Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

l' aventure w hotelu (1,2/?)

l' aventure w hotelu (1,2/?)To był kolejny nudny dzień w pracy. Na imię mam Martyna i mam 18 lat. Posiadam 172cm wzrostu oraz długie proste blond włosy.  Jestem zaraz po skończeniu liceum i zanim zacznie się pierwszy semestr na studiach uznałam, że czas sobie dorobić. W szkole posiadałam status bogatej córeczki rodziców, która zawsze miała najlepsze oceny oraz wzorowe zachowanie. Rodzice abym trochę poznała życie uznali, że mam się nauczyć zarabiać sama abym doceniła pieniądze. Przez ten czas obdarowywali mnie najdroższymi ciuchami dostępnymi w kraju jak i zagranicą. Zawsze musiał być najnowszy model spod marki znanego jabłka.  Wybrałam pracę, jako recepcjonistka w miastowym hotelu. Nie był to hotel pięciogwiazdkowy, ale i tak trzymał swoją klasę.  Od samego początku pojawiły się problemy. Mam nieskazitelną cerę i sylwetkę, za którą mężczyźni nie raz się odwracali, co jest zasługą wylania litrów potu na siłowi. Jak tylko się zatrudniłam pojawiły się zaproszenia od innych pracowników na jakiegoś drinka czy wypad na przysłowiową kawę. Najgorszy okazał się pan menadżer, który był typowym starym napaleńcem. Nie mogłam odmówić mu elegancji i gustu ubierania się, co do zajmowanego stanowiska, ale pokazywanie mi zdjęć jego dzieci tylko po to abym z nim wyskoczyła na delegację były absurdalne. Jednak zawsze potrafiłam go zwieść tak, aby nie miał mi tego za złe. Zazwyczaj starsza koleżanka Ewelina ratowała mnie z opresji. Dzień, od którego się wszystko zaczęło miał przypaść na samym początku września. Skończyły się wakacje a na dworze było już widać zbliżającą się jesień. Miałam akurat wieczorną zmianę, kiedy do hotelu przyjechała tajemnicza kobieta. Na oko dałabym jej około 40 lat. Bardzo elegancka i gustownie ubrana kobieta. Jak to typowa baba od razu rozpoznałam markę torebki i butów by później zobaczyć breloczek od kluczy z logiem Porsche. Widać było, że jest to ktoś na poziomie. Podała swoje dane i okazało się, że miała już zrobioną rezerwację. Położyłam na szerokim blacie recepcji klucze i kartę do jej pokoju, po czym wskazałam kierunek do windy. Odniosłam wrażenie, że nawet na mnie nie spojrzała, zabrała swój przydział i udała się w wskazanym kierunku. Reszta wieczoru również minęła spokojnie i nastała noc. W hotelu pozostały tylko dwie sprzątaczki i ochroniarz, który był bardzo zajęty oglądaniem jakiegoś starego serialu na monitorze. Uznałam, że udam się na chwilkę do toalety. Poprosiłam ochroniarza, aby spojrzał na recepcję i udałam się w swoim kierunku. Idąc korytarzem pomyślałam o tym, aby udać się do łazienki typowo dla klientów. Nie ma już nikogo, kto by się mógł przyczepić. Gdy weszłam od razu usłyszałam rozmowę przez telefon. Po głosie można było poznać, że to ta babka z wyższych sfer. Z rozmowy wywnioskowałam, że kłóci się z kimś z pracy. Spadek na giełdzie i strata niemałej sumy pieniędzy. Zobaczyłam, że przy umywalce leży jej torebka, która od razu wpadła mi w oko, kiedy ją tylko zobaczyłam. Już wcześniej ją oglądałam na stronie internetowej, ale nigdy nie wiadomo jak będzie leżeć na człowieku. Tym bardziej, że kobiety lubią mieć dopasowane do siebie. Nie wiem, co mnie tknęło, ale postanowiłam sobie ją podnieść i zobaczyć w lustrze jakby na mnie pasowała. Nagle kobieta w toalecie zaczęła głośniej mówić i od razu ją odłożyłam na swoje miejsce. Wolałam na nią nie wpadać, więc od razu wyszłam. Do rana nie było już nikogo. Kiedy już zaczęli schodzić się pracownicy porannej zmiany i hotel zaczął tętnić życiem przyszła moja zmienniczka.  Po krótkich plotkach uznałam, że idę się przebrać i zmykam do domu. Po drodze jeszcze wpadłam na pokojówkę, która powiedziała coś, co mnie zaszokowało. Gdy chciała wejść do pokoju tej bogatej pani ta odmówiła i poprosiła, aby przysłać do niej dziewczynę z recepcji. Podobno chodziło o jakieś tematy przedłużenia terminu pobytu. Wiedziałam, że, coś nie gra, bo przecież może sama sobie na recepcji to zmienić. Uznałam, że pójdę do niej i wytłumaczę jej jak działają zasady hotelu. Po dojściu do pokoju i zapukaniu do drzwi otworzyła je właśnie ta kobieta. Była ubrana w szlafrok z rozpuszczonymi mokrymi włosami. Zaprosiła mnie do środka, po czym od razu zamknęła drzwi. Gdy zapytałam ją, co się dzieje i dlaczego sama nie przyszła na dół, aby zmienić termin pobytu ta odpowiedziała abym usiadła na krześle przy małym stoliku, typowym na pokoje hotelowe. Wyciągnęła telefon i pokazała mi filmik, który nagrała w nocy. Widać było jak obnoszę się z jej torebką w toalecie a tle było słuchać wczorajszą rozmowę. Już wiedziałam, że przestała rozmawiać, ale żeby mnie nie wystraszyć udawała rozmowę a tak naprawdę mnie kręciła z ukrycia. Odpowiedziała, że zgłasza to na policję i mam poczekać w jej pokoju na ich przyjazd. Całkowicie zbladłam. Nie mogłam sobie pozwolić na taką sytuację. Całe życie miałam wzorowe zachowanie, rodzice posiadali wysokie stanowiska a, córka z sprawą w sądzie za próbę kradzieży mogłaby się odbić bardzo źle. Zaczęłam ją błagać, aby tego nie robiła, że zrobię, co tylko zechce. Że słyszałam wczorajszą rozmowę i zapłacę jej ile tylko będzie chciała. Minęła chwilka ciszy, po czym zaczęła się głośno śmiać, ale nie tak jakby ktoś jej odpowiedział żart a raczej z pogardą. Uświadomiła mnie, że pieniądze nie grają roli, ale może się zgodzić na coś innego. To, co powiedziała jeszcze bardziej mnie zamurowało i odebrało mowę. Okazało się, że nie lubi przegrywać a wczorajsza strata na giełdzie tylko ją zdenerwowała i musi sobie ulżyć. Kazała mi wstać a kiedy to zrobiłam podeszła do mnie kładąc swoją rękę na moje ramię a drugą odpięła mi guzik z pracowniczej koszuli. Następnie zakreśliła okrąg paznokciem na mojej piersi. Poczułam się bardzo nieswojo gdyż nigdy nie kręciły mnie kobiety. Miałam chłopaków, ale w większości byli to grzeczni chłopcy, którzy woleli skupiać się na sobie a nie na mnie. Oczywiście były jakieś buziaki z innymi dziewczynami, ale były one typowe dla przyjaciółek z szkoły. Z myśli wyrwały mnie jej zbliżające usta do moich. Liznęła mnie w górną wargę a dolną przygryzła zębami. Poczułam jak cały pokój zaczyna wirować. Zapytała czy lubię zabawy z innymi kobietami. Od razu odparłam, że jestem hetero i nie ciągnie mnie ani trochę do innych dziewczyn. Na co odpowiedziała, że, uwielbia takie księżniczki jak ja i podnieca ją, gdy ktoś zakrywa się swoją orientacją. Usiadła na łóżku i oznajmiła mi

-Masz dwa wyjścia, albo wzywamy policję i będziesz się tłumaczyła w sądzie albo na sam początek zrzucisz z siebie tą koszulę.

Po czym odsunęła szlafrok ukazując swoje piersi w czarnym koronkowym staniku.  Sięgnęła po torbę z logiem znanej firmy dostarczającej która przywozi jedzenie, ale i również inne przedmioty. Rano widziałam kuriera, który dostarczał jakąś przesyłkę i już wiedziałam, do kogo była adresowana. Wyciągnęła z niej małą obroże w różowym kolorze. Delikatnie położyła ją obok siebie na pościeli. Wtedy poczułam, że ona już sobie wszystko zaplanowała wobec mnie. Zrozumiałam swoje położenie, spuściłam głowę wiedząc, że ma mnie w garści. Zaczęła masować sobie piersi i powiedziała

-To, co księżniczko, jaka decyzja?

Nic nie odpowiedziałam. Uznała to za zgodę. Spuściła całkowicie szlafrok odsłaniając pozostałą część koronkowej bielizny. Biustonosz okazał się koronkowym body połączony pończochami z cienkimi paskami. Podeszła z obrożą, która zaraz zapinała na mojej szyi. Nie widząc wyjścia z sytuacji zrobiłam jedyną rzecz, jaka mi została. Odpięłam kolejny guzik.


Część II

Mówił ci ktoś kiedyś, że jesteś niegrzeczną dziewczynką?  
– Odpowiedziała kobieta siedząca na łóżku przede mną. Masowała sobie piersi patrząc na mnie dzikim spojrzeniem. Widziałam, jak rozbiera mnie oczami. Stałam przed nią w różowej obroży na szyi i z rozpiętą do połowy koszulą. Za niej było widać jak na złość moją dopasowaną do koloru ‘’gadżetu’’ na szyi bieliznę. Cóż poradzę że to mój ulubiony kolor. Tak wiem, jedyna córeczka tatusia, rozpieszczona przez życie najmocniej jak się da z najnowszym modelem smartfona charakteryzującym się owocem z tyłu. W długich blond włosach i idealną figurą. Jaki inny kolor mógł do mnie pasować jak nie różowy.
-Może zrobimy tak że się dogadamy? Ja nie policzę ci terminu pobytu, wiesz błąd w systemie. Zresztą nikt nie zauważy, wystarczy, że uśmiechnę się do menadżera, udam głupią blondynkę i po sprawie. – Cóż zawsze warto spróbować się jeszcze dogadać. Nie interesują mnie kobiety, mam gdzieś ich wyeksponowane piersi na wierzchu, pośladki przylegające do spodni czy wręcz idealne makijaże. Zresztą brzydzi mnie myśl o zbliżeniu się do kobiety.  
– Wiesz jestem dodatkowo dziewicą. – Skłamałam, ale kto w mojej sytuacji nie chwytałby się wszystkich możliwych opcji a zaraz takową zapewne będą jej piersi więc próbuje wszystkiego. Nagle włożyła sobie rękę pod koronkowym materiał na jej dekolcie jeszcze mocniej masując pierś.
-Tak sobie myślę jak na ciebie patrzę, że jeżeli cię przelecę teraz nie będę miała z tego satysfakcji, Moją wczorajszą stratę na giełdzie będę musiała rozłożyć na raty tak samo jak ciebie. – Mówiąc to wstała i podeszła do mnie na tyle blisko aż poczułam zapach jej ostrych perfum. Typowych dla kobiet o takim statusie majątkowym. Położyła mi dłoń na piersi, nachyliła na ucho i zmysłowo powiedziała. – Z chęcią skorzystam z dłuższego pobytu w tym hotelu, jeśli faktycznie wystarczy, że przekonasz swojego szefa. Teraz zrobisz mi mały pokaz. Chce dojść, jak będziesz się dla mnie rozbierała. Masz się dotykać tak jakbyś chciała, aby cię ktoś dotykał. Oddasz mi się na odległość, jeśli nie kończymy przedstawienie i dzwonimy na policje. To moje ostatnie ostrzeżenie, znudziły mi się twoje próby uniknięcia tego na co w tym momencie mam ochotę. – Odsunęła się szczypiąc mnie w sutek, który od razu zrobił się twardy. – Siadam ostatni raz na tym łóżku, od ciebie zależy jak dalej potoczy się nasza znajomość księżniczko.  
-Chyba faktycznie nie mam wyboru. Zrobię dla ciebie ten pokaz, mam nadzieję, że będzie ci się podobał. – Bardziej sztucznie nie dało się tego powiedzieć. Mieszała się we mnie złość i obrzydzenie do samej siebie. Głupia torebka, mogłabym sama sobie taką kupić a teraz zrobię najbardziej upokarzającą rzecz w całym swoim życiu. Spojrzałam, jak ściąga sobie z ramiom swoje body i odsłania pełen biust. W porównaniu do mojego był dwa razy większy, lekko opadający, ale na swój sposób przyciągnął moje spojrzenie. Jakby nie patrzeć nigdy nie widziałam innych piersi, zaleta niechodzenia na zajęcia wychowania fizycznego w szkole.  
-Zacznij od swojej koszuli mam już dość, że zasłania mi te cycki. – Poczułam, jak zmienia ton naszej rozmowy. No to zaczynamy pomyślałam. Wpierw rozpięłam wszystkie guziki a później lekko przerzucając górę koszuli na plecy zaczęłam kręcić biodrami. Muskając jedną nogą o koniec drugiej wyskoczyłam z butów zostając w samych skarpetkach. Odwróciwszy się do niej plecami całkowicie zrzuciłam koszulę na podłogę. Nie przerywając kręcić pośladkami odpięłam stanik, który dołączył do niej na podłodze. Zaczęłam masować sobie pupę na tyle blisko niej aż poczułam uderzenie na jednym z pośladków. Z moich ust wymknęło się głośne stęknięcie. Udawane co prawda, ale jak już wpadniesz między wrony to nie ma wyboru. Skrzyżowałam ręce na piersiach i odwróciłam się do niej. Od głowy do pasa miałam na sobie tylko tę okropną obroże. Pierwszy raz w życiu robiłam przed kimkolwiek taki pokaz, Uwierało mnie w środku, że jeszcze muszę to robić przed inną kobietą, która zaczęła dodatkowo robić sobie dobrze palcami do mojego ciała. Czułam się jakby ktoś przywalił mi w policzek. Nim skończyłam myśleć jak mocno mnie on piecze na twarzy dostałam drugiego.
-Włóż sobie palec do buzi, dobrze go naśliń i zacznij sobie nim masować sutek. – Powiedziawszy to włożyła sobie palec do środka i zaczęła się nim powoli posuwać. Jak chciała tak zrobiłam. Puściłam dłonie z piersi i bez żadnych emocji na twarzy włożyłam sobie palec wskazujący prawej ręki do buzi. Może dostanie to czego chciała, ale nie zobaczy uśmiechu na twarzy. Zresztą raczej ma to gdzieś, chce tylko zrobić sobie dobrze. Nie interesuje jej czy mi się to podoba. Skończyłam ślinić palec i przejechałam sobie nim po sutku tak jak chciała. Stwardniał jeszcze mocniej niż kiedy go szczypała. Zrobiło mi się wstyd, że tak reaguje, nie chciałam jej pokazać, że moje ciało reaguje podnieceniem. Kiedy jedną ręką masowałam sobie pierś palec drugiej ręki wylądował również w mojej buzi. Mocniej dotykałam się i intensywniej zaczęłam ssać palec. Kobieta przyśpieszyła posuwanie a nawet dołączył do tego jej drugi palec. Jej oddech przyśpieszył a oczy co jakiś czas zaczęły się zamykać oddając się w swoje doznania. Wyciągnęłam naśliniony palec i przyłożyłam go do rowku między biustem. Powoli zaczęłam zjeżdżać nim wzdłuż brzucha aż do miejsca, gdzie zaczynał się materiał moich spodni. Kiedy zaczęłam się zastanawiać czy kolejnym rokiem powinno być odpięcie guzika spodni usłyszałam głośne stęknięcie. Kiedy spojrzałam na nią zobaczyłam, jak wygina się w tył i dochodzi. Nie było wytrysku jak w jakichś tandetnych filmach dla dorosłych. Opadła na łóżko i odpłynęła. Mnie pozostawiła z obślinionym cyckiem i wyrazem obojętności na to co się przed chwilą wydarzyło.  Mój wzrok z niewiadomych przyczyn przykuł swoją uwagę do jej ciała. Musiałam przyznać, że jak na jej wiek ma świetną figurę. Nie była ona oczywiście tak dobrze wysportowana jak moja i widać było w niektórych miejscach ubytki świadczące o cellulicie czy zmarszczonej skóry. Dalej mnie nie pociągała, ale nie czułam już do niej takiego obrzydzenia jak na początku. Usiadłam przy ścianie i uznałam, że poczekam aż skończy odpoczywać. Wolałam jej nie denerwować więc nic nie zakładałam na siebie. Z piersiami na wierzchu wzięłam głęboki wdech i nie wiedzieć, dlaczego zaczęłam sama się dotykać po piersiach. Jaka ja znowu byłam krótkowzroczna, że kiedy zamknęłam oczy moja towarzyszka w pokoju włączyła nagrywanie w swoim telefonie. Jak na złość było widać jak jedną ręką masuje sobie biust a drugą ciągnę za metalowe kółko na obroży. Muszę jej przyznać, że ten element jak bardzo nie byłby dla mnie uwłaczający to cholernie mnie podniecił. Nie ona, niemasowanie się po piersiach czy poczucie utraty kontroli, kiedy zmusiła mnie do striptizu. Okropna różowa obroża mnie tak nagle podnieciła, że straciłam po raz kolejny kontrole nad sobą.  
-Wiesz, że te kółko, za które tak ciągniesz służy do smyczy?  - Aż podskoczyłam w jednej chwili na nogi i z porażeniem w oczach spojrzałam na kobietę.  
-Mam ją w torbie, ale jeszcze nie mam zamiaru jej wyciągać. Powiedz mi czy chciałabyś pochodzić z przypiętą do obroży smyczą? – Zapytała po raz kolejny nie przestając mnie nagrywać. Od jak długie czasu mnie kręci, dlaczego po raz kolejny dałam jej powód do tego, aby mogła mnie szantażować. Teraz ma to jeszcze nagrane.  
-Jeśli powiem, że nie chce nie puścisz mnie stąd więc czemu mnie o to pytasz, chce tylko wyjść z tego pokoju. Powiedz mi co mam zrobić, abyś chociaż wyłączyła ten cholerny telefon?! – Wręcz wykrzyczałam to z siebie.
-Moja droga, jeśli podejdziesz do mnie na czworaka i wsadzisz sobie moją pierś do tej pięknej buzi skończę nagrywać. – Po czym dała mi znak abym do niej podeszła. Jeszcze tego mi w tym wszystkim brakowało. Widać było po mojej minie, że nie miałam na to kompletnie ochoty, ale jestem dorosła, podejmuje decyzje i liczę się z ich konsekwencjami. Już miałam klękać, kiedy usłyszałam.
-Hola poczekaj pięknotko. Najpierw spodnie w dół. Chce zobaczyć jak te pośladki będą się kręcić, kiedy będziesz do mnie szła. – No tego było już za dużo. Myślałam, że uniknę tej sytuacji. Byłam w sytuacji, kiedy pierwszy stres już zszedł ze mnie i zaczęło mi być obojętne. Odpięłam guzik i ściągnęłam zamek w dół. Spodnie zaraz potem wylądowały obok koszuli i stanika. Uklękłam na czworaka, wyeksponowałam wyżej pośladki tak aby widziała różowy pasek stringów między nimi i zaczęłam iść powoli w jej kierunku.  
-Zdaje sobie sprawę, że jestem ostatnią osobą, od której chciałabyś usłyszeć teraz komplement, ale naprawdę jesteś piękna. Masz dziewczyno idealne ciało, a jak patrzę na te pośladki to wiruje mi w głowie. – Mi też zaśmiałam się w głowie, bo tylko tyle mi pozostało. Uznałam, że chociaż coś odpowiem, pomimo całej sytuacji po raz pierwszy powiedziała mi coś co nie było próbą szantażu czy perwersyjnym życzeniem do spełnienia.  
-Chociaż zmuszasz mnie do rzeczy, które jeszcze rano nie miałabym na samym końcu swoich myśli, że kiedykolwiek się wydarzą w moim życiu to dziękuję za komplement. Ty też masz ładną figurę nie zważając na fakt, że jesteś o połowę od mnie starsza. No i nie umiem w komplementy do kobiet, ale ładne masz cycki. – Co ja powiedziałam w ogóle. Ładne cycki? W jednej sekundzie zabrzmiałam jak jakaś szczeniacka lesba. Jednak serio chociaż jeszcze z godzinę temu bym tak nie pomyślała to teraz musiałam przed samą sobą przyznać, że jej piersi przez cały czas zwracały moją uwagę. Były wręcz idealne, nie było w nich nic sztucznego. Prawdziwe jędrne piersi, których jej zazdrościłam. Uklękłam przed nią, kiedy ona siedziała na łóżku z rozłożonymi nogami a Ja byłam pomiędzy nimi. Z różową obrożą, różowymi stringami i skarpetkami na stopach. Spojrzałam się w jej oczy i zobaczyłam w nich niechęć zrobienia mi krzywdy czy wykorzystania. Uśmiechnęła się do mnie szczerze, nachyliła i pocałowała w usta. Mocno a zarazem delikatnie, nie umiałabym tego opisać, jako że był to pierwszy tak głęboki pocałunek z kobietą. Oddałam się tej chwili bez pamięci, jakby ktoś otworzył nigdy nie zaglądany pokój w mojej głowie albo w sercu? Taki pocałunek wyobrażałam sobie czytając w czasach szkolnych Romeo i Julie, wiem banał na całego, ale było to w czasach gimnazjalnych więc usprawiedliwiam się w tym momencie. Nie pozostałam dłużna i też wbiłam swoje usta w jej. Nie były to twarde, często popękane usta jak u chłopców z którymi się całowałam. One były miękkie, delikatne, czułam jej szminkę i zapach perfum które w jednej chwili powodowały jakąś energię, która przepływała od nozdrzy po całe ciało. Nim się zorientowałam miałam swoją rękę na zewnętrznej części jej uda. Drugą dotykałam jej policzka. W jednej chwili zamieniła mnie w kogoś kim nigdy nie byłam, nigdy nie chciałam się stać i poddałam się temu. Całe życie myślałam, że taki moment przeżyje z jakimś chłopakiem a teraz oddawałam się najlepszym w swoim życiu pocałunkom z kobietą o 20 lat starszą. Czułam jej rękę na piersi koło serca, jak mnie dotyka, głaszcze i jaki prąd przechodził przez moje ciało. Oderwała się od moich ust i miłym spokojnym głosem powiedziała.  
-Czy chcesz pierwszy raz w życiu poczuć smak kobiecych piersi? – Mówiąc to chwyciła jedną z nich od dołu, aby wyeksponować mi ją przed twarzą.
-Nie wierze, że to mówię, ale chcę i nie masz pojęcia jak bardzo chce je poczuć w swoich ustach teraz,



Hej
Jest to moje pierwsze opowiadanie dodane na tej stronie. Pisze też na innym portalu, ale brakuje mi komentarzy, aby zobaczyć, czy podoba się innym osobom, co zmienić, aby było jeszcze lepiej bądź kulturalnej krytyki, która sprawi, że z każdym opowiadaniem będę czuła postęp. Zachęciły mnie opowiadania o dwóch sąsiadkach z tej strony, której jestem mega fanką (Pozdrawiam Gosiak 😊)  

2 komentarze

 
  • Użytkownik Chaosik

    Przede wszystkim Hasztag hetero nie pasuje do tego opowiadania. Nie ma tu nic z tym związanego.
    Opowiadanie z bardzo typowym schematem młodej uległej, oraz starszej, bogatej dominy. Rozkręca się powoli, ale skutecznie, bez zbędnego przeciągania.
    Jammer napisał też problemy "Techniczne".
    Opowiadanie jest dobre, styl również, więc wystarczy, że poprawisz pisownię.

    22 godz. temu

  • Użytkownik Jammer106

    Tekst jest zbity, bez odstępów, co bardzo utrudnia czytanie.
    Mnogość powtórzeń i zbędnych zaimków.
    Niewłaściwe kreski dialogowe.
    Gdzieniegdzie brak przecinków.
    Błędnie zapisywane dialogi :
    -Włóż sobie palec do buzi, dobrze go naśliń i zacznij sobie nim masować sutek. – Powiedziawszy to (powinno być powiedziawszy to).
    Niektóre zdanie niegramatyczne:
    Spojrzałam się w jej oczy i zobaczyłam w nich niechęć zrobienia mi krzywdy czy wykorzystania." - bez się
    Literówki:
    Od jak długie czasu mnie kręci,
    Tyle tak pobieżnie, o fabule się nie będę wypowiadał, nie powala, ale i nie odrzuca. Takich tutaj od groma, jednak do Iskry Ci daleko, powiedziałbym kosmos.
    Co nie znaczy że nie da się z tego wykręcić średniej klasy opowiastki.
    POzdrawiam.

    Wczoraj 0:12

  • Użytkownik KlaudiaP

    @Jammer106 Bardzo dziękuje ci za komentarz. Dlatego właśnie przeniosłam się tutaj, aby lepiej pisać swoje opowiadania i zobaczyć, gdzie popełniam błędy. Wezmę to na warsztat podczas pisania kolejnej części. :)

    Wczoraj 0:43