26 II 2021
Na przekór
Rzeczywistość, gdy przychodzi
Zawsze zabija moje marzenia.
Choć nie wiem, dlaczego i o co chodzi,
Już nie czekam na marzeń spełnienia.
A że życie ze mnie wciąż drwi
Zamykam zmęczone oczy
I usiłuję, jak dziecko na jawie śnić,
Ale otwieram bo nie mogę w ciemności
kroczyć.
Na przekór wszystkiemu
Chcę szczęściu otworzyć drzwi
By pobiec i powiedzieć, jemu,
Że jeszcze przyjdą dobre dni.
Już nie szukam – nic na siłę
Mile rozmawiam z samotnością.
Bo życie to tylko krótkie chwile
A to, że jeszcze żyję - chwil tych
wielkością.
B.W.G
Dodaj komentarz