Wielkanoc

Mam na imię Ania i mam 17 lat... Chce wam opowiedzieć, co mi sie przydarzyło... W te św. Wielkanocne byłam na dyskotece, musiałam od reagować po zerwaniu z Michałem. Poszłam z koleżankami na imprezę potańczyć, nie miałam nadziei, że kogoś spotkam, jednak stało sie inaczej. Spotkałam jego, ma na imię Przemek i jest 6 lat starszy. Na początku sie z nim bawiłam i nic, lecz jednak potem wziął mnie za rękę i poprosił abym z nim poszła porozmawiać, zgodziłam sie co mi tam... Tak więc staliśmy i rozmawialiśmy. Poprosił mnie o nr. zgodziła, sie. I rozstaliśmy sie. Na drugi dzień dzwoni jakiś nr nie znany wiec odebrałam, to był on rozmawialiśmy i tak przez cały tydzień dzwonił codziennie. Miałam sie z nim spotkać w sobotę, lecz zadzwonił do mnie mój były że przyjedzie, a ja głupa czekałam.Zadzwoniłam do Przemka że się nie spotkamy on powiedział że dobrze... Ale Michał nie przyjechał, pół nocy przepłakałam   , na drugi dzień napisałam do Przemka, ale on był na mnie obrażony , ze go wystawiłam. Bardzo tego żałowałam, ale cóż dał mi drugą szanse i już było wszystko dobrze. Potem poprosił mnie o chodzenie zgodziłam sie... Przyjeżdżał co sobotę,bo tylko wtedy możemy sie spotkać, gdyż mieszka 50 km ode mnie a do tego pracuje w Warszawie. Przez dwa tygodnie było cudownie pisał, dzwonił i mówił że mnie kocha. Podczas pewnej rozmowy usłyszałam jak sie wyraża do mamy i nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Cały tydzień chodziłam smutna, nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. I zadzwonił w piątek rozmawialiśmy z godzinę i mi wytłumaczył, ale sie wahałam i chciałam zerwać. Koleżanki namawiały mnie żebym zerwała. Lecz porozmawiałam z moja mamą i zrozumiałam że go naprawdę kocham i nie mogę bez niego żyć. Mamy wspólne plany na przyszłość i tak już pozostanie jesteśmy 2 miesiące razem. Nie wyobrażam sobie życia już bez niego. To jest prawdziwa historia a nie jakieś wymyślone głupoty. Jak naprawdę sie kogoś kocha, to nie ma rzeczy nie możliwych.  


Ps. Kocham Cię Przemuś, jesteś moim największym skarbem.

~andziaa:)

opublikował opowiadanie w kategorii miłość, użył 404 słów i 2151 znaków.

1 komentarz

 
  • KAMILOS

    Brawo!!! Tak powinno być . Kochasz go więc bądzcie razem .

    25 mar 2009