-Jest pani pewna? – lekarz spojrzał znad grubych oprawek okularów. –Jest pani jeszcze młoda, wszystko się może ułoż…
-Tak, jestem pewna! – przerwała mu ostro. – Mówił pan, że zabieg można wykonać od razu.
-Tak… - westchnął medyk, podając dokumenty. – Proszę wypełnić ten formularz. To zgoda na usunięcie i informacje o ewentualnych skutkach ubocznych.
-Będę mogła po zabiegu pojechać do domu samochodem?
-Tak. Tylko ostrożnie. Czasem może się nieco zmienić w postrzeganiu otaczającego nas świata.
-Na to liczę! Możemy zaczynać?
-Proszę się odsłonić i usiąść na fotelu. Znieczulę panią. Nie będzie bolało. Proszę się rozluźnić.
….
-Już po wszystkim. Czy chce pani … Niektórzy zabierają na pamiątkę?
-Na pamiątkę? Idiotyczne! Przecież właśnie chciałam zapomnieć!
Rzuciła okiem na leżące na ligninie serce.
-Wyrzucić.
2 komentarze
Speker
Ah ten Walenty... Wykorzysta a potem serce- wyrzucić.
angie
@Speker Czy to zrobił Walenty? You never know. Serce boli też z miliona innych powodów. Znam jeden, który wystarczy za pozostałe 999 999.
Somebody
Ach, gdyby taki zabieg był możliwy... O ileż życie byłoby prostsze!