Przesyłka

PrzesyłkaMój Kuba od września zaczął pracę jako nauczyciel muzyki w prywatnej szkole we Włoszech. Miał przyjechać dopiero na święta Bożego Narodzenia a ja już dwa tygodnie od jego wyjazdu bardzo za nim tęskniłam.
          
                            PIĄTEK 30-09-2022

  Wstałam około 8 i po zjedzeniu śniadania włączyłam pralkę i zrobiłam sobie kawę w radiu przypomnieli że dziś jest ,,dzień chłopaka" chwyciłam więc za telefon i wybrałam numer męża. Usłyszałam tylko że jest poza zasięgiem albo ma wyłączony telefon. Zrobiło mi się smutno ale po wypiciu kawy poszłam jeszcze do sklepu po pieczywo i po zakupach powiesiłam pranie. Zanim zaczęłam ścierać kurze stwierdziłam że skoro nie mogę się dodzwonić do Kuby wypiorę jeszcze ciemne rzeczy i porządnie wysprzątam mieszkanie. Włączyłam ponownie pralkę i zabrałam się za ścieranie kurzu z mebli. Zadzwonił mój telefon i szybko odebrałam myśląc że to Kuba.
    -Tak słucham Cię kochanie?
    -Cześć siora nie myślałam że jestem aż takie kochanie.
    -Cześć myślałam że to Kuba bo nie mogę się do niego dodzwonić.
    -Sorry że przeszkadzam ale jestem w okolicy i pomyślałam że wpadnę na kawę.
    -To przychodź. Za ile będziesz?
    -Daj mi pięć minut.
Pięć minut cała Monika. Szybko poszłam do pokoju ubrać coś na siebie, ledwo otworzyłam szafkę a już słyszę dzwonek do drzwi. Szybko wciągnęłam krótkie dżinsy, biały T-shirt i boso pobiegłam otworzyć. Monika już stała pod drzwiami i chciała ponownie dzwonić.
    -No nareszcie ile można stać pod drzwiami.
    -Bez przesady nawet nie minęły dwie minuty.
    -A co ty siostra nago byłaś , że nie otwierałaś?
    -Właśnie tak bo wszystko wrzuciłam do pralki i ledwo zdążyłam się ubrać.
Monika zdjęła trampki i kurtkę i weszłyśmy do kuchni by zrobić kawę.
    -Co tam siostra u ciebie?
    -Spoko tylko mama poszła do pracy a dziś jest dzień chłopaka i chciałam coś kupić mojemu Jurkowi a nie bardzo mam kasę więc pomyślałam że mogła byś pożyczyć chociaż stówę. A akurat załatwiałam sprawy w twojej okolicy to pomyślałam wpadnę odwiedzę siostrę i pogadamy.
    -To fajnie że odwiedzasz siostrę.
    -Pewnie że fajnie tym bardziej że kochaną siostrę.
Aż mnie zemdliło od tego jej słodzenia, ale co tam siostra jest siostra. Poszukałam portfel i pożyczyłam jej tą stówę. Pogadałyśmy jeszcze ze dwie godziny i poszła na spotkanie ze swoim Jurkiem. Po jej wyjściu znowu spróbowałam dodzwonić się do Kuby ale nadal był poza zasięgiem więc zabrałam się ponownie za sprzątanie. Podczas mycia podług w sypialni pod łóżkiem znalazłam Kuby niebieską koszulę którą mu zdjęłam urywając wszystkie guziki, by nie tracić czasu i zdążyć na mały numerek przed wyjazdem na lotnisko. Koszulę położyłam na naszym łóżku i po skończeniu sprzątania poszłam pod prysznic. Wyszłam owinięta ręcznikiem i ponownie zadzwoniłam słysząc ten sam komunikat zaczęłam się martwić i siadając na łóżku zaczęłam płakać. Chwyciłam Kuby koszulę przytknęłam do nosa i poczułam jego zapach. Nagle pod ręcznikiem poczułam narastające ciepło szybko go odrzuciłam i kładąc się nago jedną ręką trzymając koszulę przy twarzy drugą zaczęłam pieścić swoje piersi by po kilku minutach zagłębić paluszki w bardziej gorącym miejscu kobiety. Zebrało mi się sporo soczków i moje palce szybko dotarły do łechtaczki i szybko doprowadziłam się do orgazmu. Jeszcze całkiem nie ochłonęłam gdy zadzwonił mój telefon a na wyświetlaczu pojawił się napis MĘŻUŚ.
    -Czeeść Kubuusiu co się stałło od rana nie mogę się do ciebie dodzwonić.
    - Cześć Izuniu sorry ale telefon miałem rozładowany.
    -Chciałam ci złożyć życzenia z okazji dnia chłopaka.
    -O dziękuje bardzo mi miło ale co teraz robisz?
    -Trochę wstyd powiedzieć to nie nadaje się na rozmowę przez telefon.
    -Chodzi mi bardziej czy masz teraz czas?
    -Mam a o co chodzi?
    -Mój tata jedzie po ciebie bo na lotnisku jest imienna paczka do odebrania przez ciebie.
   -To on jej nie może odebrać?
    -Nie bo to paczka tylko do twoich rąk i na dodatek trzeba ją odebrać przed 23 dziś.
    -Ale ja nawet nie mam co ubrać bo zrobiłam zaległe pranie.
   -Coś na pewno znajdziesz to się zbieraj bo tata zaraz powinien być.
Poderwałam się jak oparzona i szybko poszłam pod prysznic spłukać ślady mojej rozkoszy ledwo wyszłam z pod prysznica a teść już dzwonił bym schodziła. Znalazłam w szufladzie jakieś stringi ,obcisłe dżinsy i założyłam Kuby niebieską koszulę związując ją nad pępkiem darowałam sobie szukanie skarpetek tylko na bose stopy założyłam szpilki i biorąc kurtkę z wieszaka poszłam do teścia samochodu.  
   -Cześć tato co Kuba wymyślił z tą paczką nie mógł jej wysłać na adres domowy?
   -Podobno to było załatwiane na szybko i wiem tylko że masz ją odebrać na terminalu.
    -Okey. Tylko przez jego pomysły musimy wieczorem jeździć i tracić paliwo a tata też by mógł w domu sobie wypić drinka przed telewizorem.
    -Drinka zawsze zdążę wypić , już prawie jesteśmy wysadzę cię przed terminalem i jak już będziesz wychodzić to daj znać to podjadę bliżej sporo sobie cenią za parking.  
   -Dobra jak nie będzie ciężka ta przesyłka to może tata poczekać na stacji benzynowej.
   -To jesteśmy umówieni.
Weszłam na terminal i podeszłam do punktu informacyjnego.
    -Dzień dobry mam jakąś przesyłkę do odebrania.
    -Dzień dobry, ale przesyłki odbiera się nie w tym budynku, poda mi pani numer przesyłki to panią pokieruje.
   -Ale ja nie mam żadnego numeru.  
Wyjęłam telefon i już chciałam dzwonić do Kuby by podał mi numer przesyłki i nagle usłyszałam za plecami:
   -Iza !!!
Odwracam się i stoi Kuba z walizką. Mieszało mi się uczucie szczęścia z wnerwieniem. Rzuciłam się mu na szyję i zaczęliśmy się przytulać i całować.
   -Co się stało zrezygnowałeś z tej pracy?
   -Nie ale w szkole jest jakaś awaria i wymieniają rury więc mam tydzień wolnego.
Poszliśmy do teścia i wsiedliśmy do samochodu.Okazało się że teściowie o wszystkim wiedzieli.
   -I jak Iza zadowolona z przesyłki od mojego syna?
   -Bardzo udana przesyłka i chyba kurier nie dostarczył by mi jej do domu.
   -Teraz jedziemy do nas mama już czeka z kolacją i czas będzie wypić drinka.
   -Ale ja źle się ubrałam na wizyty.
   -Się nie przejmuj przecież to tylko zwykła kolacja z rodzicami.
Po wejściu do teściów Kuba pociągnął mnie do jego dawnego pokoju, usiadł na łóżku i sadzając mnie na swoich udach zdjął mi buty i koszulę. Zaczęłam rozpinać jego koszulę gdy się otworzyły drzwi w których stanęła teściowa , zawstydziłam się i zasłoniłam piersi ręką.
   -Zapraszam na kolację , ale ślicznie wyglądacie aż muszę wam zrobić zdjęcie.  
Nie czekając na zgodę wyjęła telefon i pstryknęła nam zdjęcie. Poszła na dół a ja założyłam Kuby sweter i zeszliśmy na kolację. Było bardzo fajnie i po kolacji teść zrobił drinki. Umówiliśmy się że w niedziele przyjadą do nas na obiad i po drodze zabiorą moją mamę i siostrę jak będzie mogła. Rano przy śniadaniu teściowa powiedziała że wtorek ma wolne z pracy więc chętnie by się wybrała ze mną i Kubą do galerii byśmy sobie kupiły jakieś seksi sukienki na święta i ona stawia bo dostała premię.

izabela

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1379 słów i 7368 znaków.

1 komentarz

 
  • Helen57

    Fajna przesyłka

    12 paź 2022

  • izabela

    @Helen57 Cieszę się że się podobało dla mnie też ta przesyłka była super.

    12 paź 2022