w wieku budzącym szacunek. Prowadzi wykład, gdy wchodzą spóźnione studentki.
Reakcja:
- O, czipsy przyszły...
Akademia Ekonomiczna w Poznaniu
Elektrotechnika, dr O. Wykład. Niefortunnie usnęło się jednemu ze studentów z pierwszego rzędu, więc usłużny kolega go budzi, szturchając łokciem.
Na to Dr O.:
- Po jaka cholerę go pan budził?! Po cichu spal i nikomu nie przeszkadzał!
Politechnika Śląska
Dr R. Matematyka. Wykład z matematyki. R. mówi:
- Jakoś tak wypada, że całki robimy zawsze w okresie Świąt. A po Świętach zawsze jest Sylwester. Weźmy taki wzór, wykres wygląda tak...taki kieliszek! Natomiast drugi kieliszek, z drugiego wzoru wygląda tak. Ten pierwszy możemy użyć do szampana, a drugi... hm...
- Do wódki! - głos z sali.
- A tam do wódki! Do wina! - odpowiada R. - Wóde to się z gwinta pije!!! W kieliszku to się do ścianek przykleja i marnuje.
Kawałek wykładu później:
- Różnica w pojemności tych kieliszków jak widać wynosi 50%. Siedem, osiem kolejek i naprawdę... widać po co całki liczyć.
Politechnika Łódzka
Dr M. - sieci komputerowe:
- To musi działać z dwóch powodów. Po pierwsze, bo fizyka musi działać, a po drugie, bo ja to przeliczyłem!
Politechnika Śląska